Newsletter Biuletyny informacyjne Events Wydarzenia Podcasty Filmy Africanews
Loader
Śledź nas
Reklama

Bruksela, moja miłość? Raport Draghiego, polskie innowacje i wyścig z Chinami

BXJTM PL E03
BXJTM PL E03 Prawo autorskie  Euronews
Prawo autorskie Euronews
Przez Jakub Janas
Opublikowano dnia
Podziel się tym artykułem
Podziel się tym artykułem Close Button
Skopiuj/wklej poniższy link do osadzenia wideo z artykułu: Copy to clipboard Skopiowane

Stan europejskiej konkurencyjności rok po raporcie Draghiego, paradoks polskiej innowacyjności oraz globalny wyścig z gigantami z Azji – zapraszamy do programu Euronews "Bruksela, moja miłość?".

REKLAMA

Rok po Raporcie Draghiego: obietnice vs. rzeczywistość

Na jakim etapie jest Unia w rok po przedstawieniu diagnozy przez Maria Draghiego? Na to pytanie odpowiadali goście Dominiki Ćosić: Agata Boutanos, dyrektorka brukselskiego biura Związku Przedsiębiorców i Pracodawców (ZPP), Waldemar Dubaniowski, dyrektor brukselskiego oddziału Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBR) oraz Krzysztof Bulski z European Policy Innovation Council (EPIC).

Krzysztof Bulski nie miał wątpliwości, że Bruksela nie działa wystarczająco szybko - “proszę przypomnieć sobie jak mocna była mobilizacja w czasie chociażby Fit for 55 czy Green Deal. Komisja Europejska bardzo mobilizowała wszystkich możliwych aktorów tego procesu, żeby [go] przyspieszyć. Jeżeli po roku w tak ważnej kwestii mamy niecałe 11,2% wdrożonych rekomendacji, statystycznie jest to po prostu bardzo alarmujące." 

Jednocześnie, Bulski zauważa szansę dla polskich firm: powolne wdrażanie raportu Draghiego to, jego zdaniem, okno możliwości, by mocniej zaangażować się w kształtowanie przyszłych regulacji. Jak podkreślił, polski biznes jest wciąż niedostatecznie reprezentowany w Brukseli w stosunku do swojego potencjału i siły gospodarczej: "Ten wpływ jest niewspółmierny zarówno do naszych ambicji, ale też naszych możliwości. Jesteśmy jedną z czołowych gospodarek Unii Europejskiej, a zachowujemy się, jakbyśmy byli mało znaczącym trybikiem”. 

Powołując się na rejestr transparentności, Bulski przywołuje przykład Francji (150 biur lobbingowych zarejestrowanych w Brukseli), Niemiec (250) czy Włoszech (około 80). Na tym tle, Polska z 13 zarejestrowanymi biurami, które mają stałych pracowników w Brukseli, nie wypada najlepiej.

Agata Boutanos, reprezentująca m.in. małe i średnie firmy, zwróciła uwagę na kluczowe dla nich postulaty, które wciąż nie zostały w pełni zaadresowane. Są to problemy skalowalności, wyzwania związane z uzyskaniem większej konkurencyjności w Europie, dostęp do finansowania oraz likwidowanie barier biurokratycznych.

Polski paradoks: genialni innowatorzy, ekosystem do poprawy

Drugi blok tematyczny zdominowała dyskusja o polskiej innowacyjności - dlaczego ogromny potencjał polskich naukowców tak rzadko przekłada się na globalny sukces komercyjny? 

Dubaniowski zdiagnozował główny problem, jakim jest wciąż niedojrzały ekosystem innowacji, podkreślając potrzebę lepszego połączenia biznesu, nauki, innowatorów, startupów oraz regulatorów. “Z NCBRem na czele, idziemy w tym kierunku, żeby ekosystem stawał się coraz bardziej przyjazny biznesowi. Na koniec dnia to tak naprawdę się liczy”. 

Jednocześnie, szef brukselskiego NCBR wskazał na kluczowy atut Polski jakim jest kapitał ludzki: "Sam Altman niedawno publicznie powiedział, że właściwie OpenAI by nie było, gdyby nie dwóch Polaków, Jakuba Pachockiego i Szymona Sidora. To świadczy o tym, że potencjał mamy znakomity”.

Dubaniowski zwrócił również uwagę na rosnącą pozycję Polski w Europejskim Rankingu Innowacyjności, gdzie od 2018 Polska poprawiła się o 18 punktów przy średniej unijnej 12 punktów. “To świadczy o tym, że próbujemy działać i działamy trochę szybciej niż średnia unijna” - dodał.

Globalny wyścig: jak konkurować z Azją?

W ostatniej części debaty poruszono temat rosnącej presji ze strony azjatyckich potęg gospodarczych. Dubaniowski, który w przeszłości pełnił funkcję Ambasadora RP w Singapurze i Tajlandii, przywołał przykład Chin, które z kraju kopiującego technologie stały się globalnym liderem innowacji. "Dzisiaj to nas prześcigają i rywalizacja odbywa się dużo bardziej poziomie globalnym pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i Chinami. A Europa musi bardzo szybko pedałować, żeby się do tego peletonu załapać".

Dyskusja o globalnej konkurencyjności dotknęła również mniej oczywistych, ale kluczowych dla bezpieczeństwa Europy sektorów. Przedstawicielka ZPP zwróciła uwagę na alarmujący spadek produkcji w europejskim przemyśle farmaceutycznym, ilustrując to na przykładzie aktywnych składników leków (API):

"Jeszcze 10 lat wstecz, w 2015 roku, prawie 50% [aktywnych składników leków] było produkowanych w Europie. Europa była liderem rynku, API było produkowane tutaj. W tej chwili możemy powiedzieć, że to jest niecałe 20%. Nie jesteśmy już liderem. Jako Europa między 2008 a 2021 rokiem mieliśmy dużo gorsze wyniki gospodarcze niż Chiny i Stany Zjednoczone, które miały ten cały czas na rozwój".

Krzysztof Bulski tak podsumował strategiczny dylemat, przed którym stoi Unia:

"Musimy zrozumieć, że albo będziemy sami widzieć siebie jako równego gracza na tej szachownicy światowych gigantów (...) albo będziemy po prostu talerzem na cudzym stole".

Czy więc Europa potrafi przejść od słów do czynów w kwestii konkurencyjności? Budowanie realnych mechanizmów, które pozwolą europejskim, w tym polskim, firmom skutecznie konkurować z gigantami z USA i Azji będzie jednym z kluczowych barometrów tego, czy ten ambitny plan ma szansę powodzenia.

"Bruksela, moja miłość?" to nowy, cotygodniowy program Euronews. Zapraszamy do kontaktu na brukselamojamilosc@euronews.com lub przez nasze media społecznościowe.

Przejdź do skrótów dostępności
Podziel się tym artykułem

Czytaj Więcej

Bruksela, moja miłość? Orędzie o stanie UE, bezpieczeństwo Europy i wyzwania dla polskiego biznesu

Bruksela, moja miłość? Budżet, Trump i nowy układ sił w Europie