Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Rynki spadają, ponieważ Chiny zapowiadają odwet za dodatkową groźbę taryfową Trumpa

Prezydent Chin Xi Jinping - zdjęcie w pliku
Prezydent Chin Xi Jinping - zdjęcie w pliku Prawo autorskie  AP Photo
Prawo autorskie AP Photo
Przez Angela Barnes & APTN z APTN
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Europejskie rynki były w piątek rano na minusie po tym, jak Chiny przyrzekły, że w razie potrzeby podejmą działania odwetowe w związku z wprowadzeniem przez Donalda Trumpa dodatkowych 10 proc. ceł.

REKLAMA

Ogólnoeuropejski indeks Stoxx 600, niemiecki DAX, francuski CAC 40 i londyński FTSE 100 zniżkowały w piątek rano.

Obawy związane z globalnym handlem ciążyły na rynkach po tym, jak Chiny zapowiedziały odwet po groźbie prezydenta USA Donalda Trumpa dotyczącej podniesienia ceł na produkty z tego kraju do 20 proc.

Akcje w Azji również spadły w ciągu nocy po wstępnym ogłoszeniu, a benchmarki w Japonii, Hongkongu i Korei Południowej spadły o ponad 2 proc., ponieważ prezydent USA Donald Trump obiecał również wprowadzić 25 proc. cła na import z Meksyku i Kanady.

Tokijski indeks Nikkei 225 stracił 2,9 proc. do poziomu 37 155,50 pkt, co było spowodowane spadkiem cen akcji spółek technologicznych. Producent sprzętu do testowania chipów komputerowych Advantest spadł o 8,8 proc., Disco Corp., inny producent sprzętu, stracił 10,3 proc., a Tokyo Electron spadł o 4,5 proc.

Indeks Hang Seng w Hongkongu spadł o 3,4 proc. do 22 905,52, podczas gdy indeks Shanghai Composite stracił 2 proc. do 3 320,90.

Trump powiedział w czwartek, że "proponowane TARYFY, które mają wejść w życie CZWARTEGO MARCA, rzeczywiście wejdą w życie zgodnie z planem" dla importu z Kanady i Meksyku.

Chińskie Ministerstwo Handlu wydało w piątek oświadczenie protestujące przeciwko decyzji Trumpa o podniesieniu ceł na import z Chin o 10 proc., twierdząc, że narusza to międzynarodowe zasady handlu i zwiększy "obciążenie amerykańskich firm i konsumentów oraz podważy stabilność globalnego łańcucha przemysłowego".

Południowokoreański indeks Kospi spadł o 3,4 proc. do 2 532,78. Tymczasem w Australii S&P/ASX 200 spadł o 1,2 proc. do 8 172,40.

"Inwestorzy pozostają na krawędzi po nieoczekiwanym ogłoszeniu przez prezydenta Donalda Trumpa 25 proc. cła na import z Kanady i Meksyku, które ma wejść w życie 4 marca. Posunięcie to, wraz ze zwiększonymi cłami na towary z Chin i Unii Europejskiej, wzbudziło obawy przed środkami odwetowymi, które jeszcze bardziej zakłócą globalne łańcuchy dostaw i zyski przedsiębiorstw" - powiedział Naeem Aslam, dyrektor ds. inwestycji w Zaye Capital Markets, w e-mailu do Euronews Business.

Rynki amerykańskie niżej na zamknięciu w czwartek

W Stanach Zjednoczonych w czwartek indeks S&P 500 spadł o 1,6 proc. do 5 861,57, a Dow Jones Industrial Average spadł o 0,4 proc. do 43 239,50. Nasdaq composite spadł o 2,8 proc. do 18 544,42.

S&P 500 spadał przez pięć z ostatnich sześciu sesji giełdowych po ustanowieniu rekordowego poziomu w zeszłym tygodniu. Obawy o perspektywy gospodarcze USA stały za znaczną częścią spadku, w tym obawy o to, w jaki sposób cła mogą pogorszyć inflację, a masowe zwolnienia pracowników rządowych mogą zwiększyć bezrobocie.

Wszystkie rozmowy na temat ceł sprawiły również, że amerykańskie gospodarstwa domowe są bardziej zdenerwowane gospodarką.

Taka niepewność wywiera również presję na Rezerwę Federalną, która ma niewiele, jeśli w ogóle, narzędzi, by pomóc gospodarce, w której wzrost spowalnia, a inflacja rośnie w tym samym czasie.

Przynajmniej na razie amerykańska gospodarka wydaje się być w dobrej kondycji. Rząd pozostawił w czwartek swoje szacunki dotyczące wyników gospodarki USA w ciągu ostatnich trzech miesięcy 2024 r., chociaż podniósł szacunki dotyczące miary inflacji w tym kwartale.

W osobnym raporcie podano, że w ubiegłym tygodniu więcej amerykańskich pracowników złożyło wnioski o zasiłek dla bezrobotnych. Chociaż liczba ta jest najwyższa od trzech miesięcy, nadal nie jest zbliżona do poziomu z poprzednich recesji.

Dolar amerykański wzrósł do 150,03 jenów japońskich z 149,82 jenów pod koniec czwartku. Euro spadło do 1,0390 USD z 1,0401 USD. Tymczasem funt zanotował wczoraj kolejny spadek w stosunku do dolara, ale nadal rośnie w stosunku do euro.

"Brak zależności Wielkiej Brytanii od globalnego popytu i mniejsza ekspozycja na protekcjonizm Trumpa oznacza, że Wielka Brytania jest stosunkowo zabezpieczona przed ewentualną wojną handlową, a funt szterling wydaje się być w dobrej pozycji, aby przewyższyć swoich europejskich odpowiedników" - napisał Matthew Ryan, szef strategii rynkowej w globalnej firmie Ebury, w notatce przesłanej do Euronews Business.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Trump nie planuje zawieszenia globalnych ceł, pomimo spadków na amerykańskiej giełdzie

Słabszy rynek pracy w USA zwiększa szanse na obniżkę stóp przez Fed

Rynki: cena złota wzrosła do rekordowego poziomu