Według nowego sondażu CNN, poparcie dla Trumpa po 100 dniach urzędowania wynosi 41 proc., co jest najniższym wynikiem na tym etapie kadencji od czasów prezydenta Dwighta Eisenhowera.
Donald Trump we wtorek świętował 100 dni urzędowania w ramach swojej drugiej kadencji jako prezydent Stanów Zjednoczonych. Prezydent Trump, w swoim stylu, stwierdził, że był to najbardziej udany początek prezydenckiej kadencji w historii Stanów Zjednoczonych.
„Po 100 dniach w Białym Domu Ameryka znów jest wolnym, dumnym i suwerennym narodem,” – powiedział Trump na wiecu w hrabstwie Macomb w stanie Michigan.
Według nowego sondażu CNN poparcie dla Trumpa po 100 dniach urzędowania wynosi 41 proc., co jest najniższym wynikiem na tym etapie kadencji od czasów prezydenta Dwighta Eisenhowera, który pełnił urząd w latach 50. Jeszcze w lutym Trump cieszył się poparciem na poziomie 48 proc.
Podczas 90-minutowego przemówienia Trump skupił się głównie na imigracji. Prezydent pokazał nagranie wideo, na którym widać mężczyzn deportowanych z USA do więzienia w Salwadorze. Dodał, że jego administracja „dopiero się rozkręca”.
Trump zaatakował również sędziów oraz ich decyzje o zakwestionowaniu legalności wykorzystania przez niego starej ustawy wojennej do deportacji ludzi.
„Nie możemy pozwolić, aby garstka komunistycznych, radykalnie lewicowych sędziów utrudniała egzekwowanie naszych praw i przejmowała obowiązki, które należą wyłącznie do prezydenta Stanów Zjednoczonych” – powiedział.
„Nic mnie nie powstrzyma w mojej misji ponownego zapewnienia bezpieczeństwa Ameryce” – dodał.
Podczas gdy wewnątrz sali słychać było okrzyki aprobaty, ponad tysiąc osób protestowało na zewnątrz, trzymając transparenty z takimi napisami jak „100 dni kłamstw” oraz „Trump niszczy naszą demokrację”.
Znaczna część amerykańskiej opinii publicznej wyraża obawy dotyczące twardej polityki imigracyjnej Trumpa. Według sondaży połowa Amerykanów uważa, że „posunął się za daleko” w kwestii deportacji, choć są to głównie Demokraci.
Podczas wiecu Trump również bronił swojej polityki gospodarczej opartej na cłach, utrzymując, że cła doprowadzą do ponownej reindustrializacji Stanów Zjednoczonych, tworząc nowe miejsca pracy wewnątrz kraju.
Chwalił się również cięciami wydatków publicznych w agencjach federalnych. Podczas gdy krytycy twierdzą, że Departament Efektywności Rządowej (DOGE), kierowany przez miliardera Elona Muska, bezmyślnie i rzekomo nielegalnie zwalnia pracowników z rządowych agencji, Trump starał się przedstawić jego działania jako korzystne dla kraju.
„Po całym życiu niewybieralnych biurokratów kradnących twoje wypłaty, atakujących twoje wartości i depczących twoje wolności, zatrzymujemy ich pociąg do pieniędzy, kończymy ich podróż po władzę i mówimy tysiącom skorumpowanych, niekompetentnych i niepotrzebnych biurokratów głębokiego państwa: 'Jesteście zwolnieni!'” — powiedział Trump.