Węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó powiedział, że posunięcie to było odwetem za plan Komisji RePowerEU, który ma na celu całkowite ograniczenie importu rosyjskiej energii.
Węgry i Słowacja ogłosiły, że zablokują 18. pakiet sankcji UE przeciwko Rosji podczas posiedzenia Rady do Spraw Zagranicznych w Brukseli, powiedział w poniedziałek węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó, dodając, że ruch ten nastąpił w odpowiedzi na plan Komisji Europejskiej RePowerEU, który ma na celu zaprzestanie importu energii z Rosji.
"Zażądali dziś, abyśmy stworzyli pakiet sankcji, który jest tak silny, wszechstronny i tak surowo karze sektor energetyczny, jak to tylko możliwe. Jednak my, wraz ze Słowacją, zapobiegliśmy dziś przyjęciu pakietu sankcji. Zrobiliśmy to, ponieważ równolegle z tym wszystkim UE chce zakazać państwom członkowskim, Węgrom i Słowacji, kupowania taniego rosyjskiego gazu ziemnego i taniej rosyjskiej ropy naftowej, tak jak robiliśmy to do tej pory" - powiedział Szijjártó.
Przyjęcie pakietu sankcji nie znalazło się w oficjalnym porządku obrad ministrów spraw zagranicznych UE na spotkaniu, choć podjęto interwencje i oświadczenia polityczne w tej sprawie. Głosowanie nad pakietem sankcji odbędzie się na spotkaniu ambasadorów w Brukseli.
Węgry i Słowacja są sfrustrowane planami stopniowego wycofywania się Komisji Europejskiej
Węgierski minister argumentował, że propozycja Brukseli dotycząca ograniczenia importu gazu i ropy z Rosji mocno uderzy w Węgry i Słowację.
"Ta propozycja zniszczyłaby bezpieczeństwo energetyczne Węgier, ta propozycja postawiłaby nas w sytuacji poważnego uzależnienia pod względem dotacji energetycznych, a ta propozycja podwoiłaby lub potroiłaby koszty mediów ponoszone przez węgierskie rodziny" - dodał minister.
Szijjártó przypomniał, że w 2022 r., kiedy UE nałożyła sankcje na import rosyjskiej ropy, zarówno Słowacja, jak i Węgry wynegocjowały klauzulę opt-out. Z kolei procedura, za pomocą której Komisja wdrożyła swoje plany REpowerEU, nie pozostawia państwom członkowskim szansy na zawetowanie.
Plany Komisji Europejskiej zakładają stopniowe wycofywanie importu energii z Rosji do 2027 roku. Według Komisji, zakończyłoby to zależność UE od rosyjskich paliw kopalnych i ostatecznie zwiększyłoby konkurencyjność.
"Rosja wielokrotnie próbowała nas szantażować, broniąc swoich dostaw energii. Podjęliśmy wyraźne kroki, aby zakręcić kurek i na dobre zakończyć erę rosyjskich paliw kopalnych w Europie" - powiedziała przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen, przedstawiając propozycję.
Nowa propozycja UE w sprawie sankcji została opublikowana na początku czerwca, miałaby umieścić na czarnej liście dodatkowe 22 rosyjskie banki i rozszerzyć zakaz transakcji na podmioty z siedzibą poza krajem, które przyczyniają się do obchodzenia sankcji. Zakazywałyby one transakcji finansowych związanych z Gazociągiem Północnym.
Węgry są również przeciwne przystąpieniu Ukrainy do UE
Podczas konferencji prasowej w Brukseli Péter Szijjártó dał również jasno do zrozumienia, że Węgry nie są skłonne poprzeć żadnego oświadczenia popierającego przystąpienie Ukrainy do UE na posiedzeniu Rady Europejskiej w tym tygodniu.
"Ukraińcy nie mogą zrobić ani jednego kroku w kierunku przystąpienia do UE, dopóki prawa węgierskiej społeczności kulturalnej nie zostaną przywrócone. Żadna presja ze strony Brukseli nie zmusi nas do rezygnacji z tego warunku" - powiedział minister.
Węgierski rząd jest krytyczny wobec Ukrainy, ponieważ uważa, że Kijów ogranicza prawa językowe i edukacyjne mniejszości węgierskiej w ukraińskim regionie Zakarpacia. Rząd Viktora Orbána rozpoczął również kampanię przeciwko przystąpieniu Ukrainy do UE, przedstawiając to jako bezpośrednie zagrożenie dla gospodarki UE. Na wcześniejszych szczytach UE 26 państw członkowskich wydało oświadczenia popierające przystąpienie Ukrainy bez Węgier.