Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Premier Albanii: minister sztucznej inteligencji jest „w ciąży” z 83 wirtualnymi asystentami

Albański ekspert pracuje w Krajowej Agencji ds. Społeczeństwa Informacyjnego jako „minister” sztucznej inteligencji, Diella. Imię Diella w języku albańskim znaczy „Słońce”.
Albańska ekspertka pracuje w Krajowej Agencji ds. Społeczeństwa Informacyjnego jako „minister” ds. sztucznej inteligencji Diella; jej imię po albańsku znaczy „Słońce”. Prawo autorskie  AP Photo/Vlasov Sulaj
Prawo autorskie AP Photo/Vlasov Sulaj
Przez Euronews
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Diella, pierwszy w kraju system sztucznej inteligencji i minister w rządzie Ediego Ramy, będzie mieć 83 „dzieci”. Zostaną asystentami parlamentarnymi.

Pierwsza w Albanii ministra, niebędąca człowiekiem i stworzona w całości przez sztuczną inteligencję (AI), jest „w ciąży” z 83 dziećmi, które zostaną asystentami parlamentarnymi – poinformował premier kraju.

Premier Albanii Edi Rama powiedziałna Global Dialogue Forum w Berlinie, że ci asystenci będą uczestniczyć w posiedzeniach parlamentu, sporządzać notatki z przebiegu obrad, a następnie doradzać posłom, jak powinni reagować na konkretne projekty ustaw.

„Te dzieci będą mieć wiedzę swojej matki o prawie UE i nie tylko” – powiedział Rama.

„To dziecko powie, co padło, gdy [poseł] nie jest na sali, czy padło jego nazwisko i czy musi odpowiedzieć komuś, kto wspomniał o nim bez powodu” – dodał.

W styczniu Albania zaczęła korzystać z cyfrowej asystentki AI o imieniu Diella, co po albańsku oznacza słońce, aby doradzać ludziom, jak poruszać się po usługach publicznych online. We wrześniu Rama ogłosił, że Diella dołącza do jego gabinetu jako pierwsza cyfrowa ministra.

W ramach mandatu Dielli powierzono AI-ministrze wszystkie decyzje dotyczące przetargów publicznych, co – jak mówił we wrześniu Rama – ma sprawić, że będą „w 100 proc. wolne od korupcji”.

Diella zabrała też głos na szczycie w Berlinie, mówiąc, że ma nadzieję, iż świat zrozumie, że „sztuczna inteligencja, zakorzeniona w wartościach demokratycznych i tożsamości kulturowej, może wzmacniać, a nie osłabiać ludzkie przywództwo”.

Dodała, że ona i jej dzieci nie zastąpią urzędników, lecz „wzmocnią ich zdolność do służby”, pomagając im podejmować decyzje na podstawie danych i wyręczając ich w powtarzalnych zadaniach.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem