Silne powodzie w Kinszasie spowodowały śmierć co najmniej trzydziestu trzech osób. W stolicy Demokratycznej Republiki Konga trwają akcje ratunkowe.
Ulewne deszcze w zeszłym tygodniu spowodowały w piątek wylanie się rzeki Ndjili, zalewając duże części miasta i uszkadzając kluczową infrastrukturę, w tym główną drogę do lotniska.
Władze potwierdziły, że większość zgonów była spowodowana zawaleniem się ścian. Setki rodzin zostały przesiedlone, a schroniska awaryjne zostały utworzone, by zapewnić pomoc poszkodowanym.
Dostęp do czystej wody został zakłócony w co najmniej szesnastu dzielnicach, a zablokowane drogi i ograniczony transport nadal utrudniają akcje ratunkowe.