Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Argentyński prezydent Milei ponosi miażdżącą porażkę w kluczowych wyborach w prowincji Buenos Aires

Prezydent Argentyny Javier Milei przemawia po zamknięciu wyborów parlamentarnych w prowincji La Plata, Argentyna, niedziela, 7 września 2025 r.
Prezydent Argentyny Javier Milei przemawia po zamknięciu wyborów parlamentarnych w prowincji La Plata, Argentyna, niedziela, 7 września 2025 r. Prawo autorskie  AP Photo
Prawo autorskie AP Photo
Przez Euronews z AP
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

Niedawno utworzona partia Javiera Milei La Libertad Avanza zdobyła zaledwie 34 procent głosów w największej prowincji Argentyny, co jej lider uznał za „wyraźną porażkę”.

REKLAMA

Prezydent Argentyny Javier Milei poniósł ogromną porażkę w kluczowych wyborach prowincjonalnych w Buenos Aires w niedzielę, postrzeganych jako papierek lakmusowy tego, jak dobrze jego libertariańska partia poradzi sobie w wyborach parlamentarnych w przyszłym miesiącu.

Niedawno utworzona partia La Libertad Avanza byłego eksperta telewizyjnego uzyskała zaledwie 34 procent głosów w największej prowincji Argentyny, przegrywając miażdżącą przewagą z lewicową opozycją peronistowską, która uzyskała 47 procent głosów po podliczeniu większości kart do głosowania.

Milei przyznał, że 13-punktowa przegrana jego partii była „wyraźną porażką”.

„Jeśli ktoś chce rozpocząć odbudowę i iść naprzód, pierwszą rzeczą, którą musi zrobić, jest zaakceptowanie wyników” - powiedział Milei swoim zwolennikom w siedzibie partii.

Po porażce obiecał „przyspieszyć” swoje libertariańskie reformy. Od czasu objęcia urzędu w grudniu 2023 roku. 54-latek przewodził szeroko zakrojonym działaniom deregulacyjnym, ograniczając wydatki publiczne i zwalniając dziesiątki tysięcy pracowników publicznych.

„Pobudka”

Milei musi zwiększyć niewielką mniejszość swojej partii w zdominowanym przez opozycję Kongresie w połowie przyszłego miesiąca, aby zrealizować swoją radykalną libertariańską wizję pogrążonej w kryzysie argentyńskiej gospodarki.

Peroniści są obecnie największym blokiem w argentyńskim kongresie i wykorzystali swoją władzę do uchwalenia środków na wydatki socjalne, które blokują wysiłki Milei na rzecz zrównoważenia argentyńskiego budżetu.

Była prezydent Cristina Fernández de Kirchner - która pozostaje wpływową przywódczynią peronistów pomimo wyroku za korupcję, który wykluczył ją z polityki i umieścił w areszcie domowym - machała żywiołowo z balkonu swojego domu w stolicy kraju.

Fernández cieszyła się z porażki swojego kontrkandydata w mediach społecznościowych, argumentując, że skandal łapówkarski, w który uwikłana jest wpływowa siostra prezydenta, będzie „zabójczy" dla jego szans wyborczych.

„Wyjdź ze swojej bańki, bracie. Sprawy stają się coraz poważniejsze” - napisała Fernández.

Cristina Fernandez macha do zwolenników z balkonu swojego domu po zamknięciu sondaży w wyborach w Buenos Aires, Argentyna, niedziela, 7 września 2025 r.
Cristina Fernandez macha do zwolenników z balkonu swojego domu po zamknięciu sondaży w wyborach w Buenos Aires, Argentyna, niedziela, 7 września 2025 r. AP Photo

Chociaż Milei może pochwalić się obniżeniem trzycyfrowej inflacji w Argentynie w ciągu ostatnich kilku miesięcy, ludność kraju nie doczekała się jeszcze ożywienia gospodarczego, które przywódca obiecał po wprowadzeniu surowych środków oszczędnościowych.

„Chociaż nie są to główne wybory krajowe w październiku, jest to jednak sygnał ostrzegawczy dla rządu, a jego reakcja będzie miała kluczowe znaczenie dla zrozumienia zmieniającej się mapy politycznej” - powiedział agencji AP Juan Cruz Díaz, szef Cefeidas Group, firmy konsultingowej w Buenos Aires.

„Ten wynik jest kluczowym punktem do zrozumienia nastrojów społecznych - stanowiska opozycji, stanu peronizmu i poziomu poparcia dla rządu w najważniejszym argentyńskim okręgu wyborczym” - dodał.

Wyniki rzuciły również światło na byłego protegowanego Fernándeza, Axela Kicillofa, lewicowego gubernatora prowincji Buenos Aires i jednego z najzacieklejszych krytyków Milei, ukazując go jako najlepiej przygotowanego do objęcia przywództwa peronistów w przyszłości.

Kicillof wygłosił pod koniec niedzieli energiczne przemówienie, w którym zganił Milei i przypomniał wyborcom, co stracili, zamieniając peronistyczny populizm na brutalne cięcia wydatków Milei.

„Urny wyborcze powiedziały Milei, że roboty publiczne nie mogą zostać wstrzymane. Wyjaśniły mu, że emeryci nie mogą zostać pokonani, że osoby niepełnosprawne nie mogą zostać porzucone” - powiedział wiwatującym zwolennikom.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Atak na prezydenta Milei podczas kampanii w Buenos Aires

Protestujący żądają reform, gdy Argentyna rozważa ustawę o stanie wyjątkowym w opiece społecznej

Buenos Aires: protesty przeciwko reformom ekonomicznym Mileiego