"Ameryka nie będzie gościć obcokrajowców, którzy świętują śmierć naszych współobywateli" - napisał sekretarz stanu USA Marco Rubio w poście na X.
REKLAMA
Według sekretarza stanu USA Marco Rubio, Stany Zjednoczone cofają i odmawiają wydawania wiz osobom świętującym zabicie konserwatywnego aktywisty Charliego Kirka.
"Ameryka nie będzie gościć obcokrajowców, którzy świętują śmierć naszych współobywateli", powiedział Rubio we wtorkowym poście na X.
"Cofnięcia wiz są w toku. Jeśli jesteś tutaj na wizie i kibicujesz publicznemu zabójstwu postaci politycznej, przygotuj się na deportację" - dodał.
Post Rubio nastąpił po podobnym ostrzeżeniu w zeszłym tygodniu przez zastępcę sekretarza stanu USA Christopera Landaua.
"Chcę podkreślić, że obcokrajowcy, którzy gloryfikują przemoc i nienawiść, nie są mile widzianymi gośćmi w naszym kraju" - napisał Landau w mediach społecznościowych.
"Byłem zniesmaczony widząc, jak niektórzy w mediach społecznościowych chwalą, racjonalizują lub lekceważą to wydarzenie i poleciłem naszym urzędnikom konsularnym podjęcie odpowiednich działań" - dodał.
Nie jest jasne, ile wiz zostało cofniętych lub odmówiono ich wydania, ani na jakiej podstawie Departament Stanu podejmuje takie działania. Nie jest również jasne, czy najnowsza polityka Waszyngtonu dotknęła jakichkolwiek obywateli europejskich.
31-letni Charlie Kirk został zastrzelony 10 września podczas przemówienia do studentów Utah Valley University. Podejrzany, 22-letni Tyler Robinson, został zatrzymany w piątek po 33-godzinnej obławie.
We wtorek prokuratorzy postawili Robinsonowi zarzut morderstwa. Zarzucają mu, że strzelił Kirkowi w szyję z karabinu powtarzalnego z dachu pobliskiego budynku na terenie kampusu.
Po śmiertelnej strzelaninie amerykańscy konserwatyści skrytykowali ludzi, którzy dyskredytowali Kirka lub kpili z jego śmierci.
Według doniesień, kilka osób z sektorów takich jak lotnictwo, edukacja i media straciło pracę lub zostało zawieszonych z powodu swoich postów w mediach społecznościowych na temat Kirka.
Na przykład sekretarz transportu USA Sean Duffy powiedział w weekend, że American Airlines uziemiły pilotów, którzy według niego świętowali śmierć Kirka.
"To zachowanie jest obrzydliwe i powinni zostać zwolnieni" - powiedział Duffy w poście na X.
Groźby administracji Trumpa, by rozprawić się z tym, co nazywa "radykalną lewicą" po zabójstwie Kirka, wzbudziły obawy, że amerykańska prawica próbuje wykorzystać gniew z powodu zabójstwa do stłumienia opozycji politycznej.
Prokurator generalna USA Pam Bondi obwiniła "lewicowych radykałów" za strzelaninę i powiedziała, że "zostaną pociągnięci do odpowiedzialności".
"Jest wolność słowa i jest mowa nienawiści" - powiedziała Bondi w wywiadzie udzielonym w tym tygodniu.
"Będziemy absolutnie celować w ciebie, ścigać cię, jeśli będziesz atakować kogokolwiek mową nienawiści".
Jej wywiad szybko spotkał się z krytyką ze strony komentatorów zarówno z lewej, jak i prawej strony, którzy podkreślili, że w ramach pierwszej poprawki nie ma wyjątku dla mowy nienawiści.