Emmanuel Macron apeluje do Komisji Europejskiej o działania w sprawie nierównowagi handlowej z USA. Francja domaga się szczególnej ochrony dla sektora usług.
Prezydent Francji Emmanuel Macron zaapelował do Komisji Europejskiej o większe zaangażowanie w wyrównanie bilansu handlowego między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi.
Szczególną uwagę zwrócił na sektor usług, gdzie jego zdaniem UE pozostaje w niekorzystnej pozycji.
Wypowiedź Macrona padła zaledwie kilka dni po osiągnięciu porozumienia między przewodniczącą Komisji Ursulą von der Leyen a prezydentem USA Donaldem Trumpem.
"Aby być wolnym, trzeba się bać" - powiedział francuski prezydent podczas posiedzenia rady ministrów. Podkreślił konieczność wysiłków na rzecz przywrócenia równowagi w handlu, zwłaszcza w sektorze usług.
Dodał, że rozmowy z Waszyngtonem to proces, który się nie kończy.
"To nie koniec historii i nie zatrzymamy się tutaj" - zaznaczył.
Negocjacje z USA w sprawie ceł wciąż trwają. Komisja Europejska usiłuje uzyskać zwolnienia z 15-procentowych taryf na unijny eksport, które mają wejść w życie od 1 sierpnia.
Francja od początku sporu celnego z USA opowiada się za stanowczym podejściem wobec Białego Domu.
Paryż popiera wykorzystanie tzw. instrumentu przeciwdziałania przymusowi. To mechanizm, który umożliwia ograniczenie dostępu zagranicznych firm do zamówień publicznych, licencji lub ochrony patentowej.
Bruksela gotowa na eskalację
W ramach przygotowań Unia Europejska zatwierdziła pakiet środków zaradczych o wartości 95 miliardów euro, wymierzony w amerykańskie produkty.
Ich wdrożenie zostało jednak zawieszone do 4 sierpnia. Komisja oczekuje obecnie na dekret wykonawczy prezydenta USA, który formalnie wprowadzi ogólną 15-procentową stawkę celną na towary z UE.
"Oczywiście, że środki zaradcze istnieją" - potwierdził anonimowy unijny urzędnik. "Zostały zatwierdzone przez państwa członkowskie i gdyby zaszła taka potrzeba, moglibyśmy je przywrócić we wtorek [4 sierpnia] ale nie jest to założenie, od którego zaczynamy kolejny etap w stosunkach transatlantyckich" - zastrzegł.
Macron podkreślił, że negocjacje z USA były trudne. Z zadowoleniem przyjął jednak fakt, że sektor lotniczy, który jest kluczowy z punktu widzenia francuskiej gospodarki został objęty wyłączeniem z nowych taryf.
Paryż liczy na kolejne ustępstwa
Francuski rząd ma nadzieję, że Komisji uda się wynegocjować zwolnienia także dla produktów alkoholowych.
"Kontynuujemy negocjacje z Amerykanami, aby, jeśli to możliwe, zwolnić z podatku alkohole wysokoprocentowe, być może wino i inne sektory. To praca w toku" - powiedział minister gospodarki Éric Lombard.
Von der Leyen ogłosiła, że osiągnięte porozumienie przewiduje zasadę "zero za zero” dla wybranych grup produktów.
Dotyczy ona m.in. wybranych chemikaliów, leków generycznych, sprzętu do produkcji półprzewodników, niektórych surowców naturalnych oraz części produktów rolnych.
Wyłączone z umowy pozostały natomiast towary uznane za szczególnie wrażliwe, takie jak wołowina, ryż, etanol, cukier i drób.