Według sondaży exit poll, wybory parlamentarne w Kosowie wygrywa Partia Samostanowienie (Vetevendosje) premiera Albina Kurtiego.
Mieszkańcy Kosowa oddali w niedzielę głosy w wyborach parlamentarnych, które uważane są za kluczowy test dla premiera Albina Kurtiego, ponieważ rozmowy w sprawie normalizacji stosunków z rywalizującą Serbią utknęły w martwym punkcie, a finansowanie zagraniczne dla jednego z najbiedniejszych krajów Europy stoi pod znakiem zapytania.
Głosowanie w wyborach parlamentarnych w Kosowie zakończyło się.
Rządząca Kosowem partia Vetevendosje jest na dobrej drodze, aby zająć pierwsze miejsce w wyborach parlamentarnych w niedzielę, ale będzie musiała negocjować z potencjalnymi partnerami koalicyjnymi, aby utworzyć rząd, jak wykazał sondaż exit poll.
Klan Kosova TV pokazuje, że Vetevendosje uzyskało 38,2 proc. głosów - co jest postrzegane jako referendum w sprawie premiera Albina Kurtiego, który jest w konflikcie ze swoimi zachodnimi sojusznikami w sprawie stosunków z sąsiednią Serbią. Według sondażu Demokratyczna Partia Kosowa zdobyła 22,4 proc. i plasuje się na drugim miejscu, a na trzecim Demokratyczna Liga Kosowa z wynikiem 20,1 proc.
Wynik, jeśli się potwierdzi, stawia premiera Albina Kurtiego w pozycji, aby poprowadzić kolejny rząd w tym małym kraju bałkańskim, którego polityka jest zdominowana przez relacje z sąsiednią Serbią i Serbami w kraju.
Według Centralnej Komisji Wyborczej o godzinie 15:00 frekwencja wyniosła 28,7 proc.
Lewicowa partia Kurtiego Vetevendosje!, czyli Ruch na rzecz Samostanowienia, jest postrzegana jako faworyt, ale nie oczekuje się, że zdobędzie większość niezbędną do samodzielnego rządzenia, pozostawiając otwartą możliwość, że pozostali dwaj rywale połączą szeregi, jeśli nie uda mu się utworzyć gabinetu.
Pozostali rywale to Demokratyczna Partia Kosowa (PDK), której główni przywódcy są przetrzymywani przez międzynarodowy trybunał karny w Hadze oskarżeni o zbrodnie wojenne, oraz Demokratyczna Liga Kosowa (LDK), najstarsza partia w kraju, która straciła znaczną część poparcia po śmierci swojego przywódcy Ibrahima Rugovy w 2006 roku.
Partie zobowiązały się do podniesienia wynagrodzeń i emerytur, poprawy edukacji i usług zdrowotnych oraz walki z ubóstwem. Nie wyjaśniły jednak, skąd miałyby pochodzić pieniądze, ani w jaki sposób miałyby przyciągnąć więcej inwestycji zagranicznych.
Kurti był w konflikcie z zachodnimi mocarstwami po tym, jak jego gabinet podjął kilka kroków, które podniosły napięcia z Serbią i etnicznymi Serbami, w tym zakaz używania serbskiej waluty i transfery dinarów z Serbii do mniejszości etnicznej Serbów w Kosowie, która jest zależna od usług socjalnych i płatności Belgradu. Stany Zjednoczone, Unia Europejska i dowodzone przez NATO siły stabilizacyjne KFOR wezwały rząd w Prisztinie do powstrzymania się od jednostronnych działań, obawiając się ożywienia konfliktu między grupami etnicznymi.
Po raz pierwszy od uzyskania niepodległości w 2008 roku parlament Kosowa zakończył pełną czteroletnią kadencję. Jest to dziewiąte głosowanie parlamentarne w Kosowie od zakończenia wojny w latach 1998-1999 między serbskimi siłami rządowymi a etnicznymi albańskimi separatystami, którzy wyparli siły serbskie po 78-dniowej kampanii powietrznej NATO. Serbia nie uznaje niepodległości Kosowa.
Głosowanie zadecyduje o tym, kto poprowadzi Kosowo w negocjacjach z Serbią, które w zeszłym roku ponownie utknęły w martwym punkcie.
UE zawiesiła finansowanie niektórych projektów i określiła warunki ich stopniowego wznowienia, w związku z podjęciem przez Kosowo kroków w celu złagodzenia napięć na północy, gdzie mieszka większość mniejszości serbskiej.
Kosowo cierpi również po tym, jak Waszyngton nałożył 90-dniowe zamrożenie na finansowanie różnych projektów za pośrednictwem Amerykańskiej Agencji Rozwoju Międzynarodowego, która była kluczem do promowania wzrostu kraju.
Około dwóch milionów uprawnionych wyborców wybierze 120 parlamentarzystów spośród 1280 kandydatów z 27 ugrupowań politycznych. W wyborach startuje także jeden kandydat niezależny. Kosowski parlament ma 20 miejsc zarezerwowanych dla mniejszości niezależnie od wyników wyborów, z których 10 przypada mniejszości serbskiej.
"Zachęcam wszystkich obywateli Kosowa do skorzystania z tej okazji, aby zdecydować o następnych czterech latach" - powiedział Kurti po oddaniu głosu.
Sporadycznie dochodziło do incydentów z użyciem przemocy. Prokuratorzy powiedzieli, że zatrzymali pięć osób za próbę wpływania na wyborców.
Kosowianie za granicą rozpoczęli głosowanie w sobotę w 43 placówkach dyplomatycznych. Około 20 tys. wyborców z diaspory z prawie 100 tys. oddało głosy w misjach, a reszta pocztą.
Negocjacje z Serbią, choć kluczowe dla stabilności regionu, nie znalazły się wysoko na liście priorytetów żadnej partii.
"Co możemy zrobić? Urodziliśmy się tutaj. Nasze groby są tutaj. Mam nadzieję, że będzie lepiej. Musimy wyjść i zagłosować. To nasz obowiązek" - powiedziała Mileva Kovacevic, serbska mieszkanka północnej Mitrovicy.
Kosowo, z populacją 1,6 miliona, jest jednym z najbiedniejszych krajów w Europie, z rocznym produktem krajowym brutto poniżej 6 tys. euro na osobę.
Siły KFOR zwiększyły swoją obecność w Kosowie po zeszłorocznych napięciach z Serbią, a także w związku z wyborami.
Głosowanie będzie monitorować zespół 100 obserwatorów z UE, 18 z Rady Europy i około 1600 innych z organizacji międzynarodowych lub lokalnych.