Huragan Melissa ma uderzyć we wtorek w Jamajkę. To najsilniejszy w tym roku huragan na świecie i może spowodować katastrofalne zniszczenia w całych Karaibach.
Podróżnym na Jamajce przekazano ostrzeżenie o ryzyku „katastrofalnych nagłych powodzi i osunięć ziemi”, bo 28 października ma uderzyć huragan Melissa.
Huragan kategorii 5 szybko stał się najsilniejszym cyklonem na świecie w tym roku, a także najgwałtowniejszym, jaki od dekad uderzył w Jamajkę. Spodziewane są poważne zniszczenia na wyspie oraz w sąsiednich krajach karaibskich, m.in. na Haiti i w Dominikanie.
W ostrzeżeniu brytyjskiego MSZ podkreślono: „Obowiązuje ostrzeżenie huraganowe dla Jamajki, a choć dokładna trajektoria Melissy nie jest znana, prognozy przewidują wyjątkowo obfite opady na całej Jamajce”.
„Szacuje się do 700 mm deszczu, spiętrzenia sztormowe przy wybrzeżu z falami do 4 m oraz wiatry do 217,3 km/h. Katastrofalne nagłe powodzie i osunięcia ziemi są bardzo prawdopodobne”.
Pasażerowie utknęli. Lotniska i porty zamknięte
Jamajka zamknęła dwa główne lotniska międzynarodowe: Sangster International w Montego Bay i Norman Manley International w Kingston, co uniemożliwia podróże na wyspę i z wyspy.
„Po przejściu huraganu przeprowadzimy kompleksową ocenę lotniska, by ustalić, kiedy będzie można bezpiecznie wznowić operacje. Aktualizacje będziemy przekazywać na bieżąco” – podało w niedzielę lotnisko Sangster International w serwisie X (dawniej Twitter).
„Gdy lotnisko zostanie ponownie otwarte, prosimy pasażerów o potwierdzanie statusu lotów u swoich linii przed przyjazdem na lotnisko”.
Podobny komunikat wydało lotnisko Norman Manley International. Poinformowało też podróżnych o odwołaniu rejsów JetBlue we wtorek i środę.
„Naszym priorytetem pozostaje bezpieczeństwo i dobro pasażerów oraz pracowników lotniska. Współpracujemy ze wszystkimi właściwymi władzami, a informacje o pracy lotniska będziemy przekazywać w naszych mediach społecznościowych i mediom” – dodano w niedzielnym wpisie w X.
W efekcie setki podróżnych utknęły na wyspie z powodu licznych odwołań i opóźnień lotów.
Inne firmy turystyczne, m.in. TUI, również uważnie śledzą sytuację związaną z podróżami na Jamajkę.
Jamajskie porty są też obecnie zamknięte dla żeglugi i statków wycieczkowych. Kilka linii, w tym Carnival Cruise Line i Royal Caribbean, już odwołało zawinięcia na wyspę i skierowało statki do innych portów na Karaibach.
Co mogą zrobić podróżni?
Zarówno władze jamajskie, jak i międzynarodowe wielokrotnie apelują, by znaleźć bezpieczne miejsce albo pozostać tam, gdzie są, aż huragan przejdzie. To może potrwać kilka dni.
Rząd Jamajki publikuje też listę dostępnych schronów na wypadek huraganu dla osób, które obawiają się o bezpieczne schronienie.
Brytyjskie MSZ uruchomiło infolinię dla obywateli, którzy utknęli na Jamajce i potrzebują pomocy. Z pomocy konsularnej można skorzystać pod numerem 876-936-0700 (wybierz opcję 2).
Jednocześnie resort ostrzega, że ponowne otwarcie lotnisk może potrwać. Podróżni powinni liczyć się z poważnymi niedoborami żywności, zakwaterowania, wody i usług zdrowotnych po przejściu huraganu.
Aktualny status otwarcia lotnisk można śledzić w komunikatach jamajskich władz lotniczych. Rząd Jamajki radzi też turystom na wyjazdach zorganizowanych stosować się do wskazówek swoich touroperatorów.
Większość urlopowiczów, którym odwołano wyjazd jeszcze przed wylotem z powodu huraganu, powinna otrzymać pełny zwrot kosztów od touroperatora.
Bywa, że zależy to od tego, czy ministerstwo spraw zagranicznych danego kraju odradziło podróże inne niż niezbędne. Wielu organizatorów bierze jednak pod uwagę także lokalne ostrzeżenia dotyczące podróży.
Nawet jeśli wyjazd nie został oficjalnie odwołany, osoby, które nie czują się komfortowo z podróżą na Jamajkę w obecnych warunkach, powinny móc zrezygnować bez dodatkowych opłat za anulowanie. Część operatorów w takich przypadkach oferuje też pełne zwroty.
Niektórzy dostawcy ubezpieczeń mogą również pokrywać koszt odwołanego wyjazdu z powodu lokalnych ostrzeżeń władz. To jednak zależy od warunków konkretnej polisy i często dotyczy tylko ubezpieczeń kupionych przed wydaniem prognozy lub ostrzeżenia.
Biura podróży są odpowiedzialne za znalezienie nowego, bezpiecznego zakwaterowania dla klientów zmuszonych do ewakuacji z powodu huraganu.
Część linii lotniczych może też być zobowiązana zapewnić pasażerom nowe loty do domu lub zwrócić koszt biletu, jeśli klęski żywiołowe spowodują odwołanie połączeń. Nie odpowiadają one jednak za inne koszty i rekompensaty wynikające z tych zakłóceń.
Huragan Melissa to najsilniejsza burza na świecie w tym roku
Huragan Melissa to jak dotąd najgorsza burza w 2025 roku. Już pochłonęła trzy ofiary śmiertelne na Jamajce, kolejne trzy na Haiti i jedną w Dominikanie.
Prawdopodobnie przyniesie na Jamajce katastrofalne, zagrażające życiu skutki. Międzynarodowa Federacja Czerwonego Krzyża szacuje, że na wyspie może ucierpieć ok. 1,5 mln osób.
Na Jamajce już mówi się o „burzy stulecia”. Skutki Melissy odczują też Wyspy Turks i Caicos oraz Bahamy, a także wschodnia Kuba.
Wysokie góry Jamajki prawdopodobnie spotęgują opady. Huragan porusza się wolno, więc większe ilości deszczu spadną na małym obszarze. To znacznie zwiększa ryzyko powodzi. To może być katastrofalne dla nizinnych, zalewowych terenów Jamajki.
Dostawy prądu są już przerwane u ok. 50 tys. mieszkańców Jamajki, a huragan Melissa ma dość siły, by poważnie uszkodzić setki domów i budynków.