Na granicy polsko-białoruskiej powstanie klaster systemu antydronowego. To kolejne wzmocnienie granicy przed potencjalnym atakiem ze strony Białorusi. Donald Tusk dziękuje żołnierzom na służbie, aktywiści wskazują na dalsze wezwania pomocy ze strony migrantów. Sprawa ma jeszcze jeden wątek.
W Ozieranach, przy granicy polsko-białoruskiej, powstała nowa wieża obserwacyjna, na której zostanie zainstalowany pierwszy klaster systemu artydronowego. W kontekście bezpieczeństwa rząd od lat zwraca uwagę opinii publicznej na problem nielegalnych przekroczeń granicy i migracji. Jednocześnie coraz częściej pojawiają się głosy, że realne zagrożenia wynikają raczej z działań militarnych podejmowanych przez Białoruś. Jak wskazuje Biełsat, powołując się na białoruską organizację opozycyjną BELPOL, w pobliżu Mińska powstaje fabryka artylerii i amunicji rakietowej. „Biorąc pod uwagę zakres i ilość produkcji, odbiorcą końcowym będzie Federacja Rosyjska”, mówi opozycjonista Uładzimir Żychar w raporcie opublikowanym na YouTube.
System antydronowy na polsko-białoruskiej granicy
"To wieża szczególna, ponieważ na tej wieży instalowany jest pierwszy klaster systemu artydronowego, który bronić będzie w polskiej granicy. Już w styczniu ten klaster zostanie uruchomiony", mówił podczas briefingu prasowego w Ozieranach szef MSWiA Marcin Kierwiński.
We wtorek, wraz z Donaldem Tuskiem, odwiedził również placówkę Straży Granicznej w Bobrownikach. Wizyta miała być ostatnim etapem wzmacniania zabezpieczeń na granicy polsko-białoruskiej, które mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa w obliczu zagrożeń związanych z bezzałogowymi statkami powietrznymi.
Wieża w Ozieranach jest jedną z pięciu takich konstrukcji, które powstały w ostatnich miesiącach. Zostały one zainstalowane m.in. w rejonie rzek Świsłocz i Istoczanka. Koszt całej inwestycji wyniósł około 47 mln zł.
Tusk: "Ponad 6 tysięcy ludzi wieczór wigilijny spędzi na granicy"
Jak mówił Donald Tusk, wieczór wigilijny na służbie spędzi ponad 4 tysięcy żołnierzy oraz kilkaset funkcjonariuszy Straży Granicznej i Policji. „W sumie ponad 6 tysięcy ludzi wieczór wigilijny spędzi właśnie na granicy i będziemy o nich ciepło myśleć i będziemy wszyscy pamiętać, że dzięki nim wszyscy pozostali mogą bezpiecznie te święta w swoich domach spędzić”, mówił.
Kierwiński wskazał natomiast na bezpieczeństwo granic, mówiąc o udaremnieniu "prawie 30 tysięcy prób nielegalnego przekroczenia polskiej granicy". "To pokazuje z jakim wyzwaniem się mierzymy", mówił. Aktywiści, którzy nadal niosą pomoc humanitarną na polsko-białoruskiej granicy oraz organizacje zajmujące się prawami człowieka zgodnie twierdzą jednak, że choć wezwań od migrantów o pomoc jest obecnie mniej, sytuacja humanitarna nadal jest trudna.
Ratownicy mówią o ciałach w lesie
Podczas gdy wzmocnienia polsko-białoruskiej granicy trwają, aktywiści niosący pomoc humanitarną migrantom zgłaszają zarówno prośby o wsparcie, jak i odnajdywanie ciał w lesie. Do lipca 2025 roku Straż Graniczna i Prokuratura potwierdziły znalezienie co najmniej 10 zwłok obcokrajowców, choć dokładna liczba ofiar pozostaje nieznana. Organizacja "We are montoring", która zajmuje się dokumentowaniem kryzysu w liczbach, pisze o 14 przypadkach w 2025 roku.
Jak mówi w rozmowie z Euronews aktywistka działająca na Podlasiu, która chce pozostać anonimowa, grupy pomocowe nadal otrzymują wezwania o pomoc.
"Łukaszenka wycofał migrantów z zony, jak się układali od otwarcia granic, ale to nie jest człowiek, z którym się można układać. Problem jest taki, ze ci ludzie są pod Mińskiem, pod Grodnem i tak dalej i próbują przejść przez przejście [graniczne - red.] i tego tez nie mogą zrobić bo Trybunał nie daje im interimu [wniosku o ochronę tymczasową- red.]".
Czy Łukaszenka buduje fabrykę broni?
Militarne działania Białorusi nie są oficjalne, ale coraz częściej mówi się o jej zaangażowaniu w wojnę Rosji w Ukrainie. Ostatnio, organizacja opozycyjna BELPOL ujawniła w filmie na YouTube, że w pobliżu Mińska powstaje fabryka z bronią. Jak wskazuje grupa, projekt „Uchastok”, realizowany od listopada 2023 roku, zakłada uruchomienie pełnego cyklu produkcji amunicji artyleryjskiej i rakietowej kalibrów radzieckich – 122 mm i 152 mm. Zakończenie budowy zakładu planowane jest na grudzień przyszłego roku.
Na potrzeby przedsięwzięcia powołano podobno specjalny Zakład Produkcyjny Korpusu, który ma odegrać istotną rolę w rozbudowie białoruskiego przemysłu amunicyjnego. Fabryka ma znajdować się obwodzie słuckim, około 60 km od Mińska.
Przedstawiciel BELPOL zaznaczył, że Białoruś nie wytwarza obecnie kluczowych składników materiałów wybuchowych, co oznacza, że zakład będzie musiał korzystać z importowanej technologii i surowców, a głównymi partnerami Białorusi w tym przedsięwzięciu będą Rosja i Chiny.