Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Atak na konwój humanitarny UNICEF i WFP w Sudanie

Dzieci czekające w kolejce po pomoc podczas wizyty zorganizowanej przez Światowy Program Żywnościowy w mieście Kauda, 9 stycznia 2020 r.
Dzieci czekające w kolejce po pomoc podczas wizyty zorganizowanej przez Światowy Program Żywnościowy w mieście Kauda, 9 stycznia 2020 r. Prawo autorskie  AP Photo
Prawo autorskie AP Photo
Przez Gavin Blackburn & Mateusz Jaroński z AP
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Co najmniej pięć osób zginęło a kilka innych zostało rannych w wyniku ataku na konwój humanitarny w sudańskim Darfurze — poinformowała Organizacja Narodów Zjednoczonych. "Zatrzymali się na poboczu drogi, czekając na zgodę na wjazd do miasta i wtedy zostali zaatakowani" - podaje ONZ.

REKLAMA

Co najmniej pięć osób zginęło a kilka innych zostało rannych w wyniku ataku na konwój humanitarny w sudańskim Darfurze — poinformowała Organizacja Narodów Zjednoczonych.

Konwój składający się z 15 ciężarówek przewoził żywność do oblężonego miasta Al-Faszir w prowincji Północny Darfur. Do ataku doszło w pobliżu kontrolowanej przez Siły Szybkiego Wsparcia (RSF) miejscowości Koma.

Według wspólnego oświadczenia Światowego Programu Żywnościowego (WFP) i UNICEF, był to pierwszy transport ONZ próbujący dotrzeć do Al-Faszir od ponad roku. Organizacje apelują o natychmiastowe dochodzenie w sprawie ataku.

"To tragiczny cios dla setek tysięcy ludzi potrzebujących pomocy" — podkreślił rzecznik ONZ Stéphane Dujarric podczas konferencji prasowej w Nowym Jorku.

W wyniku ostrzału kilka pojazdów zostało doszczętnie zniszczonych,w tym przewożona pomoc.

Światowy Program Żywnościowy (WFP) i UNICEF poinformowały, że konwój humanitarny, który został zaatakowany wyruszył z miata Port Sudan, gdzie mieści się tymczasowa siedziba rządu wspieranego przez armię. Trwały rozmowy mające na celu zapewnienie bezpiecznego przejazdu.

"To druzgocące, że pomoc nie dotarła do dzieci i rodzin, które najbardziej jej potrzebują” — napisano w oświadczeniu obu organizacji.

Jak przekazał rzecznik ONZ Stéphane Dujarric wszystkie ofiary śmiertelne oraz ranni to sudańscy kontrahenci pracujący dla WFP i UNICEF. Konwój był zaledwie 80 kilometrów od celu po wielodniowej podróży liczącej ponad 1800 kilometrów.



Zatrzymali się na poboczu drogi, czekając na zgodę na wjazd do miasta i wtedy zostali zaatakowani.
Stéphane Dujarric
rzecznik ONZ

Według wstępnych informacji był to atak z powietrza, najprawdopodobniej przeprowadzony przy użyciu dronów. Tożsamość sprawców pozostaje nieznana.

Strony konfliktu przerzucają się winą

Paramilitarna formacja Sił Szybkiego Wsparcia (RSF) oświadczyła, że konwój został zaatakowany z powietrza przez wojskowy samolot w ramach „wcześniej zaplanowanej operacji”. RSF opublikowały nagranie pokazujące spalone ciężarówki, które miały przewozić worki z mąką.

Odmienne stanowisko przedstawił wspierany przez wojsko rząd Sudanu. W komunikacie stwierdzono, że to RSF przeprowadziły atak, wykorzystując uzbrojone drony. Według władz konwój został zaatakowany w rejonie, który znajduje się pod kontrolą rebeliantów.

Wersje wydarzeń pozostają całkowicie rozbieżne, a odpowiedzialność za atak wciąż nie została oficjalnie ustalona. Tymczasem społeczność międzynarodowa apeluje o przejrzyste śledztwo i umożliwienie bezpiecznego dostarczania pomocy cywilom uwięzionym w strefach walk.

Żołnierze Sił Szybkiego Wsparcia w prowincji Nil Wschodni, 22 czerwca 2019 r.
Żołnierze Sił Szybkiego Wsparcia w prowincji Nil Wschodni, 22 czerwca 2019 r. AP Photo

Komitety Oporu w Al-Faszir, które od tygodni monitorują sytuację w mieście i jego okolicach oskarżyły siły RSF o przeprowadzenie ataku na konwój humanitarny. Ich zdaniem oświadczenie wydane przez paramilitarną formację miało na celu "zmylenie opinii publicznej i uniknięcie odpowiedzialności".

Organizacja Narodów Zjednoczonych stanowczo wezwała do natychmiastowego zaprzestania ataków na personel humanitarny, a także na pojazdy i obiekty niosące pomoc cywilom.

Al-Faszir położone ponad 800 kilometrów na południowy zachód od Chartumu, pozostaje jednym z ostatnich bastionów regularnej armii w regionie Darfuru. Miasto jest od maja 2024 roku oblężone przez formacje Sił Szybkiego Wsparcia.

Sudan pogrążył się w wojnie domowej ponad dwa lata temu, kiedy eskalacja napięć między armią a RSF doprowadziła do wybuchu walk ulicznych w stolicy. Konflikt szybko rozprzestrzenił się na inne regiony kraju, w tym Darfur.

Według ONZ, wojna w Sudanie wywołała największy obecnie kryzys humanitarny na świecie. Z domów zostało wypędzonych około 13 milionów ludzi, z czego ponad 4 miliony uciekły za granicę. W wielu częściach kraju sytuacja jest katastrofalna — panuje głód, a dostęp do pomocy jest coraz trudniejszy.

Międzynarodowe organizacje praw człowieka i ONZ alarmują, że walki w Sudanie cechują się wyjątkowym okrucieństwem. W Darfurze dochodzi do masowych gwałtów, egzekucji i czystek etnicznych, które noszą znamiona zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Co najmniej 11 sudańskich migrantów zginęło w wypadku samochodowym na libijskiej pustyni

Atak dronów sudańskich sił paramilitarnych RSF na miasto Port Sudan

ONZ alarmuje świat w sprawie egzekucji cywilów w Sudanie