Pierwszy dzień meczowy AFCON 2025 zakończył się wczoraj wieczorem w Maroku, a wszystkie 24 drużyny rozegrały już swoje pierwsze spotkania.
W grupach E i F zaplanowano cztery spotkania, które rozpoczęły się w Casablance, gospodarczej i przemysłowej stolicy kraju, gdzie Burkina Faso zmierzyła się z Gwineą Równikową.
Wyniki grupy E
W meczu otwarcia grupy E, bezbramkowa pierwsza połowa ustąpiła miejsca dramatowi. Gwinea Równikowa objęła prowadzenie, zanim Burkina Faso dwukrotnie trafiła w doliczonym czasie gry za sprawą Georgiego Minoungou i Edmonda Tapsoby, aby przypieczętować zwycięstwo 2-1.
Następnie uwaga przeniosła się na mecz grupy E na Prince Moulay Hassan Stadium w Rabacie, stolicy Maroka na wybrzeżu Atlantyku, gdzie Algieria zmierzyła się z Sudanem.
W obecności ponad 16 000 widzów, w zdecydowanej większości zagorzałych algierskich kibiców, Riyad Mahrez zdobył dwa gole, a Fennecs otworzyli swoją kampanię przekonującym zwycięstwem 3-0 nad Sudanem.
Reakcje zawodników
"To był dobry mecz, dobry początek dla nas i, Inszallah, będziemy wygrywać więcej spotkań", powiedział lewy obrońca Algierii Jaouen Hadjam.
"Było trochę ciężko. Oczywiście otrzymanie czerwonej kartki na początku nie pomaga i oczywiście była to jedyna rzecz, jaką miała Algieria. To sprawiło, że mecz był naprawdę trudny, ale myślę, że mieliśmy trochę pecha z szansami, które mieliśmy" - powiedział sudański atakujący pomocnik Aamir Abdallah.
Grupa F rozpoczyna rozgrywki
Późna wygrana Burkina Faso w połączeniu z komfortowym zwycięstwem Algierii sprawiły, że w niedzielę na stadionie Prince Moulay Hassan w Rabacie dojdzie do intrygującego starcia obu drużyn.
Po zakończeniu spotkań grupy E, uwaga zwróciła się w stronę grupy F, z dwoma kolejnymi meczami w Maroku. W Marrakeszu, "Czerwonym Mieście", właściciele Wybrzeża Kości Słoniowej zmierzyli się z Mozambikiem.
Wybrzeże Kości Słoniowej walczyło o przełamanie odpornej obrony Mozambiku, ale ich cierpliwość opłaciła się wkrótce po wznowieniu gry, kiedy Amad Diallo strzelił jedynego gola, zapewniając wąskie zwycięstwo 1-0.
Ostatni mecz pierwszego dnia rozgrywek odbył się w Agadirze, popularnym nadatlantyckim kurorcie w Maroku, gdzie Kamerun spotkał się z Gabonem w drugim spotkaniu grupy F.
Kamerun wcześnie zdobył bramkę za sprawą Etty Eyong, a następnie musiał mocno się bronić, gdy Gabon dążył do wyrównania. Pomimo kilku szans, Pantery nie były w stanie się przebić i Kamerun utrzymał się, wygrywając 1:0.
Te zwycięstwa sprawiły, że już oczekiwane starcie pomiędzy Słoniami i Nieposkromionymi Lwami w niedzielę w Marrakeszu stało się jeszcze bardziej kuszące.