Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Bezcenna Biblia Gutenberga w Warszawie

Egzemplarz należy do jednych z najcenniejszych na świecie
Egzemplarz należy do jednych z najcenniejszych na świecie Prawo autorskie  (fot. Bartosz Bajerski/Muzeum Narodowe w Warszawie)
Prawo autorskie (fot. Bartosz Bajerski/Muzeum Narodowe w Warszawie)
Przez Berenika Sorokowska & Euronews
Opublikowano dnia Zaktualizowano
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

W Galerii Sztuki Średniowiecznej Muzeum Narodowego w Warszawie można oglądać Biblię wydrukowaną ponad 570 lat temu przez Johannesa Gutenberga. Jest to jeden z niewielu zachowanych na świecie egzemplarzy i zarazem jedyny w Polsce.

REKLAMA

Sam pomysł [ruchomej czcionki - przyp. red.] był niezwykle innowacyjny, ponieważ pozwalał w bardzo krótkim czasie wydrukować wiele identycznych egzemplarzy książki. Użycie ruchomych czcionek pozwoliło na rozpowszechnienie techniki druku w Europie, stąd ta innowacja Jana Gutenberga jest uważana za wielki przełom. Niemniej jednak należy pamiętać o tym, że w Europie XV-wiecznej chętnie drukowano, odbijano obrazki, odbijano książki, jednakże nie z ruchomych czcionek – podkreśla w rozmowie z Euronews kurator wystawy Marcin Bogusz. 

Biblia Gutenberga z Muzeum Diecezjalnego w Pelplinie należy do jednych z najcenniejszych i najciekawszych woluminów zachowanych na świecie. W 1502 roku została ofiarowana przez Nicolausa Crapitza, biskupa warmińskiego do Konwentu Franciszkanów Reformatów w Lubawie, gdzie przebywała aż do XIX wieku. Po kasacie tego konwentu, księga znalazła się w Bibliotece Seminarium Duchownego w Pelplinie.

Karta ze zdobionymi inicjałami
Karta ze zdobionymi inicjałami (fot. Paweł Głogowski/Euronews)

O wartości egzemplarza przesądza nie tylko fakt, że należy on do najwcześniejszych prac mogunckiego drukarza.  

 – Egzemplarz poza tym, że jest kompletny, a więc dwutomowy, jest prawie kompletny, jeśli chodzi o karty. Brakuje tylko ostatniej karty w drugim tomie, a zatem końcówki Apokalipsy. Ma także oryginalną, XV-wieczną oprawę – zaznacza kurator.  

Co więcej, o wyjątkowości księgi stanowi drobna usterka techniczna w druku: na jednej z kart pierwszego tomu, na marginesie, odbił się kształt czcionki, która musiała wypaść z mocowania. Badacze zyskali tym samym nieocenione źródło wiedzy na temat warsztatu ówczesnego impresora, jak nazywano kiedyś drukarzy. 

Odcisk wypadniętej czcionki z Biblii Gutenberga
Odcisk wypadniętej czcionki z Biblii Gutenberga (fot. Paweł Głogowski/Euronews)

Po latach znów w Muzeum Narodowym w Warszawie

Los nie zawsze był jednak łaskawy dla wiekowej księgi. W obliczu zagrożenia wojennego w 1939 r., Biblia została wywieziona przez Warszawę, Paryż i Wielką Brytanię aż do Ameryki Północnej.  

– Została wywieziona do Kanady, gdzie zdeponowana w banku, czekała razem z innymi najważniejszymi dla kultury i historii polskiej obiektami, takimi jak chociażby rękopis kroniki Galla Anonima czy regaliami królewskimi, aż do końca lat 50., kiedy to została wysłana do Polski z powrotem – dodaje Bogusz.  

Marcin Bogusz, kustosz wystawy w rozmowie z Euronews
Marcin Bogusz, kustosz wystawy w rozmowie z Euronews (fot. Paweł Głogowski/Euronews)

Do Polski wróciła w 1959, zanim jednak trafiła do Pelplina, przez kilka dni była wtedy eksponowana w Muzeum Narodowym w Warszawie.

W trosce o dzieło

W trosce o unikatowe dzieło, prezentacja Biblii Gutenberga wymagała starannych przygotowań. Kuloodporna, klimatyzowana gablota utrzymuje odpowiednie dla dzieła warunki: temperaturę ok. 20– 23°C oraz wilgotność względną poniżej 45–55 procent.   

– Dzięki temu to najdelikatniejsze podłoże, którym jest papier sprawuje się dobrze i nie cierpi – podsumowuje w rozmowie z Euronews Marcin Bogusz, kurator wystawy.  

Kuloodporna, klimatyzowana gablota utrzymuje odpowiednie dla dzieła warunki
Kuloodporna, klimatyzowana gablota utrzymuje odpowiednie dla dzieła warunki (fot. Bartosz Bajerski/Muzeum Narodowe w Warszawie)

Ograniczenia dotyczą również sposobu oświetlenia dzieła. Biblię można eksponować nie więcej niż sześćdziesiąt dni w roku, z niewielką ilością sztucznego światła i z dala od niebezpiecznego dla zabytków słonecznego promieniowania UV.  

Szczególnie wrażliwe na światło są strony bogate w elementy rękopiśmienne. Wszystkie te wymogi dzięki staraniom konserwatorów dzieł sztuki pozwalają zachować wyjątkowy zabytek kultury europejskiej dla kolejnych pokoleń. 

Spacer szlakiem kultury pisma i ksiąg

Pokazowi Biblii towarzyszy tematyczna ścieżka zwiedzania, poświęcona późnośredniowiecznej kulturze pisma i książce drukowanej. Spacer poprowadzi zwiedzających śladem malarskich i rzeźbiarskich wyobrażeń ksiąg, osób czytających lub piszących, a także inskrypcji o rozmaitych formach i funkcjach.  

Ścieżka zwiedzania w Galerii Sztuki Średniowiecznej MNW
Ścieżka zwiedzania w Galerii Sztuki Średniowiecznej MNW (fot. Paweł Głogowski/Euronews)

Mnogość wizerunków osób z kodeksami w dłoniach i napisów na średniowiecznych obrazach uświadamia, jak ważnym przedmiotem była wtedy książka.  

Pokazane zostało również oddziaływanie nowego dla tamtej epoki medium. Dawni mistrzowie bardzo chętnie korzystali z odbitek przy tworzeniu własnych kompozycji. 

Ścieżka zwiedzania w Galerii Sztuki Średniowiecznej MNW
Ścieżka zwiedzania w Galerii Sztuki Średniowiecznej MNW (fot. Paweł Głogowski/Euronews)

 –  Chociaż przyjęło się, że w dawnych warsztatach artyści sami tworzą kompozycje, to normalną praktyką w sztuce dawnej, zupełnie popularną i powszechną, było to, że artyści sięgali po miedziorytnicze czy drzeworytnicze obrazki, które kopiowali w swoich dziełach. Ta niezwykła popularność miedziorytów Martina Schongauera, czy Albrechta Dürera pokazuje nam, jak niezwykle popularny był druk na przełomie późnego średniowiecza i renesansu – akcentuje kurator. 

Ecce Homo wg Albrechta Dürera po 1509, drzeworyt, papier
Ecce Homo wg Albrechta Dürera po 1509, drzeworyt, papier (fot. Muzeum Narodowe w Warszawie)

Zabytki w Galerii Średniowiecznej, które tworzą tę ścieżkę, zostały oznaczone specjalnym symbolem. 

Wystawę można zwiedzać do 23 marca 2025 r. w Muzeum Narodowym w Warszawie.  

Video editor • Glogowski Pawel

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Ogród, który pamięta: historie ukryte w zieleni Łazienek Królewskich

Zaginiona rzeźba Auguste'a Rodina sprzedana za 860 tysięcy euro na aukcji we Francji

Czytelnia pod ziemią: 16 tysięcy książek na stacji Kondratowicza