Przy trumnie zmarłego w poniedziałek Franciszka modlili się między innymi watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin, papieski kamerling kardynał Kevin Joseph Farrell i mistrz ceremonii Lubomir Welnitz.
Papieski pogrzeb odbędzie się między piątkiem a niedzielą, podaje Watykan. To zgodne z wielowiekowym obyczajem, by pogrzeb zweirzchnika kościoła aktolickiego odbywał się cztery do sześciu dni po śmierci. W testamencie z 2022 roku Franciszek ze szczególami zaplanował miejsce swojego pochówku.
"Przez całe moje życie, a także w czasie mojej posługi kapłańskiej i biskupiej, zawsze powierzałem się Matce naszego Pana, Najświętszej Maryi Pannie. Dlatego proszę, aby moje doczesne szczątki spoczęły w papieskiej bazylice Santa Maria Maggiore, oczekując dnia Zmartwychwstania. Pragnę, aby moja ostatnia ziemska podróż zakończyła się właśnie w tym starożytnym sanktuarium maryjnym, gdzie zawsze będę zatrzymywał się na modlitwę na początku i na końcu każdej podróży apostolskiej, z ufnością powierzając moje intencje Niepokalanej Matce i dziękując za Jej czułą i macierzyńską opiekę" - napisał papież".
Franciszek zaplanował też wygląd grobu i płyty nagrobnej. "Grób powinien być w ziemi; prosty, bez szczególnych ozdób, z napisem: Franciscus. Koszt przygotowania pochówku zostanie pokryty z kwoty przekazanej przez dobroczyńcę, którą zorganizowałem, aby została przekazana Papieskiej Bazylice Santa Maria Maggiore. Przekazałem niezbędne instrukcje w tej sprawie kardynałowi Rolandasowi Makrickasowi, Nadzwyczajnemu Komisarzowi Bazyliki Liberii".
Ciało Franciszka w prostej trumnie zostało wystawione w jego prywatnej kaplicy w Watykanie. W środę, zgodnie z przewidywaniami będzie przeniesione do Bazyliki św. Piotra, by mogli pożegnać się z nim wierni.
Około piętnastu do dwudziestu dni po śmierci papieża zbierze się konklawe. Za zamkniętymi drzwiami Kaplicy Sykstyńskiej kardynałowie wybiorą następcę Franciszka.