Stany Zjednoczone już kilkakrotnie zmieniały swoje stanowisko w kwestii aborcji, ale obecna polityka Trumpa nakłada więcej ograniczeń niż kiedykolwiek wcześniej.
Prezydent USA Donald Trump przywrócił zakaz finansowania skierowany na międzynarodowe usługi aborcyjne, co może mieć globalne konsekwencje.
Kliniki zdrowia i organizacje pozarządowe w krajach rozwijających się przygotowują się na radykalną zmianę, ponieważ wchodzi w życie tzw. polityka Mexico City, która ograniczy dostęp do antykoncepcji, aborcji i innych usług związanych ze zdrowiem seksualnym.
Stawia to również rządy europejskie w trudnej sytuacji, ponieważ muszą zdecydować, które programy wspierać, a których już nie realizować.
Czym jest Polityka Mexico City?
Polityka Mexico City – znana również jako „globalna zasada knebla” – uniemożliwia Stanom Zjednoczonym finansowanie jakichkolwiek zagranicznych organizacji pozarządowych (NGO) wykonujących aborcje, oferujących doradztwo w zakresie aborcji lub udzielających informacji na temat aborcji, nawet jeśli wykorzystują w tym celu własne pieniądze.
Zasada ta została stworzona w latach 80. Od tamtej pory prezydenci USA zmieniali zdanie w zależności od swojej partii politycznej: Republikanie ją uchwalali, a Demokraci ją uchylali.
Niezależnie od tego, kto sprawuje urząd, osobne prawo USA uniemożliwia bezpośrednie finansowanie aborcji za granicą.
Trump rozszerzył tę politykę w swojej pierwszej kadencji. Wcześniej dotyczyła ona programów planowania rodziny, ale uczynił zakaz warunkiem dla grup otrzymujących globalną pomoc zdrowotną od USA, w tym tych zajmujących się HIV, malarią, żywieniem, gruźlicą oraz zdrowiem matek i dzieci.
Zasada ta dotyczy nie tylko organizacji, które bezpośrednio otrzymują fundusze od USA, ale także wszystkich grup, z którymi współpracują.
Dlaczego amerykańska zasada ma znaczenie?
Stany Zjednoczone są największym na świecie globalnym darczyńcą w dziedzinie zdrowia, przekazując 15,1 mld euro w 2022 r., zgodnie z dochodzeniem przeprowadzonym w Berlinie.
To przyćmiewa trzech kolejnych największych darczyńców: Niemcy (4,2 mld euro), Japonię (3,1 mld euro) i Wielką Brytanię (2 mld euro).
Na programy zdrowia reprodukcyjnego i planowania rodziny Stany Zjednoczone przeznaczyły około 680,8 mln euro, więcej niż kolejne trzy kraje razem wzięte (Wielka Brytania, Holandia i Niemcy wydały łącznie 635,3 mln euro).
Oznacza to, że polityka finansowania USA odgrywa ważną rolę w ustalaniu globalnej agendy zdrowotnej.
Kogo będzie dotyczył zakaz?
Ostatnim razem, gdy Trump wydał zakaz w 2017 r., tylko cztery z 733 głównych amerykańskich organizacji partnerskich odmówiły podpisania polityki, według Departamentu Stanu USA.
Jedną z nich była brytyjska organizacja MSI Reproductive Choices, która stwierdziła, że „nigdy nie podpisała i nie podpisze” zasady knebla.
Tym razem organizacja spodziewa się stracić 14 milionów dolarów (13,4 miliona euro) z funduszy amerykańskich, co zmusi ją do ograniczenia usług antykoncepcyjnych w pięciu krajach afrykańskich.
Według Sarah Shaw, zastępczyni dyrektora ds. rzecznictwa grupy, większość tego ciężaru będzie w Zimbabwe, gdzie MSI zapewnia 20% wszystkich usług antykoncepcyjnych.
„Nie pójdziemy tam, gdzie rząd już świadczy [usługi], więc jeśli wykluczysz nas z równania, to będzie to naprawdę znaczące dla tych kobiet” — powiedziała Shaw dla Euronews Health.
Michael Jennings, profesor rozwoju globalnego na SOAS University London, powiedział, że organizacje, które zgadzają się na zasadę knebla, prawdopodobnie będą „nadmiernie ostrożne” i zakończą swoje usługi w zakresie zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego z obawy przed utratą funduszy z USA, co opisał jako „efekt mrożący”.
Jakie są konsekwencje zdrowotne?
Gdy weszła w życie polityka Mexico City, usługi zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego zostały zamknięte w miejscach takich jak Kenia i Uganda.
Zakaz prowadzi do mniejszego stosowania środków antykoncepcyjnych i wyższych wskaźników ciąż i aborcji, zgodnie z przeglądem z 2024 r.
„To kontrproduktywne” – powiedział Jennings w wywiadzie dla Euronews Health.
Polityka ta ma skutki uboczne w całej opiece zdrowotnej. Jedno z badań oszacowało, że w latach 2017–2021 — pierwszej kadencji Trumpa — przepis ten doprowadził do 108 000 dodatkowych zgonów matek i dzieci oraz 360 000 nowych zakażeń wirusem HIV w 30 krajach.
Frances Longley, szefowa Międzynarodowej Federacji Ginekologii i Położnictwa (FIGO), powiedziała w rozmowie z Euronews, że cięcia finansowania są tak druzgocące, ponieważ kliniki, które świadczą usługi aborcyjne i pokrewne, zapewniają również antykoncepcję, badania cytologiczne, leczenie HIV oraz opiekę prenatalną i niemowlęcą.
Dzięki wprowadzeniu zasady knebla lekarze „staną w obliczu całkowicie możliwego do uniknięcia wzrostu liczby kobiet i dzieci, których życia nie mogą uratować, oraz karnych ograniczeń ich prawa do wypowiadania się” — powiedziała Longley w wywiadzie dla Euronews.
Co na to Europa?
Niektóre kraje, w tym Holandia, Szwecja i Wielka Brytania, przeznaczają już znaczną część swoich globalnych budżetów na zdrowie na usługi związane ze zdrowiem reprodukcyjnym.
Jednak kraje i organizacje europejskie mogą stanąć w obliczu większej presji, aby wypełnić luki finansowe pozostawione przez politykę Mexico City.
Kiedy Trump ostatnio wprowadził podobną zasadę w 2017 r., grupa rządów, organizacji pozarządowych i prywatnych darczyńców z dziewięciu krajów UE — Belgii, Cypru, Danii, Finlandii, Francji, Luksemburga, Holandii, Słowenii i Szwecji — zebrała 460 mln euro, aby pomóc złagodzić niedobór.
Shaw powiedziała, że MSI już prowadzi rozmowy z potencjalnymi darczyńcami, ale dodała że „Europa jest zupełnie innym miejscem niż w 2017 r.”, powołując się na obawy finansowe związane z wojną na Ukrainie i NATO.
Przywódcy europejscy zmagają się również z innymi niedoborami finansowania opieki zdrowotnej po tym, jak Trump powiedział, że wycofa Stany Zjednoczone ze Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i wstrzyma wszelką pomoc zagraniczną na 90 dni, aby ponownie ocenić, czy jest zgodna z celami jego polityki.
„Oczekuje się, że inni darczyńcy — nie tylko europejscy, ale także japońscy, południowokoreańscy i inni — również przejmą część luzu”, powiedział Jennings, ale „nie wszystko zostanie wykorzystane”.