Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Ostrożna postawa Grecji wobec porozumienia UE-USA ws. ceł

Ursula von der Leyen i Donald Trump, 2025r.
Ursula von der Leyen i Donald Trump, 2025r. Prawo autorskie  Jacquelyn Martin/Copyright 2025 The AP. All rights reserved
Prawo autorskie Jacquelyn Martin/Copyright 2025 The AP. All rights reserved
Przez Ioannis Karagiorgas
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Grecki Minister finansów i urzędnicy zajmujący się w Grecji handlem skomentowali porozumienie w sprawie ceł. Zgadzają się, że warunki stają się przewidywalne, ale z drugiej strony nowe taryfy stanowią poważne wyzwanie.

Grecki rząd wydaje się niezdecydowany i ostrożny w komentowaniu umowy handlowej między UE a USA w sprawie ceł zawartej między Ursulą von der Leyen a Donaldem Trumpem.

Minister finansów Grecji Kyriakos Pierrakakis, przemawiając w greckim parlamencie, przedstawił przemyślenia rządu na temat tej palącej kwestii. Zauważył, że kończy to miesiące niepewności po wyborach Trumpa i "tam i z powrotem" z taryfami celnymi, co jest pozytywnym aspektem.

Podkreślił jednak, że rząd analizuje umowę, aby zobaczyć, w jaki sposób może lepiej zarządzać problemami, które pojawią się w obszarach zainteresowania handlowego Grecji.

Szczególnie podkreślał, że "dogłębnie analizujemy szczegóły porozumienia, o którym Komisja Europejska poinformowała Stałych Przedstawicieli w Brukseli".

Polityk podkreślił, że "Grecja z zasady popiera wolny handel oparty na stabilnych zasadach. Umowa przewiduje stosowanie ceł w wysokości 15 procent na europejski eksport do USA, z pewnymi wyjątkami. (...) grecki rząd chciałby niższej stawki celnej, najlepiej zerowej dla wszystkich transatlantyckich przepływów handlowych".

"Rząd uważnie śledzi odpowiednie konsultacje i w zakresie, w jakim pozwolą na to ramy porozumienia, zbadane zostaną możliwości, które mogłyby pomóc w lepszym rozwiązaniu kwestii związanych z produktami o szczególnym znaczeniu dla naszego kraju" - powiedział Pierrakakis.

"Zniesienie ceł wewnątrzeuropejskich"

Grecki minister finansów poruszył także inną kwestię, która dotyczy samej Europy. Powiedział, że nadal istnieją bariery wewnątrzunijne, które działają jak cła i powinny zostać wyeliminowane.

"Jeśli naprawdę chcemy silnej, konkurencyjnej i jednolitej europejskiej gospodarki, musimy zburzyć ostatnie niewidzialne mury, które wciąż uniemożliwiają swobodny przepływ towarów i usług w Unii" - mówił.

Izba Handlowa: "Definiujący rozwój z warunkami przewidywalności i wielkimi wyzwaniami"

Prezes Greckiej Izby Przemysłowo-Handlowej zauważył, że umowa jest przełomowym wydarzeniem dla globalnego handlu, ponieważ sytuacja jest teraz bardziej przewidywalna. Z drugiej strony podkreślił, że stwarza to poważne wyzwania dla greckiej i europejskiej produkcji.

"Niedawne porozumienie między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską, które obejmuje nowe ramy taryfowe, jest decydującym wydarzeniem dla współpracy transatlantyckiej i globalnej gospodarki. Nowe ramy taryfowe wynikające z umowy stwarzają warunki większej przewidywalności, ale jednocześnie zawierają wyzwania dla określonych sektorów produkcji europejskiej" - powiedział w oświadczeniu prezes Greckiej Izby Przemysłowo-Handlowej Yannis Bratakos.

"Zwolnienie strategicznych sektorów z ceł jest pozytywne"

Bratakos nazwał pozytywnym wydarzeniem zwolnienie z ceł sektorów strategicznych, takich jak aeronautyka, leki generyczne, chemikalia i niektóre towary rolne. "Jednak nałożenie jednolitych ceł na produkty o wysokiej wartości dodanej - w tym eksport farmaceutyczny, przemysłowy i rolno-spożywczy - może zaszkodzić konkurencyjności firm, które wspierają kluczowe części greckiej gospodarki" - skomentował.

Podkreślił, że szczególną uwagę należy zwrócić na ochronę kultowych greckich produktów, takich jak oliwa z oliwek, feta i wina, które "mogą zostać obciążone przez nowy system".

Bratakos wezwał grecki rząd do zapewnienia, w ramach instytucji europejskich, że ostateczne wdrożenie umowy nie zakłóci konkurencyjności greckiego eksportu i nie zwiększy zależności poszczególnych sektorów od rynków trzecich.

zdjęcie archiwalne
zdjęcie archiwalne Petros Giannakouris/Copyright 2025 The AP. All rights reserved

Izba Handlowa w Pireusie: "Mamy nadzieję, że sytuacja będzie możliwa do opanowania"

"Chcemy wierzyć, że porozumienie w sprawie nałożenia ceł na poziomie 15 procent jest sytuacją możliwą do opanowania i mamy nadzieję, że nie spowoduje strat w dwustronnym handlu między USA a UE" - powiedział prezes Izby Handlowo-Przemysłowej w Pireusie Vassilis Korkidis. Port w Pireusie jest bardzo dużym węzłem handlowym i odgrywa kluczową rolę w ruchu handlowym i przemysłowym Grecji i Europy.

Zdjęcie archiwalne
Zdjęcie archiwalne Petros Giannakouris/Copyright 2024 The AP. All rights reserved.

"Fakt, że uzgodniono nałożenie 15-procentowej ogólnej taryfy celnej na wszystkie produkty, w tym samochody, jest elementem przywracającym równowagę w amerykańsko-europejskich stosunkach handlowych i wydaje się satysfakcjonować obie strony" - powiedział Korkidis. "Jednak cła na stal i aluminium pozostają na poziomie 50 procent i nie jest jasne, czy farmaceutyki i półprzewodniki zostaną ostatecznie objęte oddzielnymi taryfami" - dodał.

Jak podreślił prezes Izby Handlowo-Przemysłowej w Pireusie, "niezależnie od szczegółów i wyjątków, istotne jest, że po miesiącach negocjacji porozumienie zostało osiągnięte na mniej niż tydzień przed terminem 1 sierpnia i nałożeniem wyższych ceł, które miałyby poważne reperkusje".

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem