Według prokuratora republiki w La Rochelle, Arnauda Laraize'a, bilans wynosi dziesięciu rannych, z czego czterech jest w stanie krytycznym.
W środę rano o godz. 8:45 samochód potrącił kilka osób na wyspie Oléron. Kierowca „celowo uderzył w kilku pieszych i rowerzystów na drodze między Dolus d’Oléron a Saint-Pierre d’Oléron”, jak poinformował prokurator republiki w La Rochelle, Arnaud Laraize. Prokurator poinformował o dziesięciu rannych, z których czterech znajduje się w stanie krytycznym.
„Dwie ofiary wymagają natychmiastowej pomocy medycznej, a trzy inne osoby są ranne. Sprawca został zatrzymany przez żandarmerię” - poinformował wcześniej minister spraw wewnętrznych Laurent Nuñez w X.
Policja, która została szybko powiadomiona, przybyła na miejsce i musiała użyć paralizatora, aby obezwładnić mężczyznę. W tym momencie mężczyzna krzyknął „Allah Akbar” - poinformowała prokuratura w La Rochelle.
Aresztowany mężczyzna próbował podpalić swój samochód, w którym znajdowały się butle z gazem. Nie figuruje on w rejestrze osób zradykalizowanych (FSPRT).
Według prokuratora z La Rochelle podejrzany to „35-letni mężczyzna, mieszkaniec Oléron”. Jest on znany z kilku przestępstw, w tym „przemocy” i „uszkodzenia mienia”. Mężczyzna został zatrzymany za „próby zabójstwa”, a krajowa prokuratura antyterrorystyczna (Pnat) nie zajęła się sprawą „na tym etapie”.
„Nie bardzo to rozumiemy” – dodaje burmistrz Dolus-d'Oléron, Thibault Brechkoff. „Jesteśmy bardzo zszokowani”. W gminie uruchomiono komórkę kryzysową.
Minister spraw wewnętrznych Laurent Nuñez poinformował, że udaje się na miejsce w trybie pilnym „na prośbę premiera”. Sébastien Lecornu sam wspomniał podczas porannego spotkania z wybranymi przedstawicielami, że jest „zaniepokojony” sytuacją. Prezydent Republiki Emmanuel Macron, lecąc samolotem do Brazylii, „śledzi sytuację na wyspie Oléron”.