Wystawa zatytułowana "Sztuka i migracja w kobiecej formie" rzuca światło na trzy kobiece doświadczenia artystyczne, których style i techniki mogą się różnić, ale łączy je szlachetne przesłanie, które starają się przekazać.
Amina z Niemiec, Noura z Belgii i Naama z Kanady. Te trzy marokańskie artystki z zagranicy postawiły sobie za cel: podkreślić kulturowe role marokańskich kobiet na całym świecie. Chcą to zrobić w kontekście naznaczonych błędami przekonań i uprzedzeń na temat kobiecej kreatywności.
Nima Kitiuni, artystka opowiada o swoim procesie twórczym: "Kiedy czuję się zainspirowana, idę do mojej galerii, odcinam kontakt ze światem zewnętrznym i zanurzam się w malarstwie na trzy lub cztery nieprzerwane godziny, które mijają jak 15 minut, dopóki nie skończę obrazu, jeśli oczywiście się to uda, ponieważ to też jest zależne od inspiracji".
"Moja sztuka inspirowana jest moimi wartościami rodzinnymi, przeżyciami a nawet naturą. Próbuję poznawać i odkrywać te dziedziny przy pomocy mojej sztuki i obrazów"
Artystki prezentują różne style, m.in. bardzo bogaty w kolory pop art w konwencji którego jedna z artystek tworzy portrety kobiet. Noura Mennani, nauczycielka sztuk plastycznych z Belgii zaznacza, że swoją karierę zawdzięcza ojcu, który od najmłodszych lat wspierał ją w pogłębianiu talentu artystycznego i zadbał o to aby go rozwijała.
Powiązana z Fundacją Hassana II dla Marokańczyków Mieszkających Za Granicą, Galeria Dhifaf w Rabacie będzie prowadzić wystawę do 12 marca.