Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

COP29: Europejscy burmistrzowie i przywódcy miast apelują o więcej pieniędzy na zapobieganie katastrofom klimatycznym

Mężczyzna przechodzi obok ułożonych w stos samochodów po powodzi w Catarroja, która spowodowała śmierć lub zaginięcie setek osób w regionie Walencji w Hiszpanii, wtorek, 12 listopada 2024 r.
Mężczyzna przechodzi obok ułożonych w stos samochodów po powodzi w Catarroja, która spowodowała śmierć lub zaginięcie setek osób w regionie Walencji w Hiszpanii, wtorek, 12 listopada 2024 r. Prawo autorskie  Alberto Saiz/Copyright 2024 The AP. All rights reserved
Prawo autorskie Alberto Saiz/Copyright 2024 The AP. All rights reserved
Przez Jeremy Wilks
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Lokalni liderzy mogą być siłą napędową planów, które pomogą ich obszarom przetrwać ekstremalne warunki pogodowe.

REKLAMA

Trwające w Hiszpanii powodzie doprowadziły do intensywnej kontroli roli władz regionalnych w zarządzaniu klęskami żywiołowymi związanymi ze zmianami klimatu. W miniony weekend 10 000 Hiszpanów wyszło na ulice, aby zaprotestować przeciwko temu, co uważają za słabą gotowość i reakcję rządu po niszczycielskich powodziach w Walencji.

Podczas rozmów klimatycznych COP29 w Azerbejdżanie przywódcy regionalni z całej Europy proszą o więcej inwestycji, które pozwolą im przygotować swoje obszary na coraz częstsze i śmiertelne ekstremalne zjawiska pogodowe, które nawiedzają kontynent.

Zdają sobie sprawę, że wszystko, od budynków i transportu po systemy zarządzania kryzysowego, po prostu nie jest gotowe na przyszłość.

"Przez lata podejmowano decyzje, które oczywiście w tamtym czasie wydawały się słuszne, ale które ostatecznie przyniosły takie konsekwencje.

Tak dzieje się lub działo w Walencji, podobnie jak w wielu innych miejscach dotkniętych powodziami, pożarami lasów i suszą" - mówi przewodniczący Europejskiego Komitetu Regionów Vasco Cordeiro.

Adaptacja - lub przygotowanie się na nieuniknione konsekwencje zmian klimatu spowodowanych przez człowieka - była głównym tematem podczas pierwszych czterech dni COP29.

Jednym z rodzajów adaptacji jest dostosowanie trasy, którą woda spływa z gór

Inwestowanie w zarządzanie ciekami wodnymi jest jednym z przykładów proaktywnych inwestycji, które mogą naprawdę opłacić się w przyszłości, według prezydenta regionu Bratysławy, Juraja Droby:

"Naprawdę trzeba bardzo dobrze przemyśleć, jak wydać ograniczoną ilość pieniędzy, którymi się dysponuje. To, co opłaciło się w moim regionie, to budowa małych zapór na wzgórzach, które faktycznie spiętrzają małe rzeki w taki sposób, że nie wyrządzają one większych szkód niż te, które wyrządziły. Myślę, że jest to coś, co nie kosztuje zbyt wiele. Można to zrobić w czasie normalnych warunków pogodowych i wtedy jest się znacznie lepiej przygotowanym".

Jest wiele głosów domagających się uwagi na COP29.

Ale burmistrzowie, przywódcy miast i radni regionalni twierdzą, że należy ich wysłuchać, ponieważ jeśli chodzi o zmiany klimatu, to oni są na pierwszej linii frontu, a kiedy coś pójdzie nie tak, to oni również muszą stawić czoła reakcjom.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Badanie ONZ: Europa ociepla się szybciej niż reszta świata

Nastolatek przyznaje się do wywołania kilku pożarów w Portugalii

W Polsce powstanie pierwsza w Europie mała elektrownia jądrowa BWRX-300