Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Ławrow: okupowane regiony Ukrainy to "historyczne ziemie rosyjskie”

Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow. Prawo autorskie  AP Photo/Pavel Bednyakov
Prawo autorskie AP Photo/Pavel Bednyakov
Przez SL
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow określił Krym oraz okupowane regiony Ukrainy jako „historyczne terytoria rosyjskie". Zapewnił, że Moskwa nie planuje wycofania wojsk dopóki u władzy będzie Zełenski. Skrytykował przy tym Kijów za rzekome ograniczanie praw mniejszości rosyjskiej.

Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow w wywiadzie dla węgierskiego podcastu Ultrahang stwierdził, że ukraińskie terytoria okupowane przez Rosję, w tym część Donbasu, Chersoń i Zaporoże, nie są nowymi, lecz historycznymi ziemiami rosyjskimi.

"Uznajemy niepodległość Ukrainy i nie ma co do tego wątpliwości. Jednak nigdy nie moglibyśmy myśleć, że mieszkańcy tych terenów traktują je jako terytoria drugiej kategorii. Mówimy o ludziach, którzy żyją na tych ziemiach od ponad trzech wieków"- powiedział Ławrow.

Podkreślił, że większość mieszkańców na okupowanych terenach z zadowoleniem przyjęła przystąpienie do Rosji.

Szef rosyjskiego MSZ skrytykował prezydenta Ukrainy za rzekomy zakaz języka rosyjskiego w kraju.

Krym i cztery regiony okupowane przez Rosję Ławrow określił jako "historyczne terytoria rosyjskie".

W kwestii innych terenów stwierdził, że bombardowania i ofensywa są konieczne, ponieważ – według niego – Ukraina prowadzi ataki na rosyjskie miasta, m.in. Kursk i Biełgorod.

Dodał, że rosyjska armia nie ma zamiaru się wycofywać, dopóki w Kijowie u władzy pozostaje "nazistowski reżim".

Ławrow skomentował także możliwość zorganizowania szczytu USA–Rosja w Budapeszcie, kwestionując zarzuty, że stolica Węgier nie jest odpowiednim miejscem ze względu na naruszenie przez Moskwę Memorandum Budapeszteńskiego z 1994 roku.

Według niego to Ukraina złamała porozumienie, nie przestrzegając zobowiązań wobec mniejszości narodowych i demokracji.

Rosyjski minister w wywiadzie sugerował również, że memorandum dotyczyło jedynie użycia broni nuklearnej, co eksperci określają jako nieprawdziwe.

Jak wskazał w komentarzu András Rácz, dokument wyraźnie zobowiązuje strony do powstrzymania się od jakiegokolwiek ataku zbrojnego i respektowania suwerenności oraz integralności terytorialnej Ukrainy.

Ławrow zaprzeczył także zarzutom o masową deportację ukraińskich dzieci do Rosji.

"Ilość kłamstw i propagandy w tej sprawie jest zdumiewająca. Podczas rozmów w Stambule podano nam nazwiska 339 zaginionych, a nie dziesiątek tysięcy. Wielu z nich nie było dziećmi, lecz dorosłymi. Udowodniono, że wielu przebywa w Europie" - stwierdził Ławrow.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem