Piosenka liczy sobie niemal trzydzieści lat, ale jej kłopoty w rozgłośniach radiowych Wielkiej Brytanii są jak najbardziej aktualne. To, co kiedyś nie szokowało, dziś budzi niepokój brytyjskich nadawców.
Brytyjskie skarby narodowe Spice Girls są cenzurowane przez stacje radiowe w Wielkiej Brytanii. Dobrze przeczytałeś.
Popularna grupa z lat 90. dołącza teraz do takich zespołów jak Rage Against The Machine, którego refren "Killing In The Name Of" "Fuck you I won't do what you tell me" był przez wielu nie do wyemitowania czy Sex Pistols i ich antymonarchistyczny punkowy hymn "God Save The Queen". Oba utwory zostały w przeszłości ocenzurowane przez niektóre stacje radiowe.
Przebój Spice Girls z 1997 roku "Spice Up Your Life" zawiera wers, który został teraz uznany za kontrowersyjny: "Yellow man in Timbuktu / Colour for both me and you".
Dokładnie dwadzieścia osiem lat później stacje radiowe, w tym BBC Radio 2 grają zmienioną wersję piosenki z usuniętym słowem "yellow" ("żółty").
Nikt nie narzekał dotąd na tekst piosenki a jeden z krytyków muzycznych powiedział The Sun: "Spice Up Your Life to kawałek historii muzyki pop - to zaskakujące, że Beeb ( The Brirtish Broadcasting Corporation - przyp. red.) zdecydował się go ocenzurować. Zespół śpiewa o ludziach z różnych środowisk. To niezgrabne, ale nie obraźliwe".
Przedstawiciel Radio 2 powiedział, że edycja utworu nie została dokonana przez nich, a inne brytyjskie stacje również grają zmienioną wersję piosenki.
W 2019 roku pojawiły się doniesienia, że Spice Girls rozważały zastąpienie słowa "żółty" słowem "szczęśliwy" podczas swojej trasy koncertowej. Jednak pomysł został szybko odrzucony a piosenka była wykonywana z oryginalnym tekstem.
Ostatni raz Spice Girls wystąpiły razem publicznie podczas ceremonii zamknięcia Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 roku i pojawiły się plotki, że grupa może się reaktywować - zwłaszcza po tym, jak członkinie niespodziewanie wykonały swój przebój "Stop" na przyjęciu z okazji 50. urodzin Beckhama w zeszłym roku.
Tak więc, czy czekaliście dwadzieścia osiem lat, aby zostać obrażonym przez tekst "Spice Up Your Life", czy też brytyjskie stacje radiowe nie mają nic lepszego do roboty?