Okręt włoskiej marynarki wojennej z 49 migrantami na pokładzie zacumował w albańskim porcie Shengjin.To już trzecia próba umieszczenia migrantów w ośrodkach w Albanii, a więc poza terytorium Unii Europejskiej. Włoskie sądy protestują.
Statek patrolowy włoskiej marynarki wojennej Cassiopea uratował 49 migrantów na wodach międzynarodowych, niedaleko Lampedusy. Na mocy porozumienie między rządami w Rzymie i Tiranie oraz za wiedzą UE, włoskie służby odstawiły migrantów do portu w Albanii, gdzie znajdują się ośrodki recepcyjne dla uchodźców.
Na pokładzie znajdowali się obywatele Bangladeszu (większość), Egiptu, Wybrzeża Kości Słoniowej i Gambii. Według doniesień medialnych zostali oni przekazani do dwóch ośrodków recepcyjnych, sfinansowanych przez włoski rząd. Na miejscu rozpocznie się procedura weryfikacji każdego przypadku i rozpatrywania wniosków azylowych.
Meloni kontra włoskie sądy.
W listopadzie ubiegłego roku model repatriacji migrantów został po raz drugi zablokowany przez sąd ds. migrantów w Rzymie. W orzeczeniu podano, że migranic nie kwalifikują się do pobytu w innym kraju ze względu na pewne zagrożenia i nakazał włoskim służbom powrót do Włoch.
Aby uniknąć ewentualnej nowej blokady, rząd Giorgii Meloni zatwierdził ustawę zawierającą zaktualizowaną listę tak zwanych "bezpiecznych krajów" dla migrantów. Prawo weszło w życie 11 stycznia.