Prezydent Donald Trump zdecydował o wycofaniu USA z porozumienia paryskiego, czyli walki ze zmianą klimatu. Eksperci uważają, że to szansa dla UE na wypełnienie luki.
REKLAMA
Zaraz po inauguracji prezydent USA Donald Trump zaczął zmieniać przepisy i regulacje klimatyczne.
Zapowiedział, że jego kraj będzie inwestować w produkcję ropy i gazu. Jednocześnie zdecydował się opuścić porozumienie paryskie, wstrzymał decyzje Bidena dotyczące redukcji inflacjI oraz zrezygnował z przeznaczenia amerykańskich funduszy w energię wiatrową.
Zdaniem ekspertów, tak szeroko zakrojone zmiany w jednej z największych gospodarek świata będą odziaływać poza ganicami kraju. Decyzja Trumpa może zainspirować inne kraje do wycofania się z projektów klimatycznych.
Czy Trump wywoła kryzys klimatyczny?
Podczas forum ekonomicznego w Davos, unijni przywódcy wyrazili dalsze poparcie dla porozumienia paryskiego. Von der Leyen powiedziała, że jedność we Wspólnocie w tej sprawie daje nadzieję dla całej ludzkości. Niemiecki minister gospodarki Robert Habeck nazwał amerykańską decyzję "fatalnym sygnałem dla świata".
"Stany Zjednoczone stawiają na politykę izolacyjną i oczywiście nie dotyczy to tylko klimatu" - mówi James Trinder, koordynator ds. międzynarodowej polityki klimatycznej w CAN Europe.
Zdaniem ekspertów wiele z szeroko zakrojonych antyklimatycznych rozporządzeń Trumpa jest sprzecznych z prawem lub nie tak łatwo będzie je można wdrożyć.
"W obliczu rezygnacji Stanów Zjednoczonych z porozumienia paryskiego coraz ważniejsze staje się, aby inni światowi liderzy zwiększyli skalę swoich działań - w tym UE" - mówi Trinder.
Czy UE będzie kupować więcej amerykańskiego gazu?
W listopadzie ubiegłego roku, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zasugerowała, że unia powinna zainwestować swoje fundusze w zakup skroplonego gazu ze Stanów Zjednoczonych.
"Wciąż otrzymujemy dużo LNG z Rosji i dlaczego nie zastąpić go amerykańskim LNG, który jest dla nas tańszy i obniża nasze ceny energii?"- podkreśla.
Niektórzy unijni decydenci polityczni uważają, że zwiększenie zakupienie większej ilości amerykańskiego gazu, może pomóc uniknąć ceł i złagodzi politykę Trumpa wobec UE.
Transformacja energetyczna UE zagrożona?
Wycofanie się Stanów Zjednoczonych z odnawialnych źródeł energii może mieć szkodliwy wpływ na gospodarkę i wywołać skutki uboczne w innych częściach świata podają eksperci.
W zeszłym tygodniu Trump zwrócił się do władz Wielkiej Brytanii, aby zrezygnowali z inwestycji w elektrownie wiatrowe. Chce aby władze w Londynie zdecydowali się na wydobycie gazu i ropy na Morzu Północnym.
Jednak władze na Downing Street przekonują, że projekty związane z energią odnawialną pobudzają brytyjską gospodarkę oraz pomagają tworzyć nowe miejsca pracy.
Decyzje Trumpa wywołały skutek uboczny na europejskich giełdach. Akcje firm zajmujących się energią wiatrową spadły dzień po tym, jak amerykański prezydent wydał rezolucje o wycofaniu się z porozumienia paryskiego.
Unijni przywódcy przekonują, że transformacja energetyczna nie jest zagrożona i jest w toku.