Przemoc gangów wzrasta w Europie, z Brukselą, Sztokholmem, Marsylią i Amsterdamem jako najniebezpieczniejszymi miastami. Inne miasta notują umiarkowane lub niskie ryzyko.
W ostatnich latach przemoc gangów stała się codziennością w części Europy - od strzelanin z broni automatycznej w Brukseli po zabójstwa nastolatków w Szwecji – problem narasta.
Euronews przeanalizował główne miasta Europy, w których najczęściej dochodzi do strzelanin, ale też te, które pozostają wolne od przemocy gangów i przestępstw z użyciem broni palnej.
Nie jest to badanie naukowe – w wielu krajach policja nie prowadzi szczegółowych statystyk, a nie wszystkie stolice UE publikują dane. Oparliśmy się na krajowych raportach i doniesieniach prasowych, zestawiając je z wielkością miast. Większość objętych analizą ośrodków to stolice państw UE, ale włączono również Marsylię, gdzie sytuacja była na tyle dramatyczna, że trudno ją pominąć. Skupienie się na stolicach oznacza też, że pominięto część krajów bałkańskich, gdzie przestępczość z użyciem broni jest powszechna.
Największe zagrożenie: Bruksela, Sztokholm, Marsylia, Amsterdam
Bruksela – europejska stolica przestępczości z bronią palną W tym roku Bruksela jest najniebezpieczniejszą stolicą Europy pod względem przemocy z użyciem broni. W dzielnicach Anderlecht i Molenbeek eskalowała działalność gangów narkotykowych. Do połowy sierpnia odnotowano 57 strzelanin, z czego 20 w wakacje. Prokurator Julien Moinil ostrzegł, że „każdy mieszkaniec może zostać trafiony zabłąkaną kulą” i wezwał do skoordynowanej akcji przeciwko gangom. Minister spraw wewnętrznych Bernard Quintin popiera wprowadzenie patroli wojskowych i rozbudowę sieci monitoringu w newralgicznych punktach miasta.
Sztokholm – od spokojnej stolicy do ogniska przemocy Do sierpnia 2025 r. w stolicy Szwecji odnotowano 55 strzelanin, w których zginęło dziewięć osób. Przestępczość z użyciem broni rośnie w całym kraju – w tym roku było już 113 strzelanin i 33 ofiary śmiertelne. Gangi narkotykowe zatrudniają nastoletnich zabójców, sięgają po broń i materiały wybuchowe. Obraz ten kontrastuje z dawnym wizerunkiem Szwecji jako kraju bezpiecznego.
Marsylia – twierdza mafii narkotykowej W ubiegłym roku w Marsylii zginęły 24 osoby w strzelaninach związanych z handlem narkotykami (49 rok wcześniej). Eksperci podkreślają, że spadek nie wynika z działań policji, lecz z zakończenia wojny między klanami. W tym roku lokalna prasa odnotowała dwa śmiertelne incydenty, choć danych oficjalnych jeszcze brak.
Amsterdam – mniej strzelanin, więcej eksplozji Oficjalnych statystyk brakuje, ale media donoszą o rosnącej liczbie ataków bombowych – w 2023 r. było ich 197, dwa razy więcej niż rok wcześniej. Strzelanin było mniej: zidentyfikowano siedem poważnych incydentów, jeden śmiertelny.
Miasta umiarkowanego ryzyka
Paryż, Kopenhaga, Ateny, Lizbona, Rzym i Madryt notują strzelaniny powiązane z gangami, ale zagrożenie dla przypadkowych osób jest mniejsze.
Paryż – mniej niebezpieczny niż Marsylia czy Bruksela, ale w 2024 r. wzrosła liczba zabójstw; odnotowano co najmniej cztery śmiertelne ataki z użyciem broni.
Kopenhaga – po śmiertelnej strzelaninie policja wprowadziła „strefy poszukiwań” pozwalające na kontrolę i przeszukanie osób w newralgicznych rejonach, zwłaszcza w dzielnicy Nørrebro.
Ateny – brak oficjalnych danych, ale lokalna prasa donosi o kilku poważnych incydentach w tym i ubiegłym roku.
Lizbona – potrójne morderstwo w stylu egzekucji w 2024 r., w tym roku kolejne ciężkie przypadki.
Rzym – osiem strzelanin w ciągu dwóch lat, pięć ofiar śmiertelnych; część to egzekucje mafijne.
Madryt – w ubiegłym roku osiem strzelanin, dwie ofiary śmiertelne.
Stolice niskiego ryzyka
Bukareszt, Lublana, Nikozja, Praga, Ryga, Sofia, Wiedeń i Zagrzeb mają tylko sporadyczne incydenty z użyciem broni.
Miasta bezpieczne
Berlin, Dublin, Helsinki, Wilno, Budapeszt, Warszawa, Bratysława, Luksemburg, Valletta, Tallin – tu strzelanin prawie nie ma, a te które się zdarzają, są incydentalne.