Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Trump pod ostrzałem własnych zwolenników

Prezydent USA Donald Trump wsiada do Air Force One.
Prezydent USA Donald Trump wsiada do Air Force One. Prawo autorskie  AP Photo
Prawo autorskie AP Photo
Przez Kieran Guilbert & Mateusz Jaroński
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Narasta bunt wśród zwolenników Donalda Trumpa. Decyzje ws. listy Epsteina i Ukrainy wywołały kryzys zaufania nawet wśród jego najwierniejszych sojuszników z ruchu MAGA.

REKLAMA

Prezydent USA Donald Trump stoi w obliczu narastającego buntu w szeregach własnego zaplecza politycznego.

Coraz więcej głosów krytyki dochodzi zarówno od internetowych teoretyków spiskowych, jak i od kluczowych sojuszników z Partii Republikańskiej.

Powodem są ostatnie decyzje jego administracji, które wywołały oburzenie wśród najwierniejszych zwolenników ruchu MAGA (Make America Great Again).

W minionym tygodniu Departament Sprawiedliwości USA niespodziewanie wycofał się z wcześniejszej sugestii, jakoby Jeffrey Epstein prowadził listę klientów wśród wpływowych osób zamieszanych w handel nieletnimi.

Ta decyzja wzbudziła natychmiastowe protesty w środowiskach skrajnej prawicy.

Fala oburzenia przelała się przez media społecznościowe, gdzie oskarżano Trumpa o oderwanie od rzeczywistości i domagano się pełnej przejrzystości w tej sprawie.

Krytyka objęła również prokurator generalną Pam Bondi, która wcześniej sugerowała istnienie kompromitujących dokumentów, a później tłumaczyła, że chodziło o ogólne akta sprawy. Trump stanął w jej obronie i zaatakował dziennikarza, który zapytał o szczegóły.

Nawet bliscy polityczni sojusznicy prezydenta, jak kongresmenka Marjorie Taylor Greene, domagają się wyjaśnień.

"Ameryka zasługuje na prawdę o Jeffreyu Epsteinie i elitach, które były w jego kręgu” – napisała Greene na platformie X.

Kongresmenka USA Marjorie Taylor Greene  uczestniczy w obchodach Narodowego Dnia Modlitwy w Waszyngtonie.
Kongresmenka USA Marjorie Taylor Greene uczestniczy w obchodach Narodowego Dnia Modlitwy w Waszyngtonie. Alex Brandon/Copyright 2025 The AP. All rights reserved

Tego samego dnia Greene uderzyła również w nową decyzję Trumpa dotyczącą Ukrainy. Prezydent ogłosił, że USA wyślą na Ukrainę uzbrojenie warte miliardy dolarów – w tym systemy Patriot.

Zapowiedział też podwyższenie ceł wobec Rosji. Podkreślił przy tym, że koszty operacji poniosą głównie europejscy sojusznicy z NATO.

Greene oceniła, że taka decyzja jest zdradą programu "America First”, na którym Trump opierał swoją kampanię.

W rozmowie z "New York Timesem" zaznaczyła, że chodzi nie tylko o Ukrainę, ale o ogólną politykę zagraniczną i wydatki na pomoc międzynarodową. Podważyła też zapewnienia, że pomoc nie obciąży amerykańskiego budżetu.

Problem stworzony przez samego Trumpa?

Sprzeciw wobec dostaw broni dla Ukrainy wyraził także były strateg prezydenta, Steve Bannon. W swoim podcaście skrytykował plan uzbrojenia Ukraińców. Uznał, że Stany Zjednoczone dają się wciągnąć w wyniszczającą wojnę na europejskiej ziemi.

Bannon dodał, że niezadowolenie zwolenników ruchu Make America Great Again (MAGA) może kosztować Republikanów nawet 40 mandatów w Izbie Reprezentantów. Według niego administracja Trumpa ryzykuje utratę około 10% poparcia w ruchu MAGA.

Na szczycie organizacji Turning Point USA głos zabrał również Tucker Carlson. Były prezenter Fox News skrytykował rząd za sposób, w jaki zbagatelizowano pytania dotyczące akt Epsteina.

"Rząd, który popierałem, mówi mi 'sprawa zamknięta'. To za dużo dla mnie” – powiedział.

Dla Trumpa kłopotliwe jest to, że wielu przeciwników jego najnowszych decyzji wywodzi się z kręgów, które sam przez lata umacniał.

Od początku kariery politycznej wspierał narracje o "głębokim państwie” i tajnych elitach. W oczach jego zwolenników kreował się na jedynego przywódcę zdolnego do demaskowania zakulisowych intryg.

Na zdjęciu z 2 sierpnia 2018 roku protestujący trzyma transparent z symbolem „Q”,
Na zdjęciu z 2 sierpnia 2018 roku protestujący trzyma transparent z symbolem „Q”, Matt Rourke/Copyright 2018 The AP. All rights reserved.

Russell Muirhead z Dartmouth College zwraca uwagę, że taka strategia służyła zdobywaniu władzy. Trump wykorzystał teorie spiskowe skuteczniej niż ktokolwiek wcześniej w historii USA.

Jednak obecnie to właśnie ta zbudowana przez niego społeczność domaga się odpowiedzi, których prezydent nie potrafi – lub nie chce – udzielić.

"To błędne założenie, że można rozpowszechniać teorie spiskowe bez konsekwencji” – podkreśla Matt Dallek z George Washington University.

"Sprawa Epsteina pokazuje, że nie da się już schować dżina do butelki” - dodaje.

Walka Trumpa o powstrzymanie ciosów

W sobotę Trump próbował ponownie skierować uwagę zwolenników na inne tory.

Na platformie Truth Social zasugerował, że toczące się spory między Pam Bondi a byłym zastępcą dyrektora FBI Danem Bongino, są próbą destabilizacji jego administracji.

"Wszystko przez faceta, który nigdy nie umiera – Jeffreya Epsteina" – napisał.

Były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Michael Flynn publicznie zaapelował do prezydenta, by nie ignorował tej sprawy.

"To nie zniknie” - ostrzegł w poście na X. Brak odpowiedzi może, jego zdaniem, utrudnić radzenie sobie z innymi wyzwaniami, przed którymi stoi kraj.

Aktywistka Laura Loomer wezwała Bondi do dymisji i zażądała powołania specjalnego prokuratora do zbadania, w jaki sposób administracja zajmuje się dokumentami dotyczącymi Epsteina.

Prokurator generalna USA Pam Bondi przemawia do dziennikarzy w Białym Domu w Waszyngtonie.
Prokurator generalna USA Pam Bondi przemawia do dziennikarzy w Białym Domu w Waszyngtonie. Jacquelyn Martin/Copyright 2025 The AP. All rights reserved.

Eksperci ostrzegają jednak, że nawet pełna transparentność może nie powstrzymać rozwoju określonych narracji.

"Dla pewnej części wyznawców teorii spiskowych żadne dowody nie będą wystarczające” – zauważa Josephine Lukito z Uniwersytetu Teksańskiego w Austin.

Dla Donalda Trumpa to niepokojący sygnał. Sprawa, którą przez lata traktował jako swój atut, może teraz okazać się politycznym obciążeniem.

Dodatkowe źródła • AP

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Trump pod presją ws. ujawnienia dokumentów Epsteina

Amerykańska Izba Reprezentantów uchwaliła ustawę Trumpa o cięciach budżetowych

Czy zemsta Trumpa dotknie Europę?