W postach internauci określają dodatek paszowy Bovaer jako „truciznę”, twierdząc, że krowy karmione tym preparatem przewracają się, mają biegunkę, produkują mniej mleka, a nawet umierają.
W mediach społecznościowych pojawiają się posty twierdzące, że krowy w Danii poważnie chorują, a nawet umierają w wyniku stosowania dodatku paszowego Bovaer. Udostępniane są nagrania wideo i rzekome relacje rolników podających krowom Bovaer, dodatek stosowany w celu ograniczenia emisji metanu.
W postach internauci określają Bovaer jako „truciznę”, twierdząc, że krowy karmione tym preparatem przewracają się, mają biegunkę, produkują mniej mleka, a nawet umierają.
Tymczasem organy ds. bezpieczeństwa żywności oraz niezależni eksperci na całym świecie zapewniają, że dodatek jest bezpieczny dla krów mlecznych i nie sprawia, że mleko ani mięso pochodzące od zwierząt, którym go podawano, stają się niebezpieczne dla ludzi.
Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności w 2021 r. opublikował opinię naukową, w której stwierdził, że Bovaer jest skuteczny i bezpieczny dla krów mlecznych oraz że nie budzi obaw dotyczących bezpieczeństwa konsumentów ani środowiska. Zauważono jednak, że jego substancja czynna, 3-NOP, może podrażniać skórę i stanowić zagrożenie w przypadku wdychania.
Brytyjska Agencja ds. Standardów Żywności w grudniu 2024 r. wyjaśniła, że krowy metabolizują Bovaer, dlatego substancja ta nie przedostaje się do ich mleka ani mięsa. Agencja podkreśliła również, że 3-NOP przeszedł rygorystyczne oceny bezpieczeństwa i że Bovaer nie stwarza zagrożeń, o ile jest stosowany w zatwierdzonej dawce.
Dania wprowadziła obowiązek stosowania dodatków paszowych redukujących metan na początku 2025 r. w ramach polityki klimatycznej, jednocześnie potwierdzając bezpieczeństwo Bovaer.
Niektóre instytucje, m.in. SEGES Innovation oraz Uniwersytet Aarhus, traktują jednak poważnie doniesienia o zmianach w zdrowiu i zachowaniu krów. Naukowcy chcą ustalić, czy żywienie Bovaer może przyczyniać się do zaburzeń trawiennych lub zmian produkcyjnych, czy też inne czynniki, na przykład ogólny skład diety, wyjaśniają, dlaczego niektóre gospodarstwa zgłaszają problemy, a inne nie.