Pożar, który wybuchł w środę, pochłonął siedem z ośmiu wieżowców mieszkalnych, w których mieszka około 4600 osób, i nie został w pełni ugaszony do piątku rano.
Urzędnicy w Hongkongu oświadczyli w poniedziałek, że siatka ochronna, która zakrywała rusztowania wokół budynków, które zapaliły się w zeszłym tygodniu, nie spełniała przepisów dotyczących odporności ogniowej.
Chris Tang, sekretarz ds. bezpieczeństwa Hongkongu, powiedział, że próbki siatki zostały pobrane z wielu lokalizacji z siedmiu budynków, które spłonęły. Siedem próbek nie spełniało norm.
Wstępne testy sugerowały, że siatki spełniały normy, ale śledczy nie byli w stanie sprawdzić ich wszystkich z powodu pożaru.
"Ponieważ pożar został ugaszony, udało nam się dotrzeć do miejsc, które wcześniej nie były łatwo dostępne, aby pobrać próbki" - powiedział Tang dziennikarzom.
Pożar wybuchł w środę po południu, a jego gaszenie trwało do piątku rano. Zginęło co najmniej 146 osób.
Pożar w Hongkongu. Pomoc dla poszkodowanych
Jak poinformowały w poniedziałek władze, darowizny na rzecz tysięcy osób, które pozostały bez dachu nad głową, osiągnęły 900 milionów dolarów hongkońskich (99 milionów euro), w wyniku ogromnej fali współczucia i wsparcia.
Stały strumień ludzi składał kwiaty, kartki i inne hołdy pod prowizorycznym pomnikiem w pobliżu spalonego bloku budynków w weekend.
"Kiedy coś się dzieje, wychodzimy, aby sobie pomóc" - powiedziała Loretta Loh po złożeniu kondolencji na miejscu zdarzenia.
Pożar wybuchł w środę po południu w kompleksie Wang Fuk Court na przedmieściach Tai Po. Spalił siedem z ośmiu wież mieszkalnych, w których mieszka około 4600 osób, i nie został całkowicie ugaszony do piątku rano.
Pracownicy Jednostki Identyfikacji Ofiar Katastrof w Hongkongu przeszukali cztery budynki w weekend, znajdując kolejne 30 ciał, co zwiększyło oficjalną liczbę ofiar śmiertelnych do 146. Kolejnych 100 osób wciąż nie odnaleziono, a 79 zostało rannych.
W poniedziałek władze Hongkongu poinformowały, że zespoły oceniają bezpieczeństwo innych budynków, w tym tego, który zapalił się jako pierwszy i doznał największych szkód.
Jak poinformowali lokalni urzędnicy, miliony ofiarowanych funduszy i 300 milionów dolarów hongkońskich (33 miliony euro) w postaci kapitału początkowego od rządu zostaną wykorzystane, aby pomóc ofiarom odbudować ich domy i zapewnić długoterminowe wsparcie.
Rząd przyznał również ocalałym dotacje pieniężne na pokrycie wydatków, w tym pogrzebów, i pracuje nad znalezieniem im mieszkań.
Do poniedziałku 683 mieszkańców znalazło miejsca w lokalnych hotelach i hostelach, a kolejne 1 144 przeniosło się do mieszkań przejściowych. Władze podały, że dwa schroniska pozostały otwarte dla innych.
Wszystkie budynki kompleksu zostały pokryte bambusowymi rusztowaniami udrapowanymi nylonową siatką na potrzeby zewnętrznych renowacji.
Ostatnia inspekcja na tydzień przed pożarem
Okna zostały pokryte panelami styropianowymi, a władze badają, czy naruszono przepisy przeciwpożarowe.
Mieszkańcy skarżyli się przez prawie rok na siatkę, która zakrywała rusztowanie, powiedział Departament Pracy Hongkongu.
Potwierdził on, że od lipca 2024 r. urzędnicy przeprowadzili 16 inspekcji projektu renowacji i wielokrotnie ostrzegali wykonawców na piśmie, że muszą spełniać wymogi bezpieczeństwa przeciwpożarowego. Ostatnia inspekcja miała miejsce zaledwie tydzień przed pożarem.
Agencja antykorupcyjna w Hongkongu aresztowała 11 osób, w tym dyrektorów i konsultanta inżynieryjnego firmy budowlanej.
Coraz więcej osób zastanawia się, czy urzędnicy państwowi również powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności.