Erin Patterson została skazana na dożywocie za otrucie trzech krewnych męża. Sąd w Wiktorii uznał, że działała świadomie, przygotowując śmiertelny posiłek.
Australijski sąd skazał na dożywocie Erin Patterson za otrucie trzech krewnych jej męża toksycznymi grzybami.
Patterson została uznana za winną w lipcu po 11-tygodniowym procesie.
"Wszystkie twoje ofiary były twoimi krewnymi. Co więcej, wszyscy byli dla ciebie i twoich dzieci dobrzy, jak sama przyznałaś w swoich zeznaniach" – powiedział sędzia Christopher Beale z Sądu Najwyższego stanu Wiktoria po ogłoszeniu wyroku.
Zarówno prokuratura, jak i obrona uznały, że dożywocie będzie odpowiednią karą dla 50-latki. Usłyszała ona trzy zarzuty morderstwa i jedno usiłowanie zabójstwa.
Prawnicy obrony wnioskowali, aby Patterson mogła ubiegać się o zwolnienie warunkowe po odsiedzeniu 30 lat, podczas gdy prokuratorzy argumentowali, że nigdy nie powinna być brana pod uwagę do łaski sądu.
Nieznany motyw
Sędzia Beale nie podał motywów działania Patterson, ale zaznaczył, że kobieta zamierzała również zabić swojego męża.
Patterson twierdziła, że lunch zorganizowała pod pretekstem swojej diagnozy raka, chcąc poradzić się, jak przekazać tę wiadomość swoim dzieciom.
Sędzia opisał, że gościom podano szare talerze, podczas gdy Patterson korzystała z pomarańczowo-błękitnego, co miało uniemożliwić przypadkowe spożycie trującego posiłku.
Kobieta nie przyznała się do winy i utrzymuje, że śmierć była tragicznym wypadkiem.
Patterson przebywa w areszcie od listopada 2023 roku, kiedy postawiono jej zarzuty.
Od wyroku ma 28 dni na złożenie apelacji w sprawie skazania i surowości kary.
Ze względu na ogromne zainteresowanie sprawą, sąd zezwolił na transmisję wideo, w trakcie której sędzia Beale po raz pierwszy w Australii wygłosił swoje uwagi dotyczące wyroku na sali sądowej.