Tylko dlatego, że był to pierwszy lot załogi złożonej z samych kobiet od 1963 roku, nie czyni go podróżą kosmiczną wartą świętowania.
Sześć kobiet weszło wczoraj na pokład rakiety New Shepard firmy Blue Origin, co oznaczało pierwszy lot z udziałem wyłącznie kobiet od 1963 roku.
Tak szybko jak wystartowały, wylądowały z powrotem w Teksasie.
Na pokładzie znajdowały się piosenkarka Katy Perry, osobowość telewizyjna Gayle King, była naukowiec rakietowy NASA Aisha Bowe, działaczka na rzecz praw obywatelskich Amanda Nguyen, producentka filmowa Kerianne Flynn i narzeczona Jeffa Bezosa Lauren Sánchez - podczas gdy gwiazdy Oprah Winfrey, Kris Jenner i Khloé Kardashian były tam, aby obserwować, jak rakieta wylądowała po komicznie krótkich jedenastu minutach.
Odnieśmy się do niektórych punktów dyskusji poprzez trzy pytania, które zdawały się krążyć.
Czy nie są odważni?
Nie.
Co za czas być żywym, hej?
Dyskusyjne.
Myślisz, że Katy Perry śpiewała na pokładzie rakiety?
Kogo to obchodzi... Nawet jeśli cała załoga podobno słyszała wykonanie "What A Wonderful World" Perry, oprócz doświadczania zerowej grawitacji - co brzmi mniej więcej tak niepokojąco, jak scena w filmie Willy Wonka i fabryka czekolady z 1971 roku, kiedy wszyscy są w łodzi, a Wonka Gene'a Wildera recytuje wiersz, podczas gdy kalejdoskopowa retrospekcja Wietnamu odbywa się w czasie rzeczywistym.
Mówiąc o wyborze piosenki, Perry stwierdziła: "Myślę, że nie chodzi o mnie czy śpiewanie moich piosenek, chodzi o zbiorową energię. Chodzi o nas (i) robienie miejsca dla przyszłych kobiet. Chodzi o ten wspaniały świat, który widzimy i doceniamy go".
Wcześniej powiedziała, przed startem: "Myślę, że z góry pomyślimy 'O mój Boże, musimy chronić naszą matkę'".
Puh-lease.
Chociaż sentyment jest szlachetny, nazwijmy rzeczy po imieniu: ten chwyt reklamowy przyciągający nagłówki to nic innego jak absurdalnie drogie, szkodliwe dla środowiska i masowo pozbawione tonu zdjęcie podszywające się pod radosny aktywizm.
Sygnał cnoty, ile chcesz, ale miliardy zmarnowane na projekt przez miliardera, którego firma niszczy planetę i tysiące emisji CO2, nie ukryją faktu, że jest to szalenie nie na miejscu aż do punktu parodii.
"Chronić naszą matkę"?
Katy, spalasz więcej emisji niż Taylor Swift podczas całej swojej trasy koncertowej Eras Tour. Przynajmniej Tay-Tay przyniosła miliony lokalnej ekonomii. Co wniosła twoja podróż do gwiazd dzięki uprzejmości Blue Origin Bezosa?
Nic, poza przypomnieniem ludziom, że slogan firmy Bezosa brzmi "Dla dobra Ziemi" - co jest śmiercią ironii.
I nie tylko my tak uważamy.
Kilka celebrytów zabrało głos, aby skrytykować ten wyczyn, w tym modelka i aktorka Emily Ratajkowski, która ujawniła, że była "zniesmaczona" ostatnim lotem kosmicznym.
Ratajkowski wzięła udział w mediach społecznościowych po wylądowaniu misji i słusznie zakwestionowała, co dobrego przyniosła ta misja.
"Ta poranna misja kosmiczna? To g..no czasów ostatecznych. To przekracza granice parodii. Troszczysz się o Matkę Ziemię i chodzi o Matkę Ziemię, a lecisz statkiem kosmicznym zbudowanym i opłaconym przez firmę, która w pojedynkę niszczy planetę?".
Ratajkowski pyta dalej: "Spójrz na stan świata. Pomyśl o tym, ile zasobów przeznaczono na wysłanie tych kobiet w kosmos... Po co? Jaki był tam marketing?". Swoją tyradę zakończyła stwierdzeniem, że jest "zniesmaczona" całą sprawą.
Chociaż jesteśmy w pełni w drużynie Ratajkowski, nie jest ona jedyną celebrytką, która potępiła misję jako marnotrawstwo i pobłażanie sobie.
Aktorka i reżyserka Oliva Wilde rzuciła zasłużony cień na lot kosmiczny, pisząc na Instagramie: "Za miliardy dolarów kupiono kilka dobrych memów, zgaduję", a aktorka Olivia Munn wcześniej skrytykowała misję: "Co oni robią? Wiem, że to prawdopodobnie nie jest fajna rzecz do powiedzenia, ale jest tak wiele innych rzeczy, które są teraz tak ważne na świecie. Wiem, że to pewnie irytujące, ale lot w kosmos kosztuje tyle pieniędzy, a jest wielu ludzi, których nie stać nawet na jajka".
Munn opisała to również jako "żarłoczne" i zakwestionowała to, co "zrobią tam na górze, co sprawi, że będzie lepiej dla nas tutaj".
Jak można się domyślić, internet nie zawiódł swoimi reakcjami. Oto kilka ulubionych:
Teraz, gdy ten żałosny spektakl dobiegł końca jasne jest, że próżne loty próbujące znormalizować turystykę kosmiczną w czasie wojny, kryzysu środowiskowego i pogłębiających się nierówności majątkowych są bezczelne, nieuzasadnione i sprowadzają się do kilku bogatych i bardzo wprowadzonych w błąd ludzi na wycieczce ego. Nie na wycieczkę w kosmos.
Czy zdają sobie sprawę z tego, jak śmieszni są?
Nie wygląda na to. Po zakończeniu misji Perry powiedziała: "To doświadczenie jest drugim po byciu mamą. Dlatego było mi ciężko iść, ponieważ tam jest cała moja miłość i muszę się poddać i zaufać, że wszechświat zaopiekuje się mną i ochroni mnie, a także moją rodzinę i córkę".
Jeśli chcesz, aby wrzechświat chronił ciebie i twoją rodzinę, panno Perry, może nie niszcz go podczas kolejnego błędu PR.
Rzeczywistość, empatia i poczucie samoświadomości nie powinny wymykać się ziemskiej grawitacji.