Ukraina po raz pierwszy wystrzeliła zagraniczne pociski rakietowe bezpośrednio na terytorium Rosji. Przyjrzyjmy się, co może zrobić ta broń
Według doniesień, Ukraina po raz pierwszy zaczęła używać amerykańskich i brytyjskich pocisków rakietowych bezpośrednio na cele na terytorium Rosji.
W czwartek rosyjskie Ministerstwo Obrony potwierdziło na Telegramie , że zestrzeliło jedne z pierwszych zagranicznych pocisków dalekiego zasięgu wystrzelonych bezpośrednio na ich terytorium: dwa pociski manewrujące Storm Shadow produkcji brytyjskiej i sześć pocisków Army Tactical Missile Systems (ATACMS) produkcji amerykańskiej wystrzelonych przez High Mobility Artillery Rocket System (HIMARS).
Wcześniej w tym tygodniu media donosiły, że Ukraina wystrzeliła dostarczony przez USA system rakietowy MGM-140 Army Tactical Missile System (ATACMS) na obiekt wojskowy w rosyjskim mieście Briańsk, 379 km na południowy zachód od Moskwy.
Do czasu tych ataków, Storm Shadow i ATACMS wystrzeliwane z ziemi były używane przez Ukrainę tylko do przeprowadzania precyzyjnych ataków na instalacje wojskowe i infrastrukturę strategiczną na terytoriach okupowanych przez Rosję, ale nie bezpośrednio na rosyjską ziemię, według Associated Press (AP).
Decyzja Ukrainy o wystrzeleniu pocisków dalekiego zasięgu po raz pierwszy, gdy kraj ten obchodzi 1000 dni wojny, pojawiła się po tym, jak pojawiły się doniesienia, że prezydent USA Joe Biden zezwolił na ich wystrzelenie bezpośrednio na terytorium Rosji w weekend.
Przyjrzeliśmy się bliżej tym pociskom dalekiego zasięgu i temu, co mogą one oznaczać dla wyniku trwającej wojny.
Co potrafi ta broń?
Storm Shadow, znany Francuzom jako Scalp, to angielsko-francuski pocisk dalekiego zasięgu, który waży 1300 kilogramów i ma maksymalny zasięg 250 km.
Producent broni MBDA opisuje pocisk jako oferujący precyzyjne uderzenie w dzień i w nocy, ponieważ jego system nawigacji łączy GPS, pokładowe systemy naprowadzania i mapowanie terenu w celu znalezienia celu.
Storm Shadow zniża się po wystrzeleniu do wysokości, którą MBDA określa jako "dostosowaną do terenu", co czyni go trudnym do wykrycia.
Gdy zbliża się do celu, urządzenie na podczerwień na pokładzie dopasowuje obraz zamierzonego celu do zapisanych zdjęć zarejestrowanych w komputerze pokładowym, aby zapewnić precyzyjne trafienie, powiedział MBDA.
Według producenta MBDA, głowica bojowa pocisku ma pierwszy ładunek, który umożliwia penetrację bunkra lub czystej gleby. Następnie pocisk wypuszcza zapalnik opóźniający, który kontroluje detonację głównej głowicy bojowej.
Pociski Storm Shadow były używane już w 2003 roku przez francuskie i włoskie siły powietrzne w konfliktach takich jak wojna w Zatoce Perskiej, Iraku i Libii.
Według AP, pociski ATAMC zatwierdzone do użytku przez administrację Bidena mają niecałe 4 metry długości i posiadają system naprowadzania GPS w głowicy bojowej. Pociski te mają amunicję kasetową, która po wystrzeleniu uwalnia setki bomb zamiast jednej głowicy.
Amerykański urzędnik powiedział AP, że te dostarczone do Ukrainy mają maksymalny zasięg 160 km, podczas gdy te wyprodukowane przez Lockheed Martin mogą mieć do 300 km.
Według Lockheed Martin, system ATACMS może uderzać w cele "znacznie poza" zasięgiem innych dział wojskowych, rakiet lub pocisków.
Pociski są wystrzeliwane z systemu startowego HIMARS, który może przenosić sześciopak pocisków.
Nie jest jasne, czy Ukraina będzie ograniczona co do częstotliwości korzystania z systemu rakietowego ATACMS.
Dlaczego USA były niechętne Ukrainie do użycia tej broni w Rosji?
Ukraina lobbowała u swoich sojuszników, aby pozwolili jej użyć zaawansowanej broni na terytorium Rosji od czasu początkowej eskalacji w 2022 roku. Celem było osłabienie potencjału Moskwy, zanim wojska dotrą na linię frontu.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odniósł różne sukcesy w tym lobbingu, a Wielka Brytania zezwoliła Kijowowi na wystrzelenie rakiet na terytorium Rosji na początku tego roku.
Ben Wallace, ówczesny minister obrony Wielkiej Brytanii, powiedział wówczas, że dostawa była skalibrowaną i proporcjonalną odpowiedzią na eskalację wojny przez Rosję w Ukrainie.
Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział w maju, że jest również otwarty na użycie przez Ukrainę rakiet dalekiego zasięgu na rosyjskiej ziemi.
Administracja Bidena zwlekała jednak z wydaniem zgody, ponieważ obawiała się wspierać eskalację, która mogłaby wciągnąć USA i NATO w bezpośredni konflikt z Rosją.
Jennifer Kavanagh, dyrektor ds. analiz wojskowych w Defense Priorities, powiedziała, że decyzja USA nie zmieni przebiegu wojny.
"Aby nałożyć koszty na Rosję, Ukraina potrzebowałaby dużych zapasów ATACMS, których nie ma i nie otrzyma, ponieważ dostawy ze Stanów Zjednoczonych są ograniczone" - powiedziała AP.
"Co więcej, największą przeszkodą, przed jaką stoi Ukraina, jest brak wyszkolonego i gotowego personelu, wyzwanie, którego ani Stany Zjednoczone, ani ich europejscy sojusznicy nie mogą rozwiązać i którego nie pokona żadna broń na świecie" - dodała.
Najnowsza decyzja administracji Bidena jest dopiero drugim przypadkiem, gdy Stany Zjednoczone zezwalają na użycie swojej broni na terytorium Rosji.
W maju Biden zezwolił Kijowowi na użycie dostarczonej przez USA broni do ograniczonych ataków tuż za granicą w regionie Charkowa w maju, kiedy ofensywa Rosji groziła rozciągnięciem sił ukraińskich.