Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Rynki rosną, ropa drożeje po decyzji OPEC+

Plik - Roker patrzy na ekrany wideo na giełdzie we Frankfurcie w Niemczech. 16 kwietnia 2025 r.
Plik - Roker patrzy na ekrany wideo na giełdzie we Frankfurcie w Niemczech. 16 kwietnia 2025 r. Prawo autorskie  Matthias Schrader/Copyright 2019 The AP. All rights reserved
Prawo autorskie Matthias Schrader/Copyright 2019 The AP. All rights reserved
Przez Doloresz Katanich
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Główne europejskie indeksy giełdowe rozpoczęły tydzień od wzrostów, napędzane przez sektor naftowy i oczekiwania dotyczące wyników finansowych przedsiębiorstw w tym tygodniu.

Europejskie indeksy rozpoczęły tydzień od wzrostów. Ceny ropy i złota wzrosły, ale euro osłabiło się w stosunku do dolara. Na nastroje wpłynęła decyzja OPEC+ o wstrzymaniu wzrostu produkcji w pierwszym kwartale przyszłego roku, co doprowadziło do niewielkiego wzrostu cen ropy, ponieważ zmniejszyły się obawy przed nadwyżką podaży. Jednak pod koniec poranka wzrosty zostały w większości utracone.

Międzynarodowy benchmark, kontrakty futures na ropę Brent, osiągnęły cenę 64,76 USD, podczas gdy amerykańska ropa West Texas Intermediate kosztowała 60,92 USD za baryłkę.

Oprócz wstrzymania wzrostu produkcji w nowym roku, kraje OPEC+ uzgodniły w niedzielę niewielki wzrost wydobycia o 137 000 baryłek dziennie w grudniu, utrzymując tempo ustalone na październik i listopad.

Tymczasem inwestorzy spodziewają się, że nowe sankcje Zachodu wobec Rosji, wymierzone w Rosnieft i Łukoil, utrudnią temu krajowi dalsze zwiększanie produkcji.

Jednocześnie duże zachodnie koncerny naftowe czerpią korzyści z zakłóceń w dostawach rosyjskich paliw rafinowanych spowodowanych atakami i sankcjami. Marże rafineryjne znacznie wzrosły, co dało impuls do wzrostu cen akcji największych koncernów naftowych. W poniedziałek przed południem w Europie ceny akcji BP i Shell nieznacznie wzrosły.

Zmiany te nastąpiły również w momencie, gdy BP ogłosiło w poniedziałek, że zgodziło się zbyć udziały w amerykańskich aktywach łupkowych na rzecz firmy inwestycyjnej Sixth Street.

Zwycięzcy w Europie

O godz. 11:00 czasu środkowoeuropejskiego brytyjski indeks FTSE 100 wzrósł o kilka punktów. Największy wzrost odnotował frankfurcki DAX, który po początkowych wahaniach wzrósł o 0,8 procent. Paryski CAC 40 zaczął piąć się w górę, osiągając wzrost o prawie 0,2 procent.

Wzrost we Francji nastąpił pomimo niepewności związanej z budżetem krajowym i opublikowaniem negatywnych danych PMI, które wykazały, że sektor produkcyjny kraju nadal kurczył się w październiku.

W tym samym czasie amerykańskie kontrakty futures były na plusie, zyskując od 0,1 procent do 0,5 procent.

Tymczasem trwa sezon wyników finansowych. W tym tygodniu swoje wyniki ogłasza wiele europejskich spółek, w tym AstraZeneca, BP, BMW i Commerzbank.

Ryanair rozpoczął tydzień od opublikowania lepszych niż oczekiwano wyników za pierwszą połowę roku obrotowego, obejmującą okres od kwietnia do września. Przychody wzrosły o 13 procent do 9,82 mld EUR, przy wzroście ruchu o 3 procent i podwyżce cen biletów o 13 procent. W tym samym okresie zysk wzrósł o 42 procent rok do roku do 2,54 mld EUR, dzięki dobrym wynikom w okresie wielkanocnym.

Około południa akcje linii lotniczej wzrosły w Dublinie o 2,90 procent.

Patrząc w przyszłość, wyrazisty dyrektor generalny Ryanair, Michael O'Leary, skrytykował kraje europejskie, w których linie lotnicze ponoszą wysokie podatki, w tym opłaty środowiskowe. W wywiadzie dla CNBC zagroził, że przeniesie działalność poza Wielką Brytanię, jeśli nowy budżet będzie zawierał taką opłatę.

„Ryanair jest również jednym z kilku przewoźników lotniczych, którzy bacznie obserwują podatki i koszty. Nie godzi się już na niekorzystne systemy podatkowe, preferując przenoszenie lotów i tras do mniej restrykcyjnych lokalizacji” – skomentował Mould.

Na innych rynkach euro osłabiło się w stosunku do dolara amerykańskiego o ponad 0,2 procent, osiągając kurs 1,1517 USD o godz. 11:00 czasu środkowoeuropejskiego. W tym samym czasie jen japoński i funt brytyjski również traciły na wartości względem dolara amerykańskiego, przy czym dolar był wart 154,15 JPY, a funt kosztował 1,3136 USD.

Cena złota wynosiła nieco ponad 4000 USD, wzrastając nieznacznie o 0,3 procent.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem