Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Trump zamraża finansowanie pomocy zagranicznej. To "wyrok śmierci" dla potrzebujących, ostrzegają organizacje pozarządowe

FILE: Pomoc humanitarna USAID jest przechowywana w magazynie obok międzynarodowego mostu Tienditas na obrzeżach Cucuta w Kolumbii, 19 lutego 2019 r.
FILE: Pomoc humanitarna USAID jest przechowywana w magazynie obok międzynarodowego mostu Tienditas na obrzeżach Cucuta w Kolumbii, 19 lutego 2019 r. Prawo autorskie  Fernando Vergara/Copyright 2019 The AP. All rights reserved.
Prawo autorskie Fernando Vergara/Copyright 2019 The AP. All rights reserved.
Przez Kieran Guilbert
Opublikowano dnia
Udostępnij
Udostępnij Close Button

Prezydent USA Donald Trump nakazał wstrzymanie większości pomocy zagranicznej na 90 dni w oczekiwaniu na przegląd, co wywołało niepokój wśród agencji pomocowych na całym świecie.

Od ratującego życie leczenia HIV, przez schronienie dla uchodźców, po żywność dla niedożywionych dzieci - finansowane przez USA projekty pomocowe na całym świecie są wstrzymywane, ograniczane lub anulowane z powodu bezprecedensowego zamrożenia prawie całej pomocy zagranicznej przez administrację Trumpa.

Prezydent USA Donald Trump wydał rozporządzenie wykonawcze zawieszające finansowanie pomocy rozwojowej z Amerykańskiej Agencji Rozwoju Międzynarodowego (USAID) na 90 dni. W tym czasie jego administracja dokona przeglądu, dzięki któremu zadecyduje, które z tysięcy projektów humanitarnych, rozwojowych i bezpieczeństwa będą nadal otrzymywać pieniądze.

Jak informuje Departament Stanu USA, to posunięcie miało na celu sprawdzenie, że wszystkie programy pomocy zagranicznej "są skuteczne i zgodne z polityką zagraniczną USA w ramach programu America First".

Programy pomocy żywnościowej w nagłych wypadkach zostały wyłączone z pierwotnego nakazu. W obliczu rosnących żądań ze strony agencji pomocowych na całym świecie, sekretarz stanu USA Marco Rubio wydał dalsze wyłączenia dla "ratującej życie pomocy humanitarnej" - w tym dostarczania leków, usług medycznych, żywności i schronienia - na zasadzie tymczasowej.

Prezydent USA Donald Trump trzyma podpisany dekret wykonawczy w Gabinecie Owalnym Białego Domu, czwartek, 23 stycznia 2025 r., w Waszyngtonie.
Prezydent USA Donald Trump trzyma podpisany dekret wykonawczy w Gabinecie Owalnym Białego Domu, czwartek, 23 stycznia 2025 r., w Waszyngtonie. AP Photo

Niektóre grupy pomocowe wyraziły nadzieję, że posunięcie Rubio pozwoli przetrwać programom, które utrzymują przy życiu dziesiątki milionów ludzi w potrzebie na całym świecie. Jednak wszelkiego rodzaju inicjatywy finansowane przez USA, przyspieszyły tempo zwolnień, urlopów i wstrzymywania lub zamykania projektów.

"Społeczność pomocowa zmaga się z tym, jak egzystencjalne jest to zawieszenie pomocy" - powiedziała Abby Maxman, prezeska Oxfam America, która jako jedna z niewielu urzędników pomocowych chce publicznie mówić o wpływie zamrożenia środków w obliczu ostrzeżeń administracji Trumpa, by zachować spokój.

Decyzja ta "może mieć konsekwencje dla życia i śmierci" dzieci i rodzin na całym świecie - powiedziała Maxman.

Stany Zjednoczone są zdecydowanie największym na świecie źródłem pomocy zagranicznej, chociaż inne kraje przekazują większą część swoich budżetów. W roku finansowym 2023, USA wydały 68 miliardów dolarów (65,4 miliarda euro) na pomoc zagraniczną - w większości za pośrednictwem USAID - wynika z najnowszych danych rządowych.

Jeśli chodzi konkretnie o pomoc humanitarną, Stany Zjednoczone zapewniły w ubiegłym roku prawie 14 miliardów dolarów (13,5 miliarda euro), co stanowi 42 proc. całej takiej pomocy odnotowanej przez ONZ w 2024 roku.

Administracja Trumpa wysłała ponad 50 wyższych urzędników USAID na urlop z powodu podejrzeń, że opieraliby się nakazowi i pomagaliby zainteresowanym grupom w obchodzeniu zamrożenia środków. Pracownikom agencji powiedziano, aby nie komunikowali się z partnerami, z wyjątkiem poinformowania ich o wstrzymaniu finansowania.

"Życie lub śmierć

Jednym z największych projektów dotkniętych zamrożeniem pomocy jest Prezydencki Plan Pomocy w Nagłych Wypadkach AIDS (PEPFAR).

Przełomowemu programowi walki z HIV przypisuje się uratowanie 25 milionów ludzi - w tym 5,5 miliona dzieci - w ponad 50 krajach od czasu jego uruchomienia przez republikańskiego prezydenta George'a W. Busha w 2003 roku.

"To kwestia życia lub śmierci" - powiedziała Beatriz Grinsztejn, prezeska Międzynarodowego Towarzystwa AIDS. Jeśli finansowanie zostanie wstrzymane, "ludzie będą umierać, a HIV powróci" - ostrzegła.

Lekarz pobiera od obywateli w Lagos w Nigerii krew do badania na obecność AIDS/HIV, sobota, 1 grudnia 2012 r.
Lekarz pobiera od obywateli w Lagos w Nigerii krew do badania na obecność AIDS/HIV, sobota, 1 grudnia 2012 r. AP Photo

W Zimbabwe, Gumisayi Bonzo, dyrektorka organizacji pozarządowej zajmującej się zdrowiem, powiedziała, że martwi się o swoją organizację - i o siebie.

Bonzo powiedziała, że jeszcze nie dowiedziała się, czy zostaną obcięte fundusze dla jej organizacji pozarządowej Trans Smart Trust, która promuje usługi zdrowotne dla osób interseksualnych i transpłciowych w kraju, w którym dyskryminacja i stygmatyzacja zniechęcają wiele osób do poszukiwania leczenia.

Wyjątki wprowadzone przez Rubio dla "ratującej życie pomocy humanitarnej" nie obejmuje projektów związanych z aborcją, planowaniem rodziny, konferencjami lub czymkolwiek związanym z różnorodnością, równością i integracją lub zmianą płci.

"Wszyscy są teraz po prostu zdezorientowani" - powiedziała Bonzo.

54-latka przyjmuje leczenie HIV od 23 lat dzięki wsparciu PEPFAR, które sprawiło, że leki stały się przystępne cenowo.

"Od ponad dwóch dekad religijnie przyjmuję leki, znów prowadzę normalne życie i nagle muszę przestać. Dla wielu osób to wyrok śmierci" - powiedziała.

Gyude Moore, były minister w Liberii, który obecnie jest pracownikiem amerykańskiego Center for Global Development, powiedział, że zamrożenie pomocy wpłynie na projekty w całej Afryce - od wspierania edukacji dziewcząt i pomocy rolnikom po wzmacnianie systemów opieki zdrowotnej.

Według Moore'a posunięcie to zaszkodzi Stanom Zjednoczonym, ponieważ "nie rozróżnia sojusznika, partnera i przeciwnika".

Przez dziesięciolecia polityka Waszyngtonu utrzymywała, że pomoc zagraniczna zwraca się poprzez poprawę bezpieczeństwa narodowego, stabilizację regionów i gospodarek oraz poprawę stosunków z partnerami.

Jednak administracja Trumpa twierdzi, że pomoc zagraniczna jest często marnowana przez partnerów i że pieniądze powinny być wydawane w kraju.

Przestrzeganie tej polityki doprowadzi do śmierci wielu ludzi.
Jeremy Konyndyk
Prezes organizacji Refugees International

Moore i inni analitycy ostrzegają, że rywale USA, tacy jak Chiny, mogą wykorzystać zamrożenie pomocy, przenosząc się na obszary Afryki i zdobywając wpływy oraz kontrakty biznesowe w krajach bogatych w zasoby.

"Karmienie głodnych dzieci w Liberii lub niedożywionych dzieci w Kenii, dostarczanie ratujących życie leków antyretrowirusowych w Ugandzie - żadna z tych rzeczy nie podważa amerykańskich interesów" - dodał Moore.

Ból dla Ukrainy

Podczas gdy zamrożenie pomocy zagranicznej nie ma wpływu na istotną amerykańską pomoc wojskową dla Ukrainy - co potwierdził w sobotę ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski - posunięcie to może utrudnić działania wojenne kraju na inne sposoby, uważają analitycy i aktywiści.

Na przykład, Stany Zjednoczone zapewniają wsparcie płacowe, aby utrzymać rząd Ukrainy w obliczu szkód wyrządzonych gospodarce po inwazji Rosji na pełną skalę w lutym 2022 roku, a USAID sfinansowało kilka programów cywilnych w czasie wojny.

Jednym z takich programów jest Veteran Hub, organizacja pozarządowa, która prowadzi infolinię kryzysową odbierającą do 1300 telefonów miesięcznie od ukraińskich weteranów, którzy potrzebują wsparcia społecznego i psychologicznego.

Weteran wojenny, który stracił nogę w wojnie rosyjsko-ukraińskiej, i jego syn oglądają fragmenty rosyjskiej rakiety na wystawie w centrum Kijowa w Ukrainie, 10 stycznia 2025
Weteran wojenny, który stracił nogę w wojnie rosyjsko-ukraińskiej, i jego syn oglądają fragmenty rosyjskiej rakiety na wystawie w centrum Kijowa w Ukrainie, 10 stycznia 2025 AP Photo

Ivona Kostyna, szefowa organizacji pozarządowej, powiedziała, że z powodu nakazu może stracić połowę ze swoich 31 pracowników.

"Gdybyśmy mieli miesiąc, powiedzmy, ostrzeżenia, nawet dwutygodniowe ostrzeżenie, byłoby nam o wiele łatwiej" - powiedziała. "Moglibyśmy jakoś zabezpieczyć się na ten czas. Ale po prostu nie było żadnego ostrzeżenia".

Kostyna powiedziała, że na kilka dni przed zamrożeniem finansowania w USA, Veteran Hub otrzymał telefon od osoby, która była na skraju samookaleczenia. Pracownik infolinii wysyłał SMS-y do tej osoby przez całą noc.

"Teraz mamy linię, która nie działa i w zasadzie nie ma odpowiedzi, co jest dla nas przerażające" - powiedziała.

Agencje ONZ zaciskają pasa

W skali globalnej główne organizacje pomocowe ONZ, w tym agencja ONZ ds. uchodźców (UNHCR) i Światowy Program Żywnościowy (WFP), zostały zmuszone do ograniczenia lub ponownego rozważenia swoich działań w następstwie zarządzenia wykonawczego Trumpa.

Szef UNHCR Filippo Grandi wysłał wiadomość e-mail do wszystkich pracowników agencji, informując ich o wstrzymaniu wydatków na międzynarodowe podróże lotnicze, warsztaty i wydarzenia, a także o 90-dniowym zamrożeniu zatrudnienia i kontraktów.

"Musimy postępować bardzo ostrożnie w ciągu najbliższych kilku tygodni, aby złagodzić wpływ tej niepewności finansowania na uchodźców i wysiedleńców, na nasze operacje i na nasze zespoły" - czytamy w e-mailu, którego kopia została przekazana Euronews przez źródło.

"Te kroki pomogą nam zarządzać zasobami podczas tego trudnego okresu".

Stany Zjednoczone są największym darczyńcą UNHCR, który w zeszłym roku przekazał agencji 2 miliardy dolarów (1,9 miliarda euro). Stanowiło to około 40 proc. z prawie 4,9 miliarda dolarów otrzymanych przez UNHCR w 2024 roku, zgodnie z najnowszymi dostępnymi danymi agencji.

Kobieta niesie torbę z ryżem podarowanym przez USAID podczas spaceru po targu w Leogane na Haiti, 16 stycznia 2010 r.
Kobieta niesie torbę z ryżem podarowanym przez USAID podczas spaceru po targu w Leogane na Haiti, 16 stycznia 2010 r. AP Photo

Nie wiadomo, czy zamrożenie pomocy potrwa dłużej niż 90 dni, ale w ostatnich dniach w niezliczonych zagranicznych organizacjach pomocowych na całym świecie zapanowały pesymizm i panika.

"To niezwykle niepokojący czas, to przerażający czas, a wiele organizacji boi się wypowiadać i mówić o tym, co się dzieje" - powiedział Jeremy Konyndyk, prezes Refugees International i były urzędnik USAID pod administracją byłych prezydentów USA Joe Bidena i Baracka Obamy.

"Nie jest żadną przesadą stwierdzenie, że realizacja tej polityki zabije wielu ludzi" - napisał Konyndyk na X.

Dodatkowe źródła • AP

Przejdź do skrótów dostępności
Udostępnij