Rosyjski statek był ścigany przez brytyjskie okręty wojenne, gdy w zeszłym tygodniu przepływał przez kanał La Manche. Statek, znany jako Jantar, na papierze prowadzi jedynie badania oceanograficzne. Należy jednak do ministerstwa obrony Moskwy.
W zeszłym tygodniu Jantar został po raz pierwszy wykryty około 83 km od wybrzeży Wielkiej Brytanii. Śledziliśmy jej ruchy w kolejnych dniach i odkryliśmy, że jednostka przepłynęła przez kanał La Manche, a następnie skierowała się w stronę cieśniny Kattegat między Danią a Szwecją, co sugeruje, że wracała do bazy w Petersburgu.
Nie jest to niczym niezwykłym. Rosyjskie statki często korzystają z tej trasy, aby wrócić do swojej bazy, a statek nie złamał żadnych międzynarodowych zasad.
Uważa się jednak, że Jantar mógł mapować krytyczną infrastrukturę podmorską, taką jak kable komunikacyjne i gazociągi. Zostały one niedawno odcięte w wyniku podejrzanych aktów sabotażu. Jantar jest dobrze wyposażony do mapowania infrastruktury podmorskiej. Może unosić się nad określoną lokalizacją. Na jego pokładzie znajdują się łodzie podwodne do transportu ludzi, które mogą zejść nawet na 6000 metrów pod wodą.
Statek jest też wyposażony w roboty głębinowe, które mogą opuszczać na dno lub z niego podnosić różne obiekty. Eksperci marynarki wojennej powiedzieli nam, że statek jest dobrze znany władzom europejskim. Jednak stanowcza reakcja Wielkiej Brytanii sugeruje, że rządy są coraz bardziej zaniepokojone operacjami Jantara i możliwością wykorzystania gromadzonych przez niego danych wywiadowczych w ewnetualnych przyszłych aktach sabotażu.