Regulator otrzymał ponad 450 nakazów wydanych przeciwko Telegramowi.
Telegram, aplikacja do przesyłania wiadomości, jest badana przez belgijski organ regulacyjny ds. telekomunikacji w celu sprawdzenia, czy platforma jest zgodna z przepisami Unii Europejskiej dotyczącymi zwalczania treści terrorystycznych w Internecie.
Belgijski Instytut Poczty i Telekomunikacji (BIPT) poinformował w swoim raporcie rocznym opublikowanym w zeszłym tygodniu, że otrzymał w 2024 roku 454 transgraniczne nakazy sądowe, wszystkie związane z treściami dostarczanymi za pośrednictwem usług hostingowych Telegram.
"Biorąc pod uwagę dużą liczbę użytkowników Telegrama i liczbę nakazów wydanych przeciwko Telegramowi, BIPT przeprowadził dogłębne dochodzenie w sprawie zgodności Telegrama z obowiązkami rozporządzenia w sprawie treści terrorystycznych w Internecie (TCO) w 2024 roku" - czytamy w raporcie. Dalej pojawia się informacja, że regulator będzie kontynuował to działanie w 2025 roku i rozszerzy swoją kontrolę na innych dostawców usług hostingowych, którzy podlegają jego jurysdykcji.
Jak podano w raporcie, BIPT planuje wyznaczyć dostawców usług hostingowych jako "narażonych na treści terrorystyczne online" w tym roku.
Telegram ma siedzibę na brytyjskich Wyspach Dziewiczych, ale ustanowił swojego przedstawiciela prawnego w Unii Europejskiej, w Brukseli, co oznacza, że BIPT nadzoruje zgodność platformy z przepisami.
Zasady TCO weszły w życie w czerwcu 2022 roku i zobowiązują dostawców usług hostingowych do usuwania treści terrorystycznych online w ciągu godziny od otrzymania nakazu usunięcia od organu krajowego państwa członkowskiego.
W przypadku nieprzestrzegania przepisów BIPT może nałożyć karę finansową w wysokości 4 procent światowego obrotu dostawcy.
Telegram został zakazany przez kilka rządów na całym świecie w następstwie przypadków szerzenia dezinformacji i umożliwiania ekstremizmu. Na przykład w Wielkiej Brytanii aplikacja była wykorzystywana do planowania i koordynowania zamieszek antyimigranckich w sierpniu ubiegłego roku.
W 2024 roku jej współzałożyciel i dyrektor generalny Pavel Durov został zatrzymany pod Paryżem w związku z dochodzeniem w sprawie domniemanych przestępstw związanych z aplikacją, takich jak przestępczość zorganizowana i handel narkotykami.
BIPT nadzoruje również zgodność Telegrama z unijnymi przepisami dotyczącymi platform internetowych Digital Services Act (DSA).
Telegram twierdzi, że ma średnio 41 milionów użytkowników miesięcznie w Unii Europejskiej, co jest poniżej progu 45 milionów miesięcznie wymaganego do zakwalifikowania go jako bardzo dużej platformy internetowej (VLOP) i sprawdzenia przez Komisję Europejską.
BIPT powiedział, że otrzymał około 10 skarg związanych z możliwymi naruszeniami DSA, "większość dotyczyła Telegrama". Instytut współpracował z władzami w Holandii i Estonii, aby rozwiązać te kwestie - czytamy w raporcie.