Szefowa polityki zagranicznej UE wyraziła w piątek silne poparcie dla integracji Macedonii Północnej z UE, chwaląc postępy kraju i wzywając do dalszych reform w obliczu napięć geopolitycznych.
Szefowa polityki zagranicznej Unii Europejskiej Kaja Kallas wyraziła silne poparcie dla Macedonii Północnej na drodze do stania się pełnoprawnym członkiem bloku podczas ostatniej trzydniowej wizyty w krajach Bałkanów Zachodnich.
Przemawiając wraz z premierem Hristijanem Mickoskim w Skopje w czwartek, Kallas powiedziała, że UE „zdecydowanie popiera" Macedonię Północną i pochwaliła postępy kraju w zakresie wzrostu gospodarczego, reform i dostosowania do polityki zagranicznej i bezpieczeństwa UE.
„Macedonia Północna należy do Unii Europejskiej" - powiedziała.
Po latach zastoju na drodze do członkostwa, Bruksela wznowiła rozmowy akcesyjne z krajami południowo-wschodniej Europy po inwazji Rosji na Ukrainę na pełną skalę. Kroki te są efektem obaw o to, że Moskwa lub inne złośliwe podmioty mogą wykorzystać niestabilność w miejscu, które zostało nazwane „miękkim podbrzuszem" kontynentu.
Szefowa polityki zagranicznej UE ponownie powtórzyła te obawy, ostrzegając, że brak integracji Bałkanów Zachodnich z 27-osobowym blokiem pozostaje zagrożeniem dla bezpieczeństwa.
„Unia Europejska jest projektem pokojowym", powiedziała, „a pełna integracja regionu pomaga zmniejszyć napięcia".
„Stawiliśmy czoła wyzwaniom, z którymi nie spotkał się żaden inny kraj"
Uznawana za wczesnego faworyta po rozpadzie byłej Jugosławii w latach 90-tych, Macedonia Północna pozostawała po stronie weta wobec członkostwa w UE z powodu dwustronnych sporów z państwami członkowskimi UE - Grecją i Bułgarią.
Po rozwiązaniu trwającego od dziesięcioleci sporu z Atenami poprzez podpisanie porozumienia w Prespie w 2018 r., Skopje ponownie uzależniło swoją kandydaturę do członkostwa od dalszych żądań, tym razem ze strony Sofii.
„Niestety, przez ponad 20 lat stawialiśmy czoła wyzwaniom, z którymi nie spotkał się żaden inny kraj — powiedziałbym, że an na Bałkanach Zachodnich, ani nawet wśród tych, które są teraz państwami członkowskimi UE” — powiedział Mickoski w wywiadzie dla Euronews Serbia w zeszłym tygodniu.
„Przypomnę: wraz z Chorwacją otrzymaliśmy status kandydata do członkostwa w UE w 2005 roku - prawie 20 lat temu. Od 2008 r. zarówno Chorwacja, jak i Macedonia Północna otrzymały pozytywny raport od Komisji Europejskiej, zalecający rozpoczęcie negocjacji z UE" - wyjaśnił macedoński premier.
„Niestety, 20 lat później wciąż jesteśmy w tym samym miejscu, w którym byliśmy wtedy".
„Nasza droga do pełnego członkostwa w UE jest obciążona kwestiami dwustronnymi, a najczęściej są to kwestie związane z tożsamością, a także z wydarzeniami historycznymi, które miały miejsce 10 lub więcej wieków temu" - dodał Mickoski.
„Niestety, żadna żyjąca osoba nie może poświadczyć, co dokładnie wydarzyło się 10 wieków temu, więc nie jesteśmy dziś w stanie znaleźć rozwiązania".
„Zamiast negocjować o przyszłości - o XXII wieku, o wyzwaniach XXI wieku, sztucznej inteligencji, głównych przemianach energetycznych i wszystkich aktualnych globalnych tematach - utknęliśmy na 20 lat z powodu dwustronnych sporów. I wciąż jesteśmy tam, gdzie byliśmy dokładnie 20 lat temu".
Ostatnio Albania i Czarnogóra stały się głównymi kandydatami do członkostwa w UE w regionie. Serbia, Macedonia Północna i Bośnia są pozostałymi trzema krajami kandydującymi spośród zachodnio-bałkańskiej szóstki, podczas gdy Kosowo nadal pozostaje potencjalnym kandydatem.