Europejscy przyjaciele Donalda Trumpa przyjęli zaproszenia na dzisiejszą inaugurację 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Podczas dzisiejszego zaprzysiężenia Donalda Trumpa na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych około godziny 12:00 czasu wschodniego (18:00 czasu środkowoeuropejskiego), europejscy politycy będą uważnie słuchać jego przemówienia inauguracyjnego w drugiej kadencji, podczas gdy kilku jego sojuszników politycznych weźmie w nim udział osobiście.
Wypowiedzi Trumpa od czasu jego zwycięstwa w wyborach 5 listopada wzbudziły obawy w Europie co do tempa, w jakim będzie się dążyć do zwiększenia składek państw członkowskich NATO oraz tego, jak szybko i jakim kosztem może dojść do porozumienia pokojowego w sprawie konfliktu na Ukrainie, oprócz wszechobecnej groźby podwyżek ceł.
Donald Trump zaskoczył również Europejczyków, ogłaszając, że chce kupić Grenlandię, duńskie terytorium, nie wykluczając możliwości użycia siły.
Chociaż głowy państw i rządów zwykle nie są uwzględniane na liście gości ceremonii inauguracji amerykańskich prezydentów, prezydent Argentyny Javier Milei został zaproszony i weźmie udział wraz z prezydentem Ekwadoru Danielem Noboa. Prezydent Chin Xi Jinping również został zaproszony, ale będzie reprezentowany przez wiceprezydenta Hana Zhenga.
W Europie przywódcy głównych instytucji europejskich nie zostali zaproszeni, ale przedstawicielka UE w USA, Jovita Neliupšienė, będzie obecna, a w Waszyngtonie spodziewane jest duże zgromadzenie europejskich prawicowych polityków i eurodeputowanych.
Premier Włoch Georgia Meloni, która niedawno odwiedziła Donalda Trumpa w jego klubie golfowym Mar-a-Lago, jest na liście gości i potwierdziła w sobotę, że przyjedzie. Były polski premier i przewodniczący EKR Mateusz Morawiecki zapowiedział, że weźmie udział w ceremonii, podobnie jak lider belgijskiego Vlaams Belang Tom Van Grieken, Eric Zemmour, lider nacjonalistycznej francuskiej partii Reconquête, Tino Chrupalla, współprzewodniczący partii Alternatywa dla Niemiec (AfD), Santiago Abascal, przewodniczący hiszpańskiej partii Vox i Nigel Farage, lider skrajnie prawicowej partii Reform UK.
Ambasador Niemiec w Waszyngtonie weźmie udział w inauguracji w imieniu rządu federalnego. Rzecznik ds. polityki zagranicznej CDU Jürgen Hardt również weźmie udział z niemieckiej strony.
AfD potwierdziła w Euronews, że współprzewodnicząca Alternatywy dla Niemiec (AfD) Tino Chrupalla weźmie udział w inauguracji Trumpa, podczas gdy współprzewodnicząca i kandydatka na kanclerza Alice Weidel pozostanie w Niemczech, aby skoncentrować się na kampanii wyborczej. Wiceprzewodnicząca grupy parlamentarnej AfD, Beatrix von Storch, również weźmie udział w tym wydarzeniu.
W sumie 13 eurodeputowanych z Patriotów, ECR i Europy Suwerennych Narodów, w tym eurodeputowani z hiszpańskiego VOX, węgierskiego Fideszu, francuskiego Rassemblement National, niemieckiego AFD, czeskiego ANO, włoskiego Fratelli d'Italia, polskiego PiS, Dom i Nacionalno Okupljanje z Chorwacji i Sojuszu Narodowego z Łotwy.
W ubiegłym tygodniu rzecznik Viktora Orbána potwierdził, że węgierski premier nie został zaproszony.
Potentaci z Doliny Krzemowej bez wątpienia również wezmą udział w inauguracji Trumpa, wraz z byłymi prezydentami USA, senatorami i członkami Izby Reprezentantów. POjawi się właściciel X Elon Musk, który będzie kierował Departamentem Wydajności Rządu USA, będzie tam również CEO Meta Mark Zuckerberg, założyciel Amazon Jeff Bezos oraz szefowie Alphabet i Apple Sundar Pichai i Tim Cook.
Oczekuje się, że na ceremonii w Waszyngtonie pojawi się 200 000 osób.
Dzień inauguracji amerykańskich prezydentów składa się z kilku formalnych etapów, od nabożeństwa w kościele św. Jana na Lafayette Square, historycznym kościele w Waszyngtonie, po trzy bale inauguracyjne w całym mieście, na których oczekuje się przemówienia nowego prezydenta.
Występ muzyczny odbędzie się na głównej scenie wydarzenia na Kapitolu, przed zaprzysiężeniem Donalda Trumpa i wiceprezydenta-elekta J.D. Vance'a, a także przemówieniem inauguracyjnym 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych.