Chociaż papież Franciszek odwiedził Francję trzykrotnie, nigdy nie złożył oficjalnej wizyty państwowej w Paryżu.
Zaledwie dzień po śmierci papieża Franciszka prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że odwoła swoją podróż na Mauritius aby wziąć udział w sobotnim pogrzebie papieża w Watykanie.
Jednak stosunki francusko-watykańskie nie były proste i zdarzały się momenty pełne napięć.
Macrona i Franciszka łączyły związki z jezuitami: papież był członkiem tego zakonu a prezydent Francji kształcił się w jezuickiej szkole.
Papież nie zgadzał się jednak z kilkoma decyzjami Macrona, między innymi zapisaniem w konstytucji Francji prawa do aborcji oraz ruchami w kierunku wprowadzenia wspomaganego umierania.
Choć często oskarżany o chłodny stosunek do Francji, papież Franciszek podczas swojego dwunastoletniego pontyfikatu odwiedził ten kraj trzykrotnie - więcej niż jakikolwiek inny.
Jednak każda wizyta była naznaczona pewnymi nieporozumieniami.
"Pojadę do Marsylii, nie do Francji"
Pierwsza wizyta Franciszka we Francji w 2014 roku była oficjalnie wizytą europejską.
Papież udał się do Strasburga, aby wygłosić przemówienie do Rady Europy i Parlamentu Europejskiego. Nie odwiedził jednak słynnej katedry w tym mieście - szczegół ten wywołał wówczas krytykę.
W 2023 r. papież Franciszek udał się do południowej Marsylii, aby potępić katastrofę statków z migrantami na Morzu Śródziemnym.
Jego komentarz przed wizytą trafił na pierwsze strony gazet.
"Pojadę do Marsylii, a nie do Francji" - powiedział, wywołując spekulacje na temat tego czy celowo dystansuje się od francuskiego rządu.
Franciszek przyciągnął sześćdziesięciotysięczny tłum na miejski stadion Velodrome gdzie odprawił mszę i wygłosił żarliwy apel o większe współczucie dla migrantów. Był to subtelny sprzeciw wobec ostrzejszego stanowiska Macrona w sprawie imigracji.
"Doszło do wielu bardzo szczerych wymian zdań między oboma przywódcami", ale "każdy z nich występował w swojej roli" - powiedział francuski minister spraw zagranicznych Jean-Noël Barrot w wywiadzie dla francuskiego radia Franceinfo.
Ostatnia wizyta i nieodebrane zaproszenie
Najbardziej symboliczne zerwanie nastąpiło w grudniu 2024 roku. Papież Franciszek nie wziął udziału w uroczystym ponownym otwarciu katedry Notre Dame w Paryżu pięć lat po tym, jak zniszczył ją pożar.
Jednak tydzień później udał się na Korsykę. Była to jego ostatnia podróż zagraniczna.
Dla niektórych wybór ten wydawał się kontrowersyjny. Historyk i ekspert w dziedzinie katolicyzmu Martin Dumont uważa jednak, że idealnie odzwierciedlał on niezachwiane zaangażowanie papieża wobec "peryferii" katolickiego świata.
"Wolał jeździć na wizyty duszpasterskie" - wyjaśnił Dumont. "Naprawdę chciał nawiązać bezpośredni kontakt z wiernymi... Nie chciał składać wizyt państwowych, które wiązałyby się z dużą pompą i protokołem" - powiedział Euronews.
Głowa Kościoła katolickiego nigdy nie ukrywała, że Europa nie była jego priorytetem.
Przez cały okres pontyfikatu Franciszek unikał oficjalnych wizyt w innych głównych krajach katolickich, takich jak Niemcy, Hiszpania i Wielka Brytania.
Zamiast tego wybierał miejsca takie jak Azja, Afryka ze szczególnym uwzględnieniem mniejszych i biedniejszych krajów oraz tych, w których toczy się wojna.
Polskę odwiedził raz, przy okazji Światowych Dni Młodzieży w 2016 roku.