Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Prezydent Brazylii sprzeciwia się amerykańskim cłom po skazaniu Bolsonaro

Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva wygłasza wspólne oświadczenie z prezydentem Nigerii Bolą Tinubu w pałacu prezydenckim Planalto w Brasilii w Brazylii. 25 sierpnia 2025 r.
Prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva wygłasza wspólne oświadczenie z prezydentem Nigerii Bolą Tinubu w pałacu prezydenckim Planalto w Brasilii w Brazylii. 25 sierpnia 2025 r. Prawo autorskie  AP/Eraldo Peres
Prawo autorskie AP/Eraldo Peres
Przez AP with Eleanor Butler
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Po zeszłotygodniowym orzeczeniu przeciwko byłemu prezydentowi Bolsonaro, sekretarz stanu USA Marco Rubio napisał na X, że rząd Trumpa "odpowiednio zareaguje".

REKLAMA

Prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva sprzeciwił się w niedzielę nałożeniu 50% ceł na brazylijskie towary importowane do Stanów Zjednoczonych, argumentując, że jest to działanie "polityczne" i "nielogiczne".

Lula powiedział dla New York Timesa, że jego rząd jest otwarty na negocjacje wszystkiego, co może przynieść obopólne korzyści.

"Ale brazylijska demokracja i suwerenność nie leżą na stole" - dodał.

Prezydent USA Donald Trump nałożył cła na Brazylię w lipcu, powołując się na to, co nazwał "polowaniem na czarownice" przeciwko byłemu prezydentowi Jairowi Bolsonaro, który w tym czasie został oskarżony o próbę nielegalnego utrzymania się przy władzy.

Proces zakończył się w czwartek po tym, jak panel sędziów Sądu Najwyższego orzekł, że Bolsonaro próbował dokonać zamachu stanu po przegranej w wyborach w 2022 r. z Lulą, wywołując obawy przed dalszymi działaniami USA przeciwko Brazylii.

Lula powiedział, że jest dumny z Sądu Najwyższego za jego "historyczną decyzję", która chroni brazylijskie instytucje, demokratyczne rządy prawa i nie jest "polowaniem na czarownice".

"(Orzeczenie) nastąpiło po miesiącach dochodzeń, które ujawniły plany zamordowania mnie, wiceprezydenta i sędziego Sądu Najwyższego" - powiedział Lula.

Lula dodał, że podniesienie ceł było "nie tylko błędne, ale i nielogiczne", powołując się na nadwyżkę w wysokości 410 miliardów dolarów (474 miliardów euro) w dwustronnym handlu towarami i usługami, którą Stany Zjednoczone zgromadziły w ciągu ostatnich 15 lat.

Opinia ta jest sygnałem, że Brazylia przygotowuje się na więcej możliwych sankcji po decyzji Sądu Najwyższego.

Po czwartkowym orzeczeniu sekretarz stanu USA Marco Rubio napisał na X, że rząd Trumpa "odpowiednio zareaguje".

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Brazylii nazwało komentarze Rubio niestosowną groźbą, która nie zastraszy rządu, mówiąc, że sądownictwo w kraju jest niezależne i że Bolsonaro otrzymał należyty proces.

Bolsonaro w areszcie domowym

Bolsonaro w niedzielę na krótko opuścił swój dom w Brasilii, gdzie przebywa w areszcie domowym, aby poddać się zabiegowi medycznemu w pobliskim szpitalu, co było jego pierwszym publicznym wystąpieniem od czwartkowego orzeczenia.

Eskortowany przez policję, Bolsonaro udał się rano do szpitala DF Star w stolicy Brazylii na zabiegi związane ze zmianami skórnymi - tymczasowe zwolnienie przyznane przez sędziego Alexandre de Moraesa w dniu 8 września.

Później został wypisany, poinformowali lekarze ze szpitala w oświadczeniu. Personel medyczny usunął osiem zmian skórnych, które zostaną przesłane do analizy w celu ustalenia ostatecznej diagnozy i oceny potrzeby dalszego leczenia.

70-letni skrajnie prawicowy polityk został umieszczony w areszcie domowym na początku sierpnia, po tym jak de Moraes powiedział, że Bolsonaro naruszył środki ostrożności nałożone na niego w kontekście procesu o zamach stanu. Już wcześniej nosił on monitor na kostce.

Pod koniec sierpnia de Moraes jeszcze bardziej zwiększył środki bezpieczeństwa i nakazał policji przeprowadzanie kontroli wszystkich pojazdów opuszczających rezydencję Bolsonaro i monitorowanie zewnętrznej części domu.

Po wizycie lekarskiej Bolsonaro musi złożyć w Sądzie Najwyższym zaświadczenie o obecności, wskazujące datę i godziny wizyt.

Syn Bolsonaro, Carlos, zabrał głos w mediach społecznościowych, aby narzekać na to, co uznał za nadmierne działania policyjne związane z podróżą jego ojca do szpitala.

"Jestem z moim ojcem i jestem świadkiem kontynuacji największego cyrku w historii Brazylii", napisał na X. "Konwój z ponad 20 mężczyznami rzekomo uzbrojonymi w karabiny (...) tylko po to, by promować upokorzenie uczciwego człowieka".

Zagorzali zwolennicy Bolsonaro czekali na byłego prezydenta, gdy ten przybył do szpitala w niedzielę i powitali go okrzykami "Amnestia teraz". Okrzyki te odnosiły się do nacisków sojuszników Bolsonaro w Kongresie, aby przyznać byłemu prezydentowi pewnego rodzaju amnestię.

"Jesteśmy tutaj, aby zapewnić wsparcie duchowe i psychologiczne" - powiedział 46-letni Deusélis Filho, prezes grupy zwolenników Bolsonaro o nazwie Influencers of Brazil.

Czwartkowy wyrok nie oznacza, że Bolsonaro natychmiast trafi do więzienia. Skład sędziowski ma teraz do 60 dni na opublikowanie orzeczenia. Gdy to nastąpi, prawnicy Bolsonaro mają pięć dni na złożenie wniosków o wyjaśnienie.

Jego prawnicy powiedzieli, że będą próbowali odwołać się zarówno od wyroku skazującego, jak i od wyroku przed Sądem Najwyższym w pełnym składzie 11 sędziów, choć niektórzy eksperci uważają, że jest to mało prawdopodobne.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Brazylia: wiwaty po skazaniu Bolsonaro za próbę zamachu stanu

Brazylia: Bolsonaro skazany na 27 lat więzienia za próbę przeprowadzenia zamachu stanu

Brazylijska policja: były prezydent planował ubiegać się o azyl w Argentynie