Brian Molko, lider zespołu Placebo, odpowie przed włoskim sądem za zniesławienie premier Giorgii Meloni. W trakcie jednego z koncertów frontman nazwał szefową włoskiego rządu "faszystką" i "nazistką".
Brian Molko, wokalista i gitarzysta zespołu Placebo, został oskarżony przez włoskie władze o zniesławienie Giorgii Meloni.
52-letni Molko, Amerykanin szkockiego pochodzenia, wystąpił ze swoim zespołem na festiwalu Sonic Park w Turynie, który zgromadził 5000 osób. W trakcie koncertu, frontman Placebo określił Meloni mianem "nazistki". Rok wcześniej Meloni oraz jej skrajnie prawicowa partia, Bracia Włoch, objęli władzę we Włoszech.
Po tych wypowiedziach Meloni pozwała Molko, a turyńscy prokuratorzy rozpoczęli śledztwo.
Włoskie prawo przewiduje karę więzienia za przestępstwo zniesławienia, choć Molko najprawdopodobniej otrzyma grzywnę w wysokości 5000 euro, jeśli zarzuty zostaną utrzymane.
"Nie możemy pozwolić, aby międzynarodowe wydarzenie, które przyciąga tak wielu ludzi, zostało zniszczone przez plugawe słowa" – oświadczyła parlamentarzystka Augusta Montaruli.
Historia pozwów sądowych
To nie pierwszy przypadek, gdy Giorgia Meloni pozywa przedstawiciela świata kultury o zniesławienie. W ubiegłym roku włoski sąd nakazał jednemu z lokalnych dziennikarzy zapłacić grzywnę w wysokości 5 tysięcy euro za wyśmiewanie jej w mediach społecznościowych.
Również Roberto Saviano, autor Gomorry, został uznany winnym po tym jak napisał w mediach społecznościowych komentarze uderzające w Giorgię Meloni i jej politykę migracyjną.
Jednak nie wszystkie sprawy zakończyły się po myśli Meloni. W zeszłym roku sędzia oddalił pozew przeciwko Donatelli Di Cesaremu, profesorowi filozofii na Uniwersytecie Sapienza w Rzymie, po tym, jak skrytykował w telewizji szwagra Meloni, ministra rolnictwa Francesco Lollobrigidy.