Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Portugalia: debata telewizyjna o migracji przed przedterminowymi wyborami 

Premier Portugalii Luís Montenegro.
Premier Portugalii Luís Montenegro. Prawo autorskie  Copyright 2025 The Associated Press. All rights reserved
Prawo autorskie Copyright 2025 The Associated Press. All rights reserved
Przez Euronews
Opublikowano dnia Zaktualizowano
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

Portugalski rząd ogłosił plan wydalenia osiemnastu tysięcy migrantów. Oponenci polityczni zarzucają premierowi Luísowi Montenegro, że jest to posunięcie polityczne przed przedterminowymi wyborami, które odbędą się 18 maja.

REKLAMA

W Portugalii odbyła się debata telewizyjna na temat imigracji z udziałem polityków. Rząd tymczasowy niedawno ogłosił plan deportacji około 18 tys. imigrantów, którzy nielegalnie przebywają w kraju. Oponenci nazywają to próbą uzyskania poparcia przed przedterminowymi wyborami, zaplanowanymi na 18 maja.

"Prawo było przestrzegane i żaden premier w przeszłości nie robił zamieszania ani nie czerpał przyjemności z ogłaszania, że zamierza deportować imigrantów. Nie mam najmniejszych wątpliwości, że sposób, w jaki rząd próbował zawłaszczyć normalną pracę naszych kompetentnych organów, a zwłaszcza w sporze z partią Chega, ma charakter polityczny" – powiedział Pedro Nuno Santos z Partii Socjalistycznej (PS).

Luis Montenegro, premier i lider Partii Socjaldemokratycznej (PSD), obwinił socjalistów za obecną sytuację.

"Prawda jest taka, że Partia Socjalistyczna zostawiła nas z 400 tys. nierozstrzygniętych spraw, z kompletnym bałaganem. Partia Socjalistyczna nie wiedziała, kto tak naprawdę jest w kraju" – powiedział Montenegro.

André Ventura, lider skrajnie prawicowej partii Chega, zarzucił zarówno socjalistom, jak i socjaldemokratom, że nie popierają jego propozycji kontrolowania imigracji.

"Teraz mówią nam, że niewiele jest do zrobienia i powiadamiają 4,5 tys. osób, by opuściły kraj. PS powiadomiło więcej osób w 2017 r. To, co robi Luis Montenegro, jest godne ubolewania. Chce zrobić to samo, co PS" – argumentował Ventura.

Pierwsza grupa 4,5 tys. migrantów zostanie powiadomiona o konieczności opuszczenia kraju w ciągu 20 dni. Tymczasem Mariana Mortágua z Bloku Lewicy (BE) zwróciła uwagę, że Portugalia mierzy się z wieloma wyzwaniami, a dyskusja toczy się głównie na temat migracji.

"Jest problem z mieszkaniami, ale nie dyskutujemy o rozwiązaniach, lecz atakujemy migrantów. Jest problem zdrowotny, ale nie dyskutujemy o rozwiązaniach i atakujemy imigrantów. Kim jestem, by zgadzać się lub nie z decyzją administracyjną i prawną? Nie zgadzam się z tym, że premier robi z tego propagandę" – powiedziała.

Inês Sousa Real z partii Pessoas–Animais–Natureza (PAN) również zwróciła uwagę na inne problemy niż migracja.

"Nie możemy traktować ludzi, którzy przyjeżdżają do naszego kraju do pracy, jak bandytów, a zanim dojdziemy do końca tej debaty, będziemy mieli co najmniej trzy ofiary przemocy domowej, które złożyły skargę. Żaden z tych panów nie przyszedł tutaj, aby rozmawiać o przemocy domowej." – argumentowała.

Przedterminowe wybory zostały zwołane w marcu przez premiera Luisa Montenegro po tym, jak jego mniejszościowy rząd, kierowany przez konserwatywną Partię Socjaldemokratyczną, przegrał głosowanie nad wotum zaufania w parlamencie i ustąpił.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Czy nielegalni migranci powinni być deportowani do centrów powrotów poza UE?

Gaza: Francja mówi, że jest "gotowa do pracy nad wdrożeniem" plan Donalda Trumpa

Duński minister apeluje, by uwzględnić mężczyzn i chłopców w unijnej polityce równości płci