Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Polska odchodzi od węgla: te liczby nie pozostawiają złudzeń

Turbiny wiatrowe w Budach MSzczonowskich 21 lutego 2022 r
Turbiny wiatrowe w Budach MSzczonowskich 21 lutego 2022 r Prawo autorskie  Czarek Sokolowski / AP
Prawo autorskie Czarek Sokolowski / AP
Przez Jan Bolanowski
Opublikowano dnia Zaktualizowano
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Czerwiec 2025 r. jest zapewne pierwszym miesiącem, w którym więcej energii elektrycznej wyprodukowanej w Polsce pochodziło z odnawialnych źródeł energii niż z węgla. Z kolei w całym drugim kwartale tego roku udział węgla w miksie enrgetycznym Polski pierwszy raz spadł poniżej 50 proc.

REKLAMA

W czerwcu 2025 r. wszystkie źródła OZE wyprodukowały 44,1 proc. energii elektrycznej, a elektrownie na węgiel kamienny i brunatny 43,7 proc. wynika ze wstępnych, szacunkowych danych thinktanku Forum Energii. Oznaczałoby to, że pierwszy raz w historii odnawialne źródła energii dostarczyły więcej energii niż węgiel.

Z kolei w całym drugim kwartale udział węgla w polskim miksie energii wyniósł 45,2 proc., był to więc pierwszy kwartał w historii polskiej energetyki, kiedy z tego źródła pochodziła mniej niż połowa wyprodukowanej energii.

Wciąż jednak większość energii w Polsce pochodzi z paliw kopalnych, ponieważ za zdecydowaną większość z pozostałych kilkunastu procent miksu energetycznego odpowiadają elektrownie na gaz ziemny. Choć i ta sytuacja może ulec zmianie. Z danych Fundacji Instrat wynika, że 29 czerwca udział źródeł bezemisyjnych wyniósł 49,5 proc.

OZE w Polsce. Korzystna pogoda, niekorzystne regulacje

-"To głównie za sprawą generacji ze źródeł fotowoltaicznych, których moc zainstalowana wzrosła o 24 proc. w porównaniu do roku poprzedniego, osiągając poziom 23 GW (jeszcze 5 temu w Polsce było zaledwie 2 GW instalacji PV). Dodatkowo, czerwiec był wyjątkowo wietrzny, co spowodowało, że generacja z wiatraków była dwukrotnie wyższa niż rok temu" - tłumaczy Euronews dr Maria Niewierko z Forum Energii.

Początek lipca przyniósł lekkie obniżenie udziału OZE w produkcji prądu,do ok. 33-34 proc. Przedstawiciele branży podkreślają jednak, że zimą nalezy spodziewać się większych spadków na skutek znacznie mniejszej wydajności instalacji fotowoltaicznych. Kluczowym wyzwaniem dla Polski jest zniesienie barier opóźniających transformację energetyczną.

-"Rozwój energetyki wiatrowej na lądzie, który został praktycznie całkowicie zahamowany przez rząd w 2016 roku, a dopiero dwa lata temu zaczęto liberalizować te regulacje, jest wciąż bardzo ograniczony. Ustawa, która ma odblokować rozwój tej najtańszej technologii dla Polski, po przejściu przez Senat czeka na podpis prezydenta, który wykazuje mniejsze przychylności dla tego rozwiązania. Projekt pierwszej elektrowni jądrowej również się opóźnia – pierwotnie zakładało się uruchomienie jednostki w 2033 roku, a teraz mówi się o roku 2036" - mówi dr Niewierko.

-"Największym wyzwaniem pozostaje przestarzała infrastruktura. Sieci przesyłowe wymagają modernizacji, a brak odpowiedniej ilości magazynów energii uniemożliwia pełne wykorzystanie szczytowej generacji. Aby w pełni odblokować potencjał OZE, konieczne są inwestycje w rozbudowę i cyfryzację sieci, budowę magazynów oraz stabilne regulacje sprzyjające rozwojowi farm wiatrowych" - dodaje w rozmowie z Euronews Sebastian Skolimowski, z PAD RES, firmy zajmującej się projektowaniem elektrowni OZE.

Polska jedną z najbardziej emisyjnych gospodarek świata

Choć udział paliw kopalnych w produkcji energii elektrycznej w Polsce spada, to przedstawiciele Forum Energii zwracają uwagę, że nie dotyczy to całej gospodarki. Przez ostatnie 20 lat, od czasu wejścia Polski do UE, w Polsce widać dwa przeciwstawne trendy – zużycie węgla spadło o 38 proc., natomiast konsumpcja ropy naftowej wzrosła o 41 proc. a gazu ziemnego 43 proc.

-"Mimo całkowitego uniezależnienia się od surowców z Rosji, rachunki za import paliw kopalnych wciąż są gigantyczne. W 2024 r. Polska zapłaciła za nie aż 112 mld zł. (...) Jednocześnie rośnie ogólna zależność Polski od importu nośników energii – w ciągu dekady wzrosła ona z 29 proc. do 45 proc. Największe uzależnienie od lat dotyczy ropy naftowej, której niemal 97 proc. pochodzi z zagranicy. (...) To pokazuje, że mimo częściowego postępu transformacji energetycznej, polska gospodarka nadal w ogromnym stopniu opiera się na paliwach importowanych i za tę zależność płacimy wysoką cenę – komentuje Kacper Kwidziński, analityk Forum Energii.

Z raportuTransformacja energetyczna Polski. 2025 wynika, że Polska nadal należy do grona najbardziej emisyjnych gospodarek na świecie zarówno w przeliczeniu na jednostkę PKB, jak i zużycie energii. Pod względem emisyjności gospodarki gorsze od Polski są jedynie Kuwejt, RPA, Kazachstan i Chiny.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Rekordowo niskie zużycie energii w UE dzięki wzrostowi udziału odnawialnych źródeł

Zielona transformacja: Portugalia przewyższa średnią europejską dzięki odnawialnym źródłom energii

Eksperci: Wycofanie się USA z polityki odnawialnych źródeł energii stwarza szanse dla UE