Clanker to obraźliwe określenie sztucznej inteligencji i robotów. Zyskało na popularności w 2025 roku, odzwierciedlając obawy społeczne związane z rosnącą obecnością i wpływem tych technologii na społeczeństwo.
Można zauważyć, że ludzie w mediach społecznościoych coraz częściej tworzą futurystyczne scenariusze, w których to rośnie nienawiść między ludźmi a tak zwanymi "clankerami".
Jeden z żartobliwych filmów przedstawia rodzica mówiącego swojemu dziecku: "nie rozmawiamy z nimi", a inny film pokazuje człowieka mówiącego robotowi: "zabierz stąd tego brudnego clankera"!
"Clanker" stał się słowem, które podsumowuje frustrację ludzi wobec sztucznej inteligencji (AI). Jest ono szeroko stosowane w mediach społecznościowych, gromadząc setki milionów wyświetleń na platformach takich jak Instagram i TikTok.
Zostało nawet użyte przez amerykańskiego senatora do promowania regulacji dotyczących chatbotów AI do obsługi klienta.
Skąd pochodzi ten termin?
Termin ten wywodzi się z "Gwiezdnych wojnen". Został użyty w grze wideo Star Wars z 2005 roku, a także w filmie "Gwiezdne wojny: Wojny klonów" z 2008 roku.
Jedna z postaci mówi w grze: "Dobra, clankerzy. Żryjcie lasery"!
Kiedy Euronews Next zapytał ChatGPT, co oznacza "clanker", odniósł się on do "Gwiezdnych Wojen", mówiąc, że był używany w odniesieniu do "droidów bojowych", nawiązując do hałasu, jaki wydawały, ale nie wspomniał o tym, że termin ten jest też używany jako anty-AI.
ChatGPT napisał również, że "clanker" to brytyjski slang wojskowy, odnosząc się do serii książek autora Scotta Westerfelda i powiedział, że jest to sformułowanie potoczne, oznaczające "coś, co wydaje brzęczący dźwięk, często maszynę lub nawet osobę z dużą ilością hałaśliwego sprzętu".
Duże modele językowe oparte na sztucznej inteligencji (LLM), takie jak ChatGPT, są szkolone na danych z Internetu, ale nie zawsze są to najnowsze dane. Oznacza to, że chatboty AI mogą nie rozumieć pojawiającego się slangu lub nowego użycia słowa.
Niepokój związany ze sztuczną inteligencją
Wzrost popularności tego terminu wynika z faktu, że ludzie mają dość tego, że AI często zmyśla i martwią się, że technologia ta wyeliminuje miejsca pracy, ponieważ sztuczna inteligencja staje się coraz bardziej rozpowszechniona.
Według raportu EY opublikowanego w lipcu, 42 procent pracowników w całej Europie obawia się, że AI może zagrozić ich miejscom pracy.
Niektóre z filmów opublikowanych w sieci pokazują również świat, w którym roboty i ludzie żyją razem i mają romantyczne relacje, co jest reakcją na to, że sztuczna inteligencja staje się coraz bardziej podobna do człowieka, do tego stopnia, że ludzie podobno proszą chatboty, aby stały się ich terapeutami.
Wiele filmów przedstawia dystopijny scenariusz przyszłości, gdzie znajdują się fontanny z wodą do picia zarezerwowanymi tylko dla "clankerów". Jednak przy szybkim tempie rozwoju sztucznej inteligencji przyszłość ta może nie być zbyt odległa.