Badanie wykazało, że większa aktywność fizyczna wiązała się u badanych z wolniejszym spadkiem funkcji poznawczych w miarę upływu czasu.
Ponad 5 tys. kroków dziennie może pomagać starszym osobom z podwyższonym ryzykiem choroby Alzheimera w zachowaniu zdrowia mózgu, jak wynika z nowego badania.
Na świecie na chorobę Alzheimera cierpi około 57 mln osób. To najczęstsza postać demencji. Za jej przyczynę uważa się nieprawidłowe odkładanie amyloidu i białek tau w mózgu i wokół niego, a od tych wczesnych zmian do pojawienia się objawów mogą minąć lata.
Choć wciąż nie ma leku na chorobę Alzheimera, naukowcy szukają sposobów na spowolnienie jej przebiegu. Kluczowa może być odpowiednia dawka ruchu.
To skłoniło zespół badaczy z USA do śledzenia dziennej liczby kroków u niemal 300 starszych, poznawczo sprawnych osób z podwyższonym poziomem amyloidu, co stawiało je w grupie podwyższonego ryzyka rozwoju choroby Alzheimera w późniejszym okresie.
W trakcie 14-letniej obserwacji większa aktywność fizyczna wiązała się z wolniejszym pogarszaniem funkcji poznawczych i sprawności. Najpewniej wynikało to z wolniejszego odkładania się białek tau, a nie ze zmian poziomu amyloidu.
Zależność między wolniejszym odkładaniem białek tau a spadkiem funkcji poznawczych była najsilniejsza przy 5 001–7 500 kroków dziennie, wynika z badania opublikowanego w czasopiśmie Nature Medicine.
Nawet umiarkowany ruch, 3 001–5 000 kroków dziennie, wiązał się z wolniejszym odkładaniem białek tau i wolniejszym spadkiem funkcji poznawczych.
„Wyniki wskazują, że osoby, u których w mózgu obecne są już wczesne zmiany typowe dla choroby Alzheimera, mogą wciąż korzystać nawet z niewielkiej dawki aktywności”, powiedziała w oświadczeniu Tara Spires-Jones, dyrektorka Centre for Discovery Brain Sciences na Uniwersytecie w Edynburgu.
„Ogólnie dane w tej dziedzinie wskazują, że aktywność fizyczna służy mózgowi, ale nie daje gwarancji zapobiegania ani spowolnienia demencji”, dodała Spires-Jones, która nie brała udziału w badaniu.
Badacze ocenili, że niższy dzienny cel kroków może być bardziej osiągalny dla starszych, mało aktywnych osób, zwłaszcza że liczbę kroków łatwo śledzić w smartwatchach i innych urządzeniach noszonych.
Zastrzegli, że potrzebne będą dalsze badania, aby potwierdzić te wyniki. Badanie ma też ograniczenia. Na przykład nie uwzględniało innych ćwiczeń, takich jak pływanie czy trening oporowy.
Wyniki są jednak zgodne z wcześniejszymi badaniami, które wykazywały związek między aktywnością fizyczną a zdrowiem mózgu.
Na przykład w ubiegłym roku naukowcy stwierdzili, że u osób z nowo rozpoznaną demencją, które utrzymywały rutynę ćwiczeń, ryzyko zgonu było o 29 proc. niższew kolejnych latach po postawieniu diagnozy.
„Potrzebne są dalsze badania, w tym kliniczne, aby ocenić bezpośredni wpływ aktywności fizycznej na zapobieganie i spowalnianie postępu demencji oraz na leżące u jej podstaw przyczyny choroby”, powiedziała w oświadczeniu Julia Dudley, szefowa działu badań w Alzheimer’s Research UK. Nie brała udziału w badaniu.
„Ale takie badania potwierdzają, że proste zmiany stylu życia mogą pomóc dłużej zachować zdrowy mózg”, dodała Dudley.