W obszernym ekskluzywnym wywiadzie dla Euronews prezydent Cypru Nikos Christodoulides mówi o swojej wizji przyszłości kraju, Unii Europejskiej i pokoju w Strefie Gazy.
Cypr jest gotowy do natychmiastowego wznowienia rozmów na temat zjednoczenia wyspy, osiem lat po tym, jak ostatnia runda negocjacji wspieranych przez ONZ zakończyła się fiaskiem w Szwajcarii w 2017 roku.
„Jestem gotów wznowić negocjacje nawet w przyszłym tygodniu” – powiedział prezydent Cypru Nikos Christodoulides w wywiadzie dla sztandarowego programu Euronews The Europe Conversation, na dwa miesiące przed rozpoczęciem cypryjskiej prezydencji w UE.
Wygłosił swoją deklarację krótko po miażdżącym zwycięstwie prounijnego socjaldemokraty Tufana Erhümana w wyborach prezydenckich okupowanego przez Turcję Cypru Północnego.
Erhüman postulował zjednoczenie Cypru w ramach modelu federalnego, ożywiając nadzieje na nową próbę rozwiązania sporu.
„Uważam, że jest to pozytywna zmiana” – dodał Christodoulides.
Jeśli Erhürman podejdzie do stołu negocjacyjnego „i będzie wyraźnie mówił o federacji dwustrefowej, dwunarodowej, to myślę, że droga do rozwiązania problemu Cypru w oparciu o rezolucję Rady Bezpieczeństwa ONZ jest otwarta” – powiedział Christodoulides.
Jednocześnie Christodoulides odrzucił rozwiązanie dwupaństwowe proponowane przez tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana.
Ta była brytyjska kolonia we wschodniej części Morza Śródziemnego od dziesięcioleci mierzy się z konfliktami między społecznościami grecką i turecką.
W 1974 r. grecki przewrót wojskowy, którego celem było zjednoczenie wyspy z Grecją, doprowadził do tureckiej inwazji i podziału wyspy na turecki Cypr Północny i greckojęzyczną Republikę Cypryjską na południu będącą członkiem UE.
Podział ten utrzymuje się do dziś, pomimo licznych prób rozwiązania sporu podejmowanych przez Organizację Narodów Zjednoczonych.
„UE traci narzędzie powiększenia”
Christodoulides opowiedział się za szybką kolejną rundą powiększenia UE; temat ten był uśpiony przez lata i dopiero niedawno zyskał nową popularność w Brukseli.
„Powiększenie jest jednym z najważniejszych narzędzi geopolitycznych Unii Europejskiej. I obawiam się, że tracimy to bardzo ważne narzędzie, ponieważ złożyliśmy wiele obietnic i nie wywiązaliśmy się z nich” – powiedział prezydent Cypru.
Zapewnił, że w ramach cypryjskiej prezydencji w UE chce podjąć kroki w sprawie przyjęcia do Unii nowych krajów, i wspomniał w szczególności o Czarnogórze.
Zdaniem Christodoulidesa w przypadku braku pozytywnych zmian istnieje ryzyko, że obywatele krajów kandydujących odwrócą się od UE.
Dodał też, że doprowadziłoby to na przykład do tego, iż Bałkany Zachodnie znalazłyby się w rękach „innych podmiotów, podmiotów spoza UE”.
Zbliżenie UE do Bliskiego Wschodu
Christodoulides zapowiedział też, że kiedy Cypr obejmie rotacyjne przewodnictwo w UE w styczniu, jednym z priorytetów rządu będzie „zbliżenie Unii Europejskiej do naszego regionu, do Bliskiego Wschodu”.
Cypr jest jedynym państwem członkowskim UE w regionie, a prezydent uważa, że jego kraj jest dobrze przygotowany do pomocy w realizacji planu pokojowego prezydenta USA Donalda Trumpa dla Strefy Gazy, dla którego „nie ma obecnie innej alternatywy”.
Christodoulides po raz pierwszy szerzej omówił to, jak Cypr chce zmienić przeznaczenie swojego morskiego korytarza humanitarnego „Amalthea”, aby wesprzeć ewentualną odbudowę Strefy Gazy.
Jego sześciopunktowy plan składa się z dwóch głównych linii: pomocy humanitarnej i bezpieczeństwa.
Celem jest wspieranie dostarczania pomocy humanitarnej, kontrola „towarów podwójnego zastosowania” oraz szkolenie palestyńskich sił bezpieczeństwa. Cypr dąży również do bycia częścią proponowanych przez Trumpa „międzynarodowych sił stabilizacyjnych”, które mają składać się z partnerów arabskich i międzynarodowych.
Wszystkie sześć punktów jest powiązanych z ośmioma oddzielnymi punktami szerszego 20-punktowego planu prezydenta USA Donalda Trumpa, np. tymi, które odnoszą się do pomocy humanitarnej, ożywienia gospodarczego, odbudowy i przyszłego zarządzania.
Nie widać końca wojny na Ukrainie
Mówiąc o obronności i bezpieczeństwie w Europie, Christodoulides wyraził pesymizm co do perspektyw zakończenia wojny w Ukrainie podczas cypryjskiej prezydencji w Radzie UE.
„Nie widzę nadchodzącego końca wojny w Ukrainie”.
Prezydent Cypru uważa jednak, że Europa powinna nadal wspierać Kijów i zajmować jasne stanowisko „wobec nielegalnej rosyjskiej inwazji i okupacji Ukrainy”.
Christodoulides ogłosił, że odwiedzi Ukrainę na początku grudnia, zaledwie kilka tygodni przed rozpoczęciem cypryjskiej prezydencji w UE.