Prezydent Kosowa Vjosa Osmani powiedziała w porannym programie Euronews Europe Today, że przystąpienie do UE pozostaje dla kraju "strategicznym imperatywem bezpieczeństwa", chociaż Kosowo nie jest pełnoprawnym kandydatem do członkostwa w 27-osobowej wspólnocie.
Przystąpienie do UE jest "przeznaczeniem Kosowa", powiedziała prezydent Vjosa Osmani w porannym programie Euronews Europe Today, podkreślając jego pełną zgodność z wartościami wspólnoty.
"Jako tożsamość, jako kraj, jako naród, od wieków wnosimy wkład w wartości, na których opiera się Unia Europejska" - powiedziała Osmani. "Chociaż jest to bardzo złożony proces, to gdyby zastosowano kryteria oparte na zasługach, Kosowo byłoby już liderem".
Kosowo złożyło wniosek o członkostwo w UE w grudniu 2022 r., ale posiada jedynie status potencjalnego kandydata, a jego droga do przystąpienia jest skomplikowana z powodu braku uznania przez pięć państw członkowskich i potrzeby porozumienia politycznego z Serbią, która odmawia uznania niepodległości swojej byłej prowincji, ogłoszonej w 2008 r.
W międzyczasie Kosowo pozostaje w 100% zgodne z polityką bezpieczeństwa i zagraniczną UE, "niezależnie od tego, czy chodzi o sankcje przeciwko Rosji, czy przeciwko innym wrogom świata zachodniego i tego, co reprezentuje dziś UE", powiedziała Osmani w rozmowie z Euronews.
Według niej, Kosowo jest również jednym z najlepszych krajów Bałkanów Zachodnich pod względem reform gospodarczych i administracyjnych.
"Oczywiście jest jeszcze kilka rzeczy i kilka zadań domowych, które musimy wykonać, ale myślę, że gdyby nie było komplikacji politycznych, które nie mają nic wspólnego z reformami, bylibyśmy absolutnie na szczycie" - dodała Osmani.
W ostatnich latach Rosja i Chiny starały się rozszerzyć swoje wpływy na Bałkanach Zachodnich, przy czym Moskwa utrzymuje zainteresowanie, a Pekin inwestuje znaczne środki w projekty infrastrukturalne w całym regionie.
A jeśli UE nie utrzyma wpływów na Bałkanach Zachodnich, "pojawi się ktoś inny, nie ze względów charytatywnych, ale dlatego, że ma tam strategiczne interesy" - ostrzegła prezydent Kosowa.
W tym kontekście Kosowo popiera członkostwo Ukrainy w UE jako "imperatyw bezpieczeństwa", podkreśliła Osmani. Jednak Kosowianie chcieliby, aby Ukraina "zakończyła wszystkie reformy, które są wymagane" od innych kandydatów.
W tegorocznej ocenie krajów kandydujących Komisja Europejska pochwaliła zaangażowanie Kosowa w przystąpienie do UE, ale zauważyła, że wybory i impas polityczny opóźniają reformy. Bruksela podkreśliła, że normalizacja stosunków z Serbią jest niezbędna.
Kosowo było ostatnio pogrążone w kryzysie politycznym po tym, jak partiom wielokrotnie nie udawało się utworzyć rządu po lutowym głosowaniu. Przedterminowe wybory parlamentarne odbędą się 28 grudnia.