Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Budapeszt przeciw Ukrainie, za Bałkanami i Mołdawią w UE

Premier Węgier Viktor Orbán
Premier Węgier Viktor Orbán Prawo autorskie  AP Photo
Prawo autorskie AP Photo
Przez Sandor Zsiros
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button

Węgry blokują drogę Ukrainy do członkostwa w UE, obawiając się kosztów i zagrożeń związanych z konfliktem z Rosją. Jednocześnie Budapeszt wspiera integrację Bałkanów Zachodnich, Mołdawii i Gruzji.

Węgry są w Unii Europejskiej znane ze swojego sprzeciwu wobec ukraińskiego wniosku o członkostwo, a ich weto zagraża otwarciu rozdziałów negocjacyjnych dla Kijowa.

Jednocześnie węgierskie stanowisko w sprawie rozszerzenia UE jest zniuansowane.

Premier Viktor Orbán wyraźnie wspiera wysiłki krajów Bałkanów Zachodnich oraz Mołdawii i Gruzji w kierunku członkostwa w Unii.

Rząd w Budapeszcie uznaje Rosję za odpowiedzialną za pełnoskalową inwazję na Ukrainę i wzywa do natychmiastowego zawieszenia broni oraz negocjacji pokojowych.

Węgry dostarczają Ukrainie pomoc humanitarną i energię elektryczną, ale sprzeciwiają się wsparciu finansowemu lub wojskowemu.

Według Budapesztu dalsza pomoc europejska mogłaby przedłużyć konflikt i doprowadzić do eskalacji militarnej, zagrażając pokojowi w Europie.

Węgry znalazły się pod obserwacją niektórych partnerów UE z powodu utrzymywania politycznych i handlowych więzi z Rosją, zwłaszcza w sektorze energetycznym.

Dlaczego Węgry tak bardzo sprzeciwiają się przystąpieniu Ukrainy do UE?

Węgry są najgłośniejszym przeciwnikiem kandydatury Ukrainy do UE.

Budapeszt argumentuje, że członkostwo Kijowa w Unii byłoby niekorzystne dla Europy, a zwłaszcza dla samego kraju.

W tej sprawie Węgry pozostają w mniejszości, ponieważ większość państw UE rozpoczęła negocjacje z Ukrainą w 2023 roku, a Orbán nie brał w nich udziału.

W tym roku węgierski rząd zorganizował tzw. konsultacje krajowe – niewiążący sondaż w sprawie członkostwa Ukrainy w UE.

Według Budapesztu 95 procent respondentów sprzeciwiło się przystąpieniu Kijowa. Premier Orbán tłumaczył, że nie chce, aby Węgry były członkiem sojuszu, w którym nowy członek jest stale zagrożony wojną, ponieważ w razie konfliktu cała UE mogłaby zostać wciągnięta w wojnę.

Viktor Orbán i Wołodymyr Zełenski  przed ceremonią otwarcia szczytu Europejskiej Wspólnoty Politycznej (EPC) w Granadzie, 5 października 2023 r.
Viktor Orbán i Wołodymyr Zełenski przed ceremonią otwarcia szczytu Europejskiej Wspólnoty Politycznej (EPC) w Granadzie, 5 października 2023 r. AP Photo

Budapeszt zwraca uwagę na niestabilne wschodnie granice Ukrainy i sugeruje, że możliwe są ustępstwa terytorialne, mimo że prezydent Wołodymyr Zełenski wielokrotnie zapewniał, że nie odda Rosji ziem.

Węgry argumentują również, że członkostwo Ukrainy będzie kosztowne dla UE, ponieważ znaczna część wspólnego budżetu mogłaby zostać przeznaczona na odbudowę kraju.

Kijów mógłby korzystać z funduszy spójności i rolnych, z których obecnie korzystają również Węgry.

Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zaznaczyła, że rozszerzenie nieuchronnie wpłynie na wspólny budżet.

Jako alternatywę Orbán proponuje strategiczne partnerstwo z Ukrainą, które Kijów posiada od 2017 roku w ramach umowy stowarzyszeniowej z UE.

Co z rozszerzeniem o Bałkany Zachodnie?

Węgry wspierają członkostwo krajów Bałkanów Zachodnich w UE, w tym Serbii, Macedonii Północnej, Czarnogóry, Albanii oraz Bośni i Hercegowiny.

Węgierski minister ds. europejskich János Bóka podkreślił w październiku, że te państwa wyraźnie należą do Unii, a ich rozwój nie postępuje w tempie, na jakie zasługują.

Budapeszt argumentuje, że integracja regionu zwiększyłaby jego stabilność.

Minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó zaznaczył, że niestabilność w regionie powoduje niepewność promieniującą na całą Europę.

Węgry utrzymują także silne interesy biznesowe w tych krajach, zwłaszcza w sektorze energetycznym i bankowym, oraz ścisłą współpracę z Serbią w zakresie handlu, migracji, energii i obrony.

A co z Mołdawią i Gruzją?

Węgry popierają członkostwo Mołdawii w UE bez żadnych warunków wstępnych.

Premier Orbán stwierdził na początku roku, że wsparcie Budapesztu dla Kiszyniowa nie podlega negocjacjom, a Mołdawia zapewnia Unii istotną siłę roboczą.

Węgry wspierają również integrację Gruzji, chociaż proces utknął po napięciach między UE a rządzącą partią Gruzińskie Marzenie.

Parlament Europejski wyraził zaniepokojenie wynikiem wyborów w Gruzji i wezwał do ich ponownego przeprowadzenia.

Orbán udał się do Tbilisi, okazując poparcie gruzińskiemu rządowi.

Czy do sfinalizowania procesu konieczna będzie jednomyślność?

Węgierski rząd odrzuca zmianę zasad jednomyślności w celu ułatwienia członkostwa Ukrainy i chce zachować prawo do weta.

Jednocześnie Orbán w przeszłości wykazał, że jest gotów ustąpić w zamian za korzyści ekonomiczne.

Podczas szczytu UE w grudniu 2023 roku opuścił salę podczas prywatnych dyskusji przywódców, umożliwiając otwarcie negocjacji z Ukrainą bez weta Węgier.

Wcześniej Komisja Europejska uwolniła 10,2 mld euro z zamrożonych funduszy dla Węgier, powołując się na postępy w reformach sądownictwa, choć UE zaprzeczyła powiązaniu obu decyzji.

Dwa miesiące później, w lutym 2024 roku, Orbán zrezygnował z weta wobec Instrumentu Pomocy dla Ukrainy, pozwalając UE zatwierdzić pakiet wsparcia o wartości 50 mld euro.

Jeśli Orbán utraci władzę po kwietniowych wyborach parlamentarnych 2025 roku, polityka Węgier wobec ukraińskiego członkostwa w UE może ulec znaczącej zmianie pod rządami opozycji.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem