Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Policja używa armatek wodnych przeciwko protestującym podczas demonstracji i strajku generalnego w Brukseli

Wideo. Starcia policji z protestującymi w Brukseli z powodu oszczędności

Zaktualizowano:

Belgijska policja użyła gazu łzawiącego i armatek wodnych we wtorek, aby rozproszyć dziesiątki tysięcy protestujących, którzy wypełnili ulice Brukseli, by potępić proponowane przez premiera Barta De Wevera środki oszczędnościowe.

Masywna demonstracja, jedna z największych w ostatnich latach, sparaliżowała ruch w stolicy i zbiegła się z ogólnokrajowymi strajkami, które odwołały większość lotów z lotniska w Brukseli.

Protest, zorganizowany przez trzy główne belgijskie związki zawodowe, zgromadził według szacunków od 80 do 150 tys. osób. Demonstranci bębnili w bębny, odpalali bomby dymne i nieśli transparenty potępiające planowane cięcia emerytur, zasiłków dla bezrobotnych i opieki zdrowotnej. Doszło do starć, gdy policja w rynsztunku ochronnym starła się z protestującymi, zatrzymując kilka osób i próbując oczyścić centralne ulice z tłumu.

Niepokoje odzwierciedlają rosnące niezadowolenie społeczne wobec planów rządu mających na celu zmniejszenie belgijskiego zadłużenia narodowego, które przekracza 100% PKB. De Wever, który objął władzę w lutym na czele tzw. „rządu Arizony”, zobowiązał się do ograniczenia wydatków zamiast podwyższania podatków dla bogatych.

Wtorkowy protest uwidocznił powszechny sprzeciw wobec tych działań, szczególnie proponowanego podniesienia wieku emerytalnego i redukcji programów wsparcia społecznego.

Najważniejsze wiadomości

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA