Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Von der Leyen i Li Qiang omawiają przyszłość handlu UE-Chiny

Ursula von der Leyen promowała jastrzębią politykę wobec Chin.
Ursula von der Leyen promowała jastrzębią politykę wobec Chin. Prawo autorskie  Euronews with Associated Press.
Prawo autorskie Euronews with Associated Press.
Przez Jorge Liboreiro
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

W rozmowach handlowych UE z Pekinem nie chodzi o zacieśnianie współpracy, lecz o wykorzystanie strategicznego momentu do wynegocjowania nowych warunków i ram relacji z Chinami — mówi Alicja Bachulska z Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych.

REKLAMA

Czy Chiny są partnerem do stawienia czoła największym wyzwaniom naszych czasów, czy też jednym z czynników stojących za największym konfliktem zbrojnym na europejskiej ziemi od 1945 roku?

Odpowiedz zależy wyłącznie od tego kogo zapytamy.

Powrót Donalda Trumpa do Białego Domu zmusił wiele krajów do głębokiej refleksji nad sojuszami oraz rywalami. Cła zaniepokoiły wiele rządów, które zastanawiają się, czy przepływy handlowe i łańcuchy dostaw, na których polegały przez ostatnie dziesięciolecia, nie rozpadną się z dnia na dzień.

Dla gospodarek Unii Europejskiej zorientowanych na eksport takich jak Niemcy, cła Trumpa były policzkiem. Pomimo niespodziewanego wycofania się Białego Domu, Bruksela nadal będzie podlegała cłom bazowym w wysokości 10 proc. Dodatkowo stal, aluminium i samochody będą objęte cłami w wysokości 25 proc. Trump zagroził także cłami na zagraniczne produkty farmaceutyczne.

W obliczu tych zmian Bruksela poszukuje nowych partnerów i umów które, choć częściowo mogą złagodzić konsekwencje ceł Trumpa. Chiny szybko stały się perspektywiczną opcją.

Dzięki ogromnej klasie średniej, która się bogaci, Chiny mogą stać się realnym kupcem europejskich towarów. Eksport do Chin może zapewnić europejskim firmom nowych klientów oraz inwestycje, a więc dokładnie to, czego potrzebują w czasach stagnacji wzrostu gospodarczego w Europie oraz zawirowań politycznych na świecie.

Według Eurostatu, w 2023 r. Stany Zjednoczone były głównym kupcem towarów wyprodukowanych w UE (501,9 mld euro), a następnie Chiny (223,5 mld euro). Jednak Chiny wyeksportowały największą część towarów do bloku (516,2 mld euro), po USA (346,7 mld euro).

Kilka dni po tym, jak Trump ogłosił swoje „cła wzajemne”, szefowa Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen, odbyła rozmowę telefoniczną z chińskim premierem Li Qiangiem, aby omówić stosunki bilateralne oraz stan światowej gospodarki.

„W odpowiedzi na powszechne zakłócenia spowodowane amerykańskimi taryfami celnymi, przewodnicząca von der Leyen podkreśliła odpowiedzialność Europy i Chin, jako dwóch największych rynków na świecie, za wspieranie silnego, zreformowanego systemu handlowego, wolnego, sprawiedliwego i opartego na równych zasadach” - oświadczyła Komisja Europejska w komunikacie.

Wersja opublikowana przez Pekin była znacznie bardziej optymistyczna i podkreślała „dynamikę stałego wzrostu” więzi. „Chiny są gotowe do współpracy ze stroną europejską w celu promowania solidnego i stałego rozwoju stosunków Chiny-UE” - powiedział do von der Leyen chiński premier Li Qiang.

Von der Leyen, która podczas swojej pierwszej kadencji stała na czele nowej polityki mającej na celu zmniejszenie ryzyka ze strony Chin, w ostatnich miesiącach złagodziła swój ton. Teraz szefowa Komisji woli mówić o „transakcyjnej” polityce zagranicznej, aby „konstruktywnie angażować się” w relacje z Pekinem.

Premier Hiszpanii Pedro Sanchez z prezydentem Chin Xi Jinpingiem.
Premier Hiszpanii Pedro Sanchez z prezydentem Chin Xi Jinpingiem. Huang Jingwen/Xinhua

Jest coraz więcej znaków poprawy relacji między państwami UE a Chinami. Hiszpański premier Pedro Sánchez poleciał w tym tygodniu do Pekinu i spotkał się z prezydentem Xi Jinpingiem. Sánchez określił Chiny jako „niezbędnego partnera” w stawianiu czoła współczesnym wyzwaniom i wezwał do zmiany konfrontacyjnego podejścia.

„Hiszpania opowiada się za bardziej zrównoważonymi stosunkami między Unią Europejską a Chinami, za znalezieniem wynegocjowanych rozwiązań dla naszych różnic, które mamy, oraz za ściślejszą współpracą w obszarach wspólnego zainteresowania” - oświadczył Sánchez.

W piątek Komisja przekazała kolejne wiadomości: Bruksela i Pekin zgodziły się ponownie przyjrzeć opcji „zobowiązań cenowych” (cen minimalnych) w celu rozwiązania długotrwałego sporu dotyczącego pojazdów elektrycznych wyprodukowanych w Chinach. Opcja ta była wielokrotnie podnoszona w zeszłym roku, jednak postępów nie było.

„UE chce i musi być postrzegana jako wiarygodny partner na świecie” – powiedział jeden z unijnych dyplomatów, wypowiadając się pod warunkiem zachowania anonimowości. „W tym sensie dyskusja z Chinami ewoluuje, ponieważ Chiny patrzą na nas inaczej. Nie sądzę, aby europejskie podejście do Chin całkowicie się zmieniło, ale wiatry się zmieniają”.

Weryfikacja rzeczywistości

Nie wszystko jednak układa się na korzyść poprawy relacji UE z Chinami.

Na początku tego tygodnia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ogłosił, że armia Kijowa schwytała dwóch chińskich obywateli walczących u boku Rosji na terytorium Ukrainy. Dodał później, że rząd ma dane wskazujące na obecność ponad 150 obywateli Chin walczących w Ukrainie.

Ukraińskie służby bezpieczeństwa twierdzą, że obywatele Chin zostali zwerbowani przez Rosję za pośrednictwem ogłoszeń, w tym w mediach społecznościowych, ale nie były w stanie zweryfikować, czy rząd w Pekinie był świadomy lub zaangażowany w tę operację.

Chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaprzeczyło. „Chciałbym podkreślić, że chiński rząd zawsze prosi obywateli Chin o trzymanie się z dala od obszarów konfliktów zbrojnych” – powiedział Lin Jian, rzecznik MSZ.

W Brukseli wiadomość ta pojawiła się zaledwie kilka godzin po rozmowach von der Leyen z premierem Chin Li Qiangiem.

Przez ostatnie trzy lata UE była przerażona stanowiskiem Chin w sprawie wojny na Ukrainie, którą Pekin konsekwentnie określa jako „kryzys”. Przed wojną Chiny podpisały z Rosją umowę o partnerstwie „bez granic”. Oczekuje się, że Xi weźmie udział w obchodach 9 maja w Moskwie na zaproszenie Putina. Odmówił natomiast przyjazdu do Belgii na lipcowy szczyt UE-Chiny.

Szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas nie kryła frustracji.

„Oczywiste jest, że Chiny są kluczowym czynnikiem wspierającym wojnę Rosji. Bez chińskiego wsparcia Rosja nie byłaby w stanie prowadzić wojny w takiej skali, w jakiej ją prowadzi. Widzimy, że 80 proc. towarów podwójnego zastosowania trafia do Rosji za pośrednictwem Chin” – powiedziała Kallas, odnosząc się do obejścia zachodnich sankcji.

„Gdyby Chiny chciały naprawdę powstrzymać to wsparcie, miałoby to wpływ”.

Xi Jinping i Władimir Putin.
Xi Jinping i Władimir Putin. Liu Weibing/Xinhua

Bliska przyjaźń Pekinu z Moskwą przyczyniła się do szeregu skarg i napięć, które pogrążyły stosunki UE–Chiny.

Inne napięcia wiążą się z masowym eksportem tanich produktów wyprodukowanych w Chinach, intensywnym wykorzystywaniem dotacji państwowych ze szkodą dla zagranicznych konkurentów, protekcjonistycznymi przepisami, które uniemożliwiają europejski dostęp do chińskiego rynku, inwigilacją prywatnych obywateli i firm, zarządzaniem pandemią COVID-19, agresywnym zachowaniem w Cieśninie Tajwańskiej, represjami wobec mniejszości ujgurskiej w regionie Xinjiang, naruszeniami praw człowieka, cyberatakami i kampaniami dezinformacyjnymi.

„W obecnych rozmowach handlowych z Chinami niekoniecznie chodzi o bliższą współpracę z Pekinem – chodzi raczej o wykorzystanie tego strategicznego momentu niepewności do wynegocjowania nowych warunków i nowych ram współpracy z Chinami” – mówi Alicja Bachulska z Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych (ECFR).

Mało prawdopodobne, że współpraca między Brukselą a Pekinem w celu łagodzenia efektów ceł Trumpa rozwiąże te różnice. To, czy partnerstwa są oparte na prawdziwych wspólnych wartościach, czy też na oportunistycznym pragmatyzmie, jest zupełnie odrębną kwestią.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Spór między UE a Chinami w sprawie handlu sprzętem medycznym

Trump twierdzi, że trwają negocjacje z Chinami w sprawie ceł, Pekin zaprzecza

Pekin oferuje zniesienie sankcji wobec posłów do Parlamentu Europejskiego